Na początku tygodnia policjant z maciejowickiego posterunku, będąc na urlopie, przejeżdżał przez swój rejon służbowy. Jego uwagę zwrócił jadący przed nim samochód marki Hyundai, który nienaturalnie się poruszał, w pewnym momencie uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie odjechał.
Funkcjonariusz bez chwili zawahania zareagował, ruszył za pojazdem i zatrzymał kierującego. Poinformował mężczyznę, że jest policjantem i nakazał unieruchomić silnik w samochodzie. Następnie policjant powiadomił dyżurnego garwolińskiej komendy i nie spuszczał z oka kierującego, pilnując go do czasu przyjazdu mundurowych. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenia stróża prawa. Lekkomyślny kierujący miał w organizmie ponad 2 promile. Mężczyźnie zostało zatrzymanie prawo jazdy.
Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym może mu grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Zachowanie post. Pawła Grześkiewicza jest godne pochwały i w pełni zasługuje na wyróżnienie.@@@
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.