Podwyżki za śmieci w mieście Garwolin. Problem narasta

Władze miasta szukają wyjścia z tej sytuacji. Jedną z możliwości jest uszczelnienie systemu opłat, inną przejęcie części wywozu śmieci przez PWiK.



-19 grudnia zostały otwarte oferty na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Oferta, która została złożona (przez konsorcjum firm firm Ekolider Jarosław Wyglądała i PreZero Service Centrum sp z o.o  - przyp. red.) opiewa na kwotę 4 mln 929 tys. 943 zł. Po wyliczeniu tej kwoty na zgłoszoną ilość mieszkańców, którzy dokonują takiej opłaty - to jest 15 859 osób - stawka za jedna osobą wychodzi około 26 zł i teraz, żeby można było dalej funkcjonować i odbierać odpady komunalne, podpisać umowę na odbiór odpadów komunalnych, należy zabezpieczyć dodatkową kwotę w budżecie miasta. W związku z opinią RIO dochody i wydatki związane z gospodarowaniem odpadami komunalnymi muszą się bilansować. Za wywóz i za gospodarowanie odpadami komunalnymi muszą zapłacić mieszkańcy, bo takie są przepisy. Żeby to mogło się bilansować należy zwiększyć dochody w budżecie miasta o 1 mln 121 tys. 747 zł i taką samą kwotę wprowadzić na usługi pozostałe, czyli na wywóz i gospodarowanie odpadów komunalnych - mówiła- podczas sesji RM w dniu 31 grudnia skarbnik miasta Katarzyna Nozdryn – Płotnicka.

- W poprzednim przetargu za odbiór odpadów niesegregowanych płaciliśmy 700zł za tonę, za odbiór odpadów segregowanych po 350zł za tonę, a w tym 1400zł za niesegregowane i 1200 bądź 1000zł za segregowane - w zależności od tego jaka frakcja – poinformowała skarbnik.

- Nie ustalamy opłaty za segregowane lub niesegregowane, dlatego, że minister nie dopuszcza niesegregowania odpadów. Odpady wszystkie muszą być segregowane i każdy mieszkaniec Polski musi segregować odpady. Jeśli będzie takie stwierdzenie, że takie odpady nie są segregowane, czyli że w zmieszanych odpadach, których nie da się wysegregować są odpady, które da się wysegregować, czyli plastiki, papier, szkło, to wtedy następuje podwyższenie miesięcznej stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ta stawka ma być podniesiona minimum dwukrotnie – mówiła na sesji skarbnik miasta. Ostatecznie projekt uchwały zawiera, że podwyższona stawka za niesegregowanie śmieci wyniesie 78zł.

Radny Robert Kuźbida (PiS) pytał skarbnik, czy firma Ekolider tłumaczyła, dlaczego podwyżki są tak duże. W odpowiedzi usłyszał, że procedura przetargowa nie wymaga tego od oferentów.

Nieprzegłosowanie uchwały tylko zwiększyłoby koszty
– Zostaliśmy postawieni w bardzo trudnej sytuacji. W takiej sytuacji są chyba wszystkie samorządy w Polsce. Ofertę złożyła nam tylko jedna firma. Jaka jest alternatywa w sytuacji, jeśli byśmy nie przegłosowali tej uchwały? - pytał Robert Kuźbida.

- Obawiam się, że koszty musiałby wzrosnąć jeszcze więcej. Jeżeli takiej decyzji nie podejmiemy, państwo, odsuniecie to w czasie, to koszty będą musiały się skumulować w późniejszym czasie na pokrycie tego systemu – wyjaśniła skarbnik.
@@@
Problem spowodowany przez rząd i rząd powinien go rozwiązać
Radny klubu Teraz Garwolin Marek Łagowski stwierdził, że problem rosnących cen za odpady komunalne spowodował rząd: - Przed takim problemem stają gminy w całym kraju. Jest to skutek ogólnej polityki rządu, nie polityki naszej. My nie mamy na to wpływu, że działania poszczególnych rządów, po kolei doprowadziły do monopolizacji rynku. My mamy jedną jedyną ofertę. Jeżeli odrzucimy tę ofertę, to kto nam zagwarantuje, że przyjdzie więcej oferentów, bądź ta oferta będzie mniejsza…. Oferta mogłaby być jeszcze zwiększona. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Jestem radnym 9 lat i jeszcze takiej podwyżki, to ja nie widziałem. Odpowiedzialność jest bardzo duża, tym bardziej, że koszty mogą być jeszcze większe…
Z opinią, że sprawą powinien zająć się rząd zgodził się radny Robert Kuźbida.

PWiK na ratunek?
– Ja chciałbym zgłosić taki projekt formalny, projekt skierowany pod adresem pani burmistrz, żeby pani burmistrz przedstawiła w formie uchwały opracowanie, analizę prawną i ekonomiczną, o możliwościach, zasadności przekazania jednostce podległej miastu - jedyną taką jednostką jest PWiK- przedstawiającą zakres, sposób i formę wywozu nieczystości i zagospodarowania tych nieczystości z terenu miasta. Może jedyną możliwością jest stworzenie podmiotu, który będzie konkurował z jedyną firmą, która mamy do czynienia – proponował radny. Burmistrz zapowiedziała, że przygotuje taką analizę.

Tylko jeden oferent w przetargu
Katarzyna Nozdryn - Płotnicka i burmistrz miasta Garwolin poinformowały, że przetarg był otwarty, szeroko dostępny i ogłoszony w BiP. Ponadto pracownicy UM rozmawiali z innymi firmami i prosili o złożenie oferty.

- Jest bardzo mało firm na terenie Polski – mówiła skarbnik miasta. - Przepisy zabraniały firmom tworzenia takich działalności, zdobywania pozwoleń różnego rodzaju. To było bardzo utrudnione. Do takiej sytuacji doprowadziły władze państwa, ograniczając możliwości firmom tworzenia punktów selektywnej zbiórki odpadów, nie wydawano zezwoleń. Za odpady segregowane musimy zapłacić prawie tyle, co za niesegregowane. To jest spowodowane tym, że nie mamy tzw. RIPOK-ów (Regionalnych Instalacji Segregacji Odpadów).

Uszczelnienie systemu
Władze miasta zastanawiają się jak uszczelnić system poboru opłat za śmieci. W Garwolinie zameldowanych jest około 17 tys. mieszkańców a za śmieci płaci tylko około 15 tys. 800 mieszkańców. W dodatku wielu mieszkańców nie jest zameldowanych w mieście i nie wiadomo, czy płacą za śmieci, czy nie. Miejscy urzędnicy mają weryfikować deklaracje.

Na sesji wypowiadali się również mieszkańcy. Jeden wskazywał, że opłaty środowiskowe i ceny na rynku wzrosły, ale nie aż tak, by podwyżka była tak drastyczna. Inni mieszkańcy zastanawiali się czy firma Ekolider przedstawia dane odnośnie segregacji odpadów, w sposób wiarygodny.

Osoby posiadające kompostowniki skorzystają z ulgi
Około 30% śmieci to bioodpady. Do września 2020r., będzie musiała być określona ulga dla osób, które kompostują odpady na terenie swoich posesji.

Ulgi dla osób o niskich dochodach
Burmistrz poinformowała, że RM ma możliwość zwolnienia w części lub w całości właścicieli nieruchomości, których dochód nie przekracza kwoty uprawnionej do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej.