Wiadomości z Garwolina

Ilu milionerów jest w powiecie garwolińskim?

Dodano:
garwolin - Ilu milionerów jest w powiecie garwolińskim?

W powiecie garwolińskim aż 1164 osoby osiągnęły w 2019r. dochody powyżej 150 tys. zł rocznie, powyżej 500 tys. - 210 osób, a powyżej miliona - 71 osób. Nie znaczy to, że tylko ta ostatnia grupa zalicza się do powiatowych milionerów. Być może osoby, które zarabiają powyżej 1 mln zł, takie dochody osiągnęły niedawno lub większość tego co zarabiają po prostu wydają na konsumpcję… Amerykańscy badacze i pisarze Thomas J. Stanley i William D. Danko w swojej książce „Sekrety Amerykańskich Milionerów”

udowadniają, że nawet osoby, które zarabiają „tylko” 70 tys. dolarów rocznie gromadzą pokaźne majątki. Podobna sytuacja jest pod całą szerokością geograficzną.



Dlaczego już na wstępie przywołałem autorów „Sekretów Amerykańskich Milionerów?” Autor napisanej w 2011r. przedmowy do książki Jan M. Fijor dowodzi:
„Czułem intuicyjnie, że poglądy i zachowania ludzi bogatych, tak w Ameryce, jak i w Polsce muszą być podobne. Ludzie są tacy sami pod każdą szerokością geograficzną, tym co ich ewentualnie różni, to system, czyli warunki w jakich żyją. Jednym ułatwiają one ekspresję, innym nie.” „Sekrety Amerykańskich Milionerów” dobrze sprzedają się również w Polsce, ale polski wydawca długo musiał czekać na sukces publikacji. Książkę udało mu się wypromować wśród bardzo młodych (18 – 20) lat ludzi podczas wykładów na ASBIRO. „Sekrety...” są kopalnią wiedzy i zmieniają całkowicie myślenie o pieniądzach.

W Polsce narosło niestety wiele przekonań, że milionów można było dorobić się tylko na początku transformacji ustrojowej. Nie jest to prawdą. By się o tym przekonać, wystarczy kupić sobie miesięcznik „Forbes”, opisujący historie ludzi, którzy zakładają ciekawe biznesy i dorabiają się pokaźnych majątków po roku 2000, 2010, a także 2020.
Często w naszym kraju podnoszony jest wątek nieuczciwych biznesów z czasów transformacji, czy aktualnie mafii VAT-wskich, ale prawda jest taka, że większość milionerów w Polsce dorobiła się majątku zupełnie uczciwie, często od zera lub z niewielką pomocą rodziców. Owszem, dziś też zdarzają się w Polsce osoby, które dorabiają się majątku nieuczciwie (co jest oczywiście złe), ale tak to jest na całym świecie.

Kim są milionerzy?

Z książki „Sekrety...”, powstałej na podstawie badań (ankiet, statystyk, algorytmów, wyliczeń  księgowych) wynika, że 83% amerykańskich milionerów to ludzie, którzy dorobili się majątku sami. Wysokie zarobki nie oznaczają bogactwa, bo jeżeli wszystko co zarobiliśmy wydaliśmy, nie jesteśmy bogaci.  Thomas J. Stanley i William D. Danko inaczej, niż to się ogólnie przyjęło, definiują „zamożność”. Według nich „zamożność” to nie tylko posiadane dobra materialne, ale przede wszystkim posiadane inwestycje, jak akcje, grunty rolne lub leśne, a także prawa do eksploatacji złóż ropy naftowej, czy gazu.

„Miarą tego, czy ktoś jest czy nie jest bogaty, może być wyłącznie „wartość netto” - dowodzą w „Sekretach..” badacze. „Wartość netto to nic innego, jak wartość rynkowa pomniejszona o długi i zobowiązania. Na potrzeby tej książki, człowiekiem bogatym nazywać będziemy każdego, kto zgromadził majątek wartości (netto) co najmniej 1 mln dolarów. Bazując na takiej definicji stwierdzamy, że tylko 3,5 mln ze 100mln wszystkich gospodarstw rodzinnych w Ameryce uznać można za bogate. Około 95% amerykańskich milionerów posiada majątek wartości netto od 1 do 10 mln dolarów”  - i tej grupie właśnie poświęcona jest większość książki. W mojej opinii, ze względu na niską wartość złotówki, do milionerów powinno zaliczać się osoby, które posiadają majątek netto (nie obciążony hipoteką i innymi zobowiązaniami) w wysokości co najmniej 1,7 mln zł.

Jacy ludzie dochodzą do majątku?

Statystycznie są to:
- Właściciele biznesów, mieszkający całe swoje dorosłe życie w jednej miejscowości,
 - właściciele niewielkich fabryczek, sieci sklepów,
- osoby, które w związek małżeński wstępują na całe życie,
- osoby, które oszczędzają i inwestują,
- osoby, które żyją znacznie poniżej swoich finansowych możliwości,
- osoby, które uważają, że niezależność finansowa jest ważniejsza, niż życie na pokaz,
- osoby, którym rodzice nigdy nie pomagali im finansowo.

Jak żyją milionerzy?
„Dla większości ludzi z zewnątrz, styl życia Państwa T. jest mało ciekawy, żeby nie powiedzieć nudny i pospolity. Ulubioną marką zegarka pani T. jest Timex; jej męża zaś Seiko (zegarki w okolicach 250-500zł – przyp. AS).„ - czytamy w publikacji Thomas J. Stanley’a i Williama D. Danko.

Amerykańscy milionerzy ubrania kupują w popularnych sieciówkach. W ciągu minionych 10 lat (statystycznie) kupili tylko dwa samochody, na dodatek to pojazdy marki Ford. Dom takiego amerykańskiego milionera wart jest w okolicach 300 tys. dolarów- trzykrotnie więcej milionerów mieszka w tanich domach. Prawie połowa amerykańskich milionerów nie mieszka w dzielnicach uchodzących za prestiżowe.

W „Sekretach...” czytamy: „Większość Amerykanów nie ma pojęcia o tym, jak wygląda prawda na temat powstawania i istnienia zamożnych gospodarstw domowych. Agencje reklamowe oraz „hollywoodzka Fabryka Snów” zrobiły im niedźwiedzią przysługę popularyzując przekonanie, że bycie bogatym oraz nadmierna konsumpcja idą zwykle w parze. …. Ogromna większość ludzi bogatych żyje znacznie poniżej poziomu, na jaki ich stać„.

REKLAMA:


Lektura dowodzi ponadto, że ludzie zarabiający 1 milion dolarów rocznie, rzadko kiedy są milionerami. „Tylko co ósmy z tej grupy posiada majątek wart milion dolarów lub więcej. Reszta – piszą Stanley i Danko – płaci rachunki i podatki. Dlaczego mimo wysokich dochodów nie są w stanie dorobić się miliona? Przyczyny takiego stanu rzeczy są właściwie dwie: ludzie ci nadmiernie konsumują, płacąc przy tym horrendalne podatki... „

Ilość milionerów na świecie systematycznie się zwiększa (i to nie tylko przez spadek wartości pieniądza :-)). Wpływ ma na to m. in. edukacja i rozwój technologii oraz coraz większa ilość miejsc, które na to pozwalają.

Wzrost wartości aktywów
Poprosiłem Urząd Skarbowy w Garwolinie o przygotowanie informacji na potrzeby tego artykułu. Dlaczego zapytałem US o dochody roczne za 2019r. zaczynające się już od 90 tys. zł netto? Z pewnością zarabiając takie pieniądze znacznie trudniej stać się milionerem, niż zarabiając 300 tys. zł rocznie, ale jest to dobry początek by zacząć oszczędzać i planować inwestycje (np. inwestycje w siebie – szkolenia, założenie firmy itd.), by w dłuższej perspektywie zwiększać te zarobki.
Dopóki właściciel akcji nie zrealizuje zysków z inwestycji na giełdzie, nie płaci podatku, a nawet na polskich akcjach można zarobić kilkaset procent, czy nawet tysiąc procent (patrz wzrost cen akcji Creepy Jar). Tak samo jest z nieruchomościami. Jeżeli inwestor zakupi nieruchomość za np. 30 zł za metr2, to może się okazać, że za kilkanaście lat będzie warta 180 zł za metr2. Dopóki jej nie sprzedamy, nie płacimy podatku, ale według Definicji Stanley’a i Danko po wzroście jej wartości , majątek nabywcy również wzrasta.

W „Sekretach… podany jest przykład osoby, która zarabiając „tylko” 70 tys. dolarów rocznie dorobiła się pokaźnego majątku. Oczywiście zarobki w dolarach i złotówkach to coś zupełnie innego, ale chodzi tu o pewną prawidłowość.

Czego dowiadujemy się z informacji z US?
Urząd wykonał tabelę nieco inaczej niż prosiłem, ale i tak jestem bardzo wdzięczny za te dane.
W powiecie garwolińskim w 2019r. 3794 osób zarobiło powyżej 90 tys. zł, z czego aż 2348 osób nie miało działalności gospodarczej. 1164 osoby osiągnęły dochody powyżej 150 tys. zł rocznie i tutaj sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Większość osób, które zarobiły powyżej tej kwoty, miała działalność gospodarczą. Ta tendencja utrzymuje się przy kolejnych w tabeli, wyższych zarobkach. Wniosek jest jeden: Jeżeli chcesz zarabiać dużo, załóż działalność gospodarczą.
210 osób w powiecie zarobiło powyżej 500 tys. zł, a powyżej miliona  - 71 osób.
W powiecie mamy 5 osób, które zarobiły powyżej 5 mln zł.

Miasto Garwolin wcale nie dominuje jeżeli chodzi o najwyższe dochody. Tylko 18 osób z Garwolina osiągnęło dochody powyżej 1 mln zł.  W Garwolinie nie było w 2019r. ani jednej osoby, która zarobiłaby 5 mln zł lub więcej – a w powiecie łącznie jest 5 takich osób.

Duże zarobki to też duże przychody dla Skarbu Państwa i dla samorządów. Przykładowo osoby fizyczne, które wybrały liniową metodę rozliczania podatku dochodowego wg stawki 19%, z powiatu garwolińskiego, wpłaciły do US podatek:
    • w przedziale 100-150 tys. zł. - 158 osób,
    • w wysokości 1 mln zł. i więcej - 14 osób.

Tylko solidnie przeprowadzone badania mogą wyjaśnić nam: Ilu tak naprawdę jest milionerów w powiecie garwolińskim? Nawet nie zarabiając milionów, można systematycznie zwiększać stan posiadania.

Dochód netto za 2019 rok powyżej

Powiat ogółem

w tym m. Garwolin

Powiat ogółem

w tym m. Garwolin

Powiat ogółem

w tym m. Garwolin

PIT-36 dział. gosp. podatek wg skali

PIT-36-L dział. gosp. podatek liniowy 19%

PIT-37 bez dział. gosp.

90 tys. zł.

554

177

892

299

2348

707

100 tys. zł.

433

140

851

286

1606

500

150 tys. zł.

140

53

657

220

367

158

250 tys. zł.

30

13

410

120

74

38

500 tys. zł.

7

2

192

53

11

5

1 mln. zł.

0

0

69

17

2

1

5 mln. zł.

0

0

5

0

0

0

10 mln. zł.

0

0

0

0

0

0

Podatek dochodowy od osób fizycznych PIT za 2019 rok

90 - 100 tys. zł

 

 

33

 

 

 

100 – 500 tys. zł

 

 

158

 

 

 

milion i powyżej

 

 

14

 

 

 



Jeszcze wyższe podatki?
W Polsce osoby prawne oraz osoby fizyczne, które wybrały liniową metodę rozliczania podatku dochodowego objęte są 19% stawką tego podatku.
Osoby fizyczne rozliczające się na zasadach ogólnych - według skali podatkowej, objęte są stawkami 17% lub 32% (po przekroczeniu dochodu 85 528 zł) podatku dochodowego .
Dziwią mnie żądania lewicy, która wymaga by osoby najbogatsze płaciły podatki nawet w wysokości 80% dochodów. Nie ma w tym żadnej logiki i sprawiedliwości społecznej. Osoby najbogatsze i tak płacą najwyższe podatki, bo przecież 17 procent od 50 tys. zł, to znacznie mniej niż 19 % (w przypadku podatku liniowego) od 500 tys. zł. Doświadczenie pokazuje, że wprowadzenie wysokich podatków wypchnęło bogatych ludzi -  a wśród nich elity intelektualne (twórców, pisarzy) - z takich krajów jak Wielka Brytania. Przez rozdawnictwo kraj zwiększył zadłużenie, a na ulicach miast stało się niespokojnie.

Zwiększenie stawek podatkowych to nie jedyny pomysł lewicy. Jan Śpiewak w marcu tego roku zaproponował iście stalinowski pomysł, by wprowadzić podatek od fortun. W praktyce by oznaczałoby to, że osoby, które dorobiły się pokaźnego majątku poprzez oszczędzanie, rozsądne inwestowanie zostałyby (oprócz wysokich wpłat w formie podatków) dodatkowo ukarane za swój sukces.

zdjęcie z namasce.pl


Odwiedź nas na facebooku

Waszym zdaniem

Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.

ciekawe (, #IP ae6383c7c0) Odpowiedz

czy brani pod uwagę byli też dystrybutorzy zielska i innych wynalazków ?

Nicola (, #IP db30a94cb9) Odpowiedz

a to są jacyś inni?

denny artykuł (, #IP 4d2e28e85c) Odpowiedz

denny artykuł

Śruba (, #IP dd8449fd27) Odpowiedz

Teraz PiS jeszcze bardziej ich opodatkuje. Przecież na podatki tych ludzi czekają bezrobotni, lenie, niepracujące matki , emeryci itp

(, #IP 5da73514d2) Odpowiedz

Czyli czeka prawdziwy suweren, patriotyczny, katolicki, swojski, chłopski.

zachodzę w głowę (, #IP 9eac13e633) Odpowiedz

skąd pomysł na zdjęcie ilustrujące artykuł???

W tekście jest (, #IP c3e3357ec9) Odpowiedz

Skąd taki pomysł. AS