KurierGarwoliński.pl

Wiadomości z Garwolina

Dzieci nie muszą się uczyć zdalnie. Wszystko w rękach rodziców

Dodano:
garwolin - Dzieci nie muszą się uczyć zdalnie. Wszystko w rękach rodziców

Polskie dzieci nie muszą się uczyć zdalnie. Jeżeli rodzic dziecka przedstawi odpowiednie argumenty dyrektorowi szkoły, ma on obowiązek zapewnić dziecku opiekę. W całej Polsce, ale też w powiecie garwolińskim nawet 8-letnie dzieci były zostawiane na całe dnie przed komputerem bez opieki w domu. Wprawdzie stacjonarna nauka dla dzieci z klas I-III ma ruszyć niebawem, ale nic nie stoi rządowi na przeszkodzie, by ponownie zamknął szkoły. Można temu zapobiec. W Polsce znane są przypadki szkół, które

działają mimo antyepidemicznych rozporządzeń. Również w powiecie garwolińskim działa tajne nauczanie „po cichu” dogadane z kuratorium.


Odpowiedzialność za dzieci to nasz obowiązek, ale i argument za podjęciem działań na rzecz nauki stacjonarnej

„Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym rodzice zobowiązani są do wykonywania pieczy nad ich małoletnim dzieckiem. Przepisy nie wskazują dolnej granicy wieku dziecka, od którego może ono zostać same w domu. Rodzice zgodnie z obowiązującym prawem ponoszą pełną odpowiedzialność za swoje dziecko aż do osiągnięcia pełnoletności (przypominamy 18 roku życia). W przypadku nie dopełnienia tego obowiązku rodzic. Zgodnie z art. 210 Kodeksu karnego, ten, kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Wspomniane w art. 210 k.k. „porzucenie”, choć brzmi drastycznie, jak wskazał Sąd Najwyższy oznacza po prostu pozostawienie dziecka lub osoby nieporadnej bez jakiejkolwiek opieki.” - czytany na FB kancelarii prawnej LEGA ARTIS.

„...Kluczową kwestią (…) jest rozsądek rodzica – opiekuna prawnego małoletniego. Tylko rodzic wie, czy jego dziecko jest wystarczająco odpowiedzialne i samodzielne, aby mogło zostać w domu na 8 godzin w ciągu dnia bez narażenia siebie lub innych na niebezpieczeństwo” - zaznacza LEGA ARTIS.

Wywnioskować można z tego, że rodzic może stwierdzić, że jego dziecko potrzebuje opieki, której on nie może mu zapewnić. To ważny argument przed podjęciem starań o stacjonarną edukację.

Nie masz dostatecznie sprawnego komputera, czy Internetu? Dyrektor ma obowiązek zapewnić Twojemu dziecku naukę w Szkole
„Zgodnie z obowiązującym na dzień 10 stycznia 2021 roku Rozporządzeniem (…) w przypadku szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych, uczniowie, którzy z uwagi na rodzaj niepełnosprawności lub brak możliwości realizowania zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, nie mogą realizować tych zajęć w miejscu zamieszkania, dyrektor szkoły ma obowiązek zorganizować zajęcia w szkole lub umożliwić uczniowi realizację zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość na terenie szkoły. Oznacza to, że np. brak odpowiednich środków technicznych, takich jak komputer czy wystarczająco dobrze działający Internet stanowi podstawę do wystąpienia do dyrektora szkoły z wnioskiem o zorganizowanie zajęć w szkole.„ - argumentuje kancelaria prawna.

„Jaką przeszkodą jest abyście... żądanie wraz z oświadczeniem o braku możliwości realizowania zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość spowodowanych warunkami technicznymi np.: brak dostępu do wystarczająco dobrze działającego Internetu złożyli u dyrektora i zażądali od niego zorganizowania zajęć w szkole?” - pyta retorycznie LEGA ARTIS.

„Pamiętajcie, że kto szuka ten znajdzie i zawsze w przepisach nawet tych bezprawnych, jakie obecnie (NIE)rząd nam teraz funduje znajdzie się prawna podstawa do dochodzenia swoich praw.
To tylko od was zależy jak zajęcia waszych dzieci będą wyglądały w szkole czy będą przed komputerem pod opieką nauczyciela (tak na pewno będzie, jeśli szkoła będzie posiadała wystarczającą ilość komputerów do realizacji tego zadania) czy też będzie to nauka stacjonarna wg. starych zasad w klasach z uwagi na duża ilość dzieci, jakie nie posiadają warunków technicznych do nauki zdalnej a szkoła również nie posiada możliwości do zorganizowania tylu stanowisk komputerowych do nauki zdalnej”- informuje LEGA ARTIS.

REKLAMA:


„Gdy uczeń posiada w domu odpowiednie środki techniczne do kształcenia na odległość i jest w stanie się nimi samodzielnie posługiwać, nie zachodzi podstawa do organizowania dla niego zajęć w szkole. Niestety fakt, że rodzice pracują i nie mogą w tym czasie zająć się dzieckiem, nie uprawniają ich do wnioskowania o zorganizowanie nauki w szkole” - dodaje kancelaria.

Precedensy w Polsce

Doskonałym przykładem organizacji rodziców jest nauka stacjonarna w Tarnowie. „Lekcje stacjonarne w tej placówce to efekt próśb rodziców. Oświadczyli oni, że nie są w stanie zapewnić dzieciom zdalnego nauczania.” - czytamy na portalu Interia.pl.

Takie przykłady znajdziemy również w powiecie garwolińskim.

Ministerstwo Edukacji Narodowej doskonale zdaje sobie sprawę z tego jaką farsą w wielu szkołach w Polsce jest obecna nauka zdalna i zgodnie z doktryną socjalistyczną ustaliło, że „matura jest prawem, a nie towarem”. Po prostu „należy się”, a że uczeń niekoniecznie na nią zasługuje i może mieć trudności w dalszym życiu, to sprawa drugorzędna. Zakres wiedzy potrzebnej do zdania matury i egzaminu 8-klasisty, przez obecną organizacje nauki będzie ograniczony o ok. 20-30 proc.

Nie tylko uczniowie szkół podstawowych i średnich bywają niezadowoleni ze zdalnej edukacji, ale także studenci, którzy mówią czasem: „Nie czuję, że studiuję”. Na zachodzie Europy, gdzie świadomość obywatelska jest większa niż w Polsce szkoły i uczelnie wyższe zazwyczaj działają, a jeżeli dochodzi do zamknięcia placówek, młodzież protestuje przeciwko zamykaniu jej w domach.

Poniżej przykład z Włoch


Lider Ogólnopolskiego Strajku „Dzieci do Szkół!” Adam Mazurek zaznacza, że Polska jest jedynym krajem w Europie, gdzie zamknięto edukację stacjonarną na wszystkich poziomach.

źródło: LEGA ARTIS, Interia.pl, własne, RMF FM


Odwiedź nas na facebooku

Waszym zdaniem

Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.

Minister Emerytur dla posiadaczy 500plus (, #IP 34a5394819) Odpowiedz

Kochani..... ciemnym narodem łatwiej sterować,manipulować.. Nie chce nic sugerowac lecz nadajniki operatorow telefonii komorkowej sa przeciazone i ani slychu ani widu stabilnego internetu.