Z naszych informacji wynika, że siedziała na tylnym siedzeniu. Pozostała trójka: dwóch mężczyzn i jedna kobieta w wieku 16 i 18 lat trafili do szpitala. Wszyscy pochodzili z gminy Trojanów.
Prosty odcinek drogi. Wzdłuż drzewa. Właśnie tam zakończyła się doczesna pielgrzymka po świecie dwóch dziewcząt. Straciły życie. Wracały do domów ze szkoły w Dęblinie. Uczyły się w Zespole Szkół nr 2. Chodziły do trzeciej klasy o profilu technik reklamy i rachunkowości. Pozostali uczestnicy wypadku zostali przetransportowani do szpitala w Lublinie. Dwójka z nich chodziła do tej samej klasy, co 18-latki. Najmłodszy we wrześniu rozpoczął naukę w pierwszej klasie.
- Jakie życie jest kruche. Dziewczyny miały całe życie przed sobą. W dniu tragedii widziałyśmy się, a teraz już ich nie ma wśród nas. Modlimy się o zdrowie i życie pozostałych - mówi koleżanka zmarłych 18-latek.
Dzień po wypadku z daleka można dostrzec miejsce, gdzie życie straciły dwie nastolaki. Widać ślady uderzenia. Da się zauważyć, że samochody podróżujące w stronę Nowej Rokitni zwalniają. Ludzie patrzą na to miejsce. Jedno z aut zatrzymało się. Wysiadło starsze małżeństwo. Wiedzieli o tragedii. Kobieta nie wytrzymała. Zaczęła płakać.
Zespół Szkół nr 2 w Dęblinie. Trwają lekcje. Wielu uczniów przyszło na lekcje w ciemnym ubraniu. Nikt się nie uśmiecha. Przecież stracili koleżanki, z którymi dzielili chwile szczęścia oraz jednoczyli się w smutku.
Wyrazy współczucia.@@@
reklama
Komentarze (0)