Gminna Izba Pamięci w Lalinach jest częścią Gminnego Ośrodka Kultury w Borowiu. Odnajdujemy w niej liczne eksponaty obrazujące życie na dawnej wsi, które stanowią materiał edukacyjny dla zwiedzających. W Izbie odbywają się zajęcia i warsztaty związane z dawnym rzemiosłem i sztuką ludową.
W 1959 roku w Lalinach powstało Koło Gospodyń Wiejskich, co było początkiem zorganizowanej działalności kobiet we wsi. Pierwsza myśl o utworzeniu Zespołu Ludowego Lalinianki pojawiła się w 1984 roku. Wówczas też na dożynkach w Lalinach miał miejsce występ miejscowych pań pod kierunkiem dyrektora Szkoły w Lalinach Henryka Sabaka. Ludowi śpiewacy prezentowali swoje wokalne umiejętności na scenie i w plenerze.
Zespół Lalinianki powstał w roku 1995. Już w roku 1996 Gminny Ośrodek Kultury w Borowiu zaczął organizować imprezy folklorystyczne w zorganizowany sposób. W tym samym czasie działalność zespołu została na dobre wskrzeszona. Jego członkowie, bo znajdowali się w nim także panowie, corocznie uczestniczyli w diecezjalnych uroczystościach dożynkowych, przygotowując wyplecione wieńce, będące wyrazem poszanowania tradycji i modlitwą dziękczynną za plony.
Zespół uczestniczył w wielu regionalnych imprezach m.in. Mazowieckim Święcie Chleba w Węgrowie, Ogólnopolskim Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w Tarnogrodzie oraz Święcie Folkloru Ziemi Garwolińskiej. Jest laureatem Mazowieckiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Mińsku Mazowieckim oraz konkursów na "Najpiękniejszy Wieniec Dożynkowy". Był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany. Święcił laury w Sejmiku Wiejskich Zespołów Teatralnych w Stoczku Łukowskim. Jest krzewicielem tradycji: Jesienne Wieczory, Wigilia, Kusaki i Wielkanoc w Siedlcach. Reprezentuje Laliny w dożynkach gminnych, powiatowych, parafialnych i diecezjalnych.
Włamywacze ukradli najcenniejsze eksponaty
Gminna Izba Pamięci w Lalinach działa wokół zespołu Lalinianki. Przez pierwsze lata jej siedziba mieściła się w Szkole Podstawowej w Lalinach.
- Byłam przewodniczącą komitetu rodzicielskiego, a później zostałam radną i miałam zapał żeby stare przedmioty ocalić od zapomnienia. Mieliśmy dużą klasę i tam gromadziliśmy eksponaty przynoszone przez nauczycieli i uczniów. Niestety, na samym początku działalności mieliśmy włamanie i ktoś nam ukradł najcenniejsze przedmioty, m.in. garnki, sagany, żelazka, obrusy, filiżanki i inne – mówi Marianna Łodyga, kierowniczka zespołu Lalinianki i kustosz Izby.
25 lutego 2000 roku Rada Gminy Borowie podjęła uchwałę o likwidacji szkoły. Powodem decyzji była zbyt mała liczba dzieci i wiążące się z tym wysokie koszty utrzymania placówki.
W 2000 roku mieszkańcy wsi Laliny zwrócili się z pismem do wójta i Rady Gminy Borowie z wnioskiem o przydzielenie lokalu z przeznaczeniem na Izbę Regionalną. Inicjatywa wypływała z troski o losy eksponatów zgromadzonych już wcześniej i przechowywanych w jednej z klas Szkoły Podstawowej.
- Jak zamknęli szkołę to się oburzyłam. Włożyliśmy w Izbę dużo pracy, a potem powiedzieli, że trzeba to wszystko rozdać. Powiedziałam wtedy: nie! Pisałam pisma do gminy i dopiero wójt poszedł do zarządu naszej straży, gdzie była pusta sala i poprosił żeby te eksponaty tam przewieźć. Strażacy się zgodzili - podkreśla Marianna Łodyga, kierowniczka zespołu Lalinianki i kustosz Izby.
Wyprowadzka z dawnej szkoły
W 2011 roku nastąpiło otwarcie Gminnej Izby Pamięci w Lalinach z obecną siedzibą.
Katarzyna Iwaniec, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Borowiu dodaje:
- Ja zaczęłam pracę 1 czerwca 2011 roku, odbiór był w lipcu i od sierpnia Gminna Izba Pamięci prowadziła swoją działalność. Od początku zależy nam na tym aby zbiory pozostały we wsi, gdyż świadczą o tradycji i kulturze jej mieszkańców. Eksponaty najczęściej pochodzą od darczyńców, od mieszkańców naszego regionu. Ważne, że zespół chce kultywować te tradycje, żeby zachować stare rzeczy od zapomnienia.
Niedogodnością Izby Regionalnej, gdzie mieści się także siedziba Koła Gospodyń Wiejskich, jest dzisiaj brak odpowiedniego lokalu, gdzie można by wszystkie eksponaty odpowiednio przechowywać i eksponować. Jedno pomieszczenie zajmują zgromadzone eksponaty, a drugie przeznaczone jest na próby dla zespołu.
Małgorzata Zakrzewska, członkini zespołu Lalinianki uzupełnia:
- Tutaj brakuje dawnej chałupy z podziałem na poszczególne izby. W takiej chałupie była izba kuchenna, sień oraz komora, gdzie się przechowywało ziarno, mleko, chleb, kapustę, sery, cebulę i inne produkty spożywcze. Ważną częścią starego domu był alkierz, który służył do spania. Był długi i wąski, posiadał małe okienka, które latem sprawiały, że w chałupie było chłodno. To było jedyne miejsce gdzie można było upał przeczekać. Gdyby ta chałupka z podziałem na izby została kupiona to wszystkie eksponaty znalazłyby w nim swoje miejsce. Chcieliśmy także postawić piec chlebowy, bo osób które potrafią go zbudować z każdym rokiem jest coraz mniej.
Problemem zespołu Lalinianki, jak również Gminnej Izby Pamięci, jest także niedobór funduszy. Niekorzystne zjawisko to starzenie się zespołu oraz brak chętnych mężczyzn do aktywności w grupie ludowej.
Marianna Łodyga dodaje:
- Dawniej jeździliśmy do Węgrowa, do Siedlec czy Garwolina na różne występy, a dzisiaj zespoły ludowe nie są już tak eksponowane, bo rzekomo zostały "obsłuchane". Przez to nie mamy żadnego źródła zarobku i pieniędzy żeby coś w Izbie odnowić.
Uczą, że bez poznania przeszłości nie można tworzyć przyszłości
Za prowadzenie Izby Pamięci odpowiadają dzisiaj członkinie zespołu Lalinianki. To wyłącznie dzięki ich chęciom i pasji do zachowania lokalnej tradycji miejsce może funkcjonować.
W Izbie znajdują się najrozmaitsze przedmioty domowe i gospodarcze, używane przed dziesięcioleciami w domach i gospodarstwach Ziemi Borowieckiej. Odnajdujemy tutaj zabytkowy kredens, kuchnię, stół, krzesła, łóżko, obrusy, kilimy i chodniki. Dalej stoją krosna, kołowrotki, kijanki, tary i maglownice. Na ścianach wiszą święte obrazy, z których najstarszy datowany jest na rok 1883.
W Izbie zgromadzone są m.in. kołyski, lampy, kanki, moździerze, lampy i zegary. W starej szafie znajdują się lniane koszule, kiecki, fartuchy, gorsety, chustki, kamizelki, serdaki, stroje ludowe, damskie i męskie. Na półkach stoją garnki żeliwne, sagany, żelazka, drewniany piórnik, maselnice, sita i maglownica. Na podłodze odnajdujemy m.in. kufry, cepy, bańki na mleko, strug, stojaczek dla dziecka i miecki.
Gminną Izbę Pamięci w Lalinach odwiedzają dzieci z lokalnych szkół m.in. z Iwowego, Borowia, Latowicza, ale również z Miastkowa Kościelnego i Głoskowa. Organizowane są różnego rodzaju warsztaty. I tak przykładowo, 5 kwietnia 2023 roku najmłodsi poznawali tradycję i zwyczaje Świąt Wielkanocnych. O dawnym sposobie wyplatania palm opowiadały twórczynie ludowe Małgorzata Zakrzewska i Anna Świątek, które pomagały dzieciom wykonać własną palmę. Bardzo dużo satysfakcji sprawiło uczniom samodzielnie wykonanie tej wielkanocnej ozdoby. Tworzyli je z bukszpanu, tui, kwiatów z bibuły i suszonych traw. Kilkukrotnie Izbę Pamięci odwiedzał także poseł na Sejm RP Grzegorz Woźniak.
W czasach nastawionych na konsumpcję i zyski Zespół Ludowy Lalinianki i działająca przy nim Gminna Izba Pamięci w Lalinach bezinteresownie pracują dla dobra lokalnej społeczności. Uczą, że bez poznania przeszłości nie można tworzyć przyszłości. Pielęgnują dziedzictwo kulturowe, zachowując zapomniane karty historii dla kolejnych pokoleń.
@@@
Komentarze (0)