- Życie muzyczne w naszej szkole, szczególnie w klasie śpiewu toczy się od koncertu do koncertu. Dzisiaj kończymy kolejny etap naszego szkolnego życia – mówił przed koncertem Radosław Mitura, dyrektor Szkoły Muzycznej w Garwolinie. - W szkole na wydziale śpiewu organizowane są cztery koncerty w roku. Pierwszy koncert, to koncert kameralny organizowany zazwyczaj w którejś kawiarni w Garwolinie. Drugi koncert jest koncertem z półplaybackiem. Ten koncert (wczorajszy) jest opatrzony piosenką aktorską. Natomiast ostatni koncert podsumowujący cały rok, na który już państwa zapraszam odbędzie się 22 czerwca. Jest to koncert z muzykami grającymi na żywo. Tak stopniujemy trudność występów naszych uczniów – mówił dyrektor.
We wczorajszym koncercie wystąpili wszyscy uczniowie wydziału wokalnego. Zarówno ci uczący się śpiewy solowego, jak i ci śpiewający w grupach. W koncercie wystąpiły również: Natalia Kazimierczak i Maja Poterek, które wygrały lekcje śpiewu w konkursie „Piosenka dekady” i przygotowywały się pod okiem nauczycieli ze Szkoły Muzycznej do wczorajszego występu.
@@@
Koncert wokalnie przygotowały: Aurelia Luśnia, Katarzyna Rokicka i Radosław Mitura. O nagłośnienie zadbał Mateusz Michalik. Aktorsko uczniów przygotowywała Hanna Piaseczna, współpracująca ze Szkołą Muzyczną w Garwolinie od wielu lat.
Przed garwolińską publicznością zaprezentowały się trzy grupy: grupa dziecięca, która zaśpiewała piosenki z musicalu „Koty” i filmów animowanych Disney’a: „Księżniczka i żaba”, „Zaplątani” i „Mała Syrenka”.
Druga grupa zaprezentowała piosenki nawiązujące do lat przedwojennych, jak: „Miłość ci wszystko wybaczy”, „Lata 20, lata 30”, „Sex appeal”, „Odrobinę Szczęścia w Miłości”.
Po krótkiej przerwie wystąpiły „panny młode” w ciekawej aranżacji piosenek Wojciecha Młynarskiego. Na finał zaśpiewały „Róbmy swoje”.
Komentarze (0)