reklama

Pierwsze Mistrzostwa Garwolina w Golfie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pierwsze Mistrzostwa Garwolina w Golfie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW poniedziałek 24 lipca odbyły się pierwsze historyczne Mistrzostwa Garwolina w Golfie. Zawody były swego rodzaju przetarciem. Pasjonaci golfa z powiatu garwolińskiego liczą na to, że impreza będzie się rozkręcała z roku na rok.
reklama

W niedalekiej odległości - 25 km od Garwolina w Sobieniach Królewskich znajduje się pole golfowe, na którym odbyły się pierwsze Mistrzostwa Garwolina w Golfie.

Zawody zostały rozegrane w dwóch klasyfikacjach: męskiej, gdzie wygrywa ten, kto zaliczy pole golfowe najmniejszą ilością uderzeń i handicapowej, gdzie pod uwagę bierze się poziom gry zawodników.

- Klasyfikacja handicapowa polega na tym, że bierze się średnią ze 100 ostatnich meczy zawodnika i na tej podstawie wylicza się jego poziom. Osoby, które są niżej w rankingu mają do wykorzystania dodatkowe uderzenia. Ja mam poziom 5,6 i to jest to 96. miejsce na 20 tys. osób  grających w Polsce w golfa – mówi Marek Janiec, pasjonat golfa z Garwolina.

Reguły gry

W danej rundzie maksymalnie gra 4 graczy, którzy mają do zaliczenia osiemnastodołkowe pole o różnej długości, aż do pin hi – gdzie stoi chorągiewka. Dołki na polu nazywają się: par 3 par 4 par 5, to znaczy, że do danego dołka trzeba trafić po 3, 4 lub 5 uderzeniach.
- Jeżeli do dołka się trafi np. za dwoma uderzeniami to jest berdi, a jeżeli za pierwszym to hol in one, co się zdarza raz, dwa razy w życiu a niektórym się nie zdarza nigdy. Mnie się zdarzyło to raz, że ze 147 metrów trafiłem do dołka, ale to raz na kilka tys. uderzeń. Na placu gry są różnego rodzaju przeszkody: woda, chaszcze i wtedy ma się dodatkowe uderzenia. Im więcej uderzeń tym gorszy wynik. Pole golfowe jest bardzo duże. Kiedy zaczynamy grać na dołku par 5 to tej flagi na 500 m praktycznie nie widać – mówi Marek Janiec.

reklama

Pole golfowe w Sobienach Królewskich


Zachęcają do gry

- W Sobieniach Królewskich jest klub golfowy i każdy z amatorów może do takiego klubu przystąpić – mówi Marek Janiec. - W Polsce mamy tylko niewiele ponad 30 pól golfowych. Zachęcam do tego, żeby pojechać do Sobień, nawet za darmo tylko popatrzeć jak się gra. Golf jest taką dyscypliną, która może się spodobać od razu i można zakochać się w tym, albo człowiek nie będzie sobie zawracał tym głowy. Zachęcam bardzo do gry, tym bardziej, że jest niedaleko. Jedna runda trwa dosyć długo, około 3 godzin. W trakcie rundy jest taki szybki marsz, gdzie robi się około 10 km na łonie natury. Można grać odkąd jest tylko świt do 22.00. Jak tylko nie ma śniegu gramy okrągły rok. Zdarzało się, że w roku grałem 200 razy. Każdą wolną chwilą jeździmy na tego golfa. Można tam poznać wielu ciekawych ludzi. Miałem przyjemność grać z Jerzym Dudkiem i Mariuszem Czerkawskim, ale najlepiej się gra z kolegami – mówi Marek Janiec.

- Gram od 7 lat. Miałem zaszczyt startować w drużynie B klubu z Sobień Królewskich na Mistrzostwach Polski, które odbywały się w Naterkach pod Olsztynem i tam nasz klub zdobył trzecie miejsce w Polsce – dodaje Marek Janiec.
@@@
Ceny jak w tenisie czy narciarstwie

Jeżeli ktoś lubi grać w golfa to najlepszą dla niego opcją jest wykupienie członkostwa rocznego – no limit – koszt do 4500zł. - Jakby to podzielić na ilość wejść np. 200 to wychodzi 25 zł za jedną grę. Jest takie członkostwo dożywotnie – wtedy płaci się dużo, dużo mniej około 2400zł. Zestaw 14 kijów używanych kosztuje minimum 700 zł. Potrzebny jest do tego wózek, kompas, lornetka, buty i strój. Nie jest to najtańszy sport, ale jest porównywalny do tenisa, czy narciarstwa. Jeżeli ktoś cze gra w golfa, to mogę mu kilka rzeczy podpowiedzieć, tel. 509 463 007 - mówi Marek Janiec.

- Jednorazowe wejście na pole golfowe w tygodniu kosztuje około 150 zł, a w weekendy około 250 zł. Pasjonatów jest jednak dość sporo. Między 7 a 12 ciężko znaleźć 15 min, żeby nie było zawodników, żeby wejść na pole
- dodaje golfista z Garwolina.

Prawo jazdy na golfa

Zanim się wejdzie na pole golfowe trzeba zrobić tzw. prawo jazdy na golfa  - zdać egzamin na zieloną kartę. Golf to nie jest taka bezpieczna gra. Piłka jest wykonana z bardzo mocnego materiału. Po uderzeniu pierwszym strzałem ona leci do 250m. Jeżeli ktoś by dostał taką piłką to może się to skończyć nawet tragicznie, dlatego trzeba znać te reguły – gdzie trzeba stać i gdzie tę piłkę zagrywać. Na pełnowymiarowe pole nie są wpuszczani zawodnicy, którzy nie mają zielonej karty, która jest ważna na całym świecie. Kartę można wygrać w małych turniejach, a egzamin na nią kosztuje kilkaset zł.

Wyniki turnieju

Udział w Mistrzostwach Garwolina brało tylko 5 uczestników, ale organizatorzy mają nadzieję, że z każdym rokiem liczba startujących będzie większa.

Wyniki przedstawiają się następująco:
klasyfikacja generalna -najmniejsza liczba uderzeń
Marek Janiec 83 -pierwszy mistrz
Emil Wielgosz 91 - wicemistrz
Tomasz Paziewski 99 drugi wicemistrz

i klasyfikacja stableford netto
Emil Wielgosz
Cezary Błażejczyk
Tomasz Paziewski













reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo