Zapytany o swoje nowe obowiązki, Robert Baczewski wypowiedział się z dużym entuzjazmem: - Nastawienie jest dobre, chcemy prezentować jak najlepszy styl w każdym meczu. Naszym celem jest, oczywiście, żeby pozostać w II lidze. Po to się gra w piłkę nożną, żeby grać na najwyższym szczeblu i na najwyższym poziomie, nie chcemy na pewno spadać, a się utrzymać. Kontakt z dziewczynami jest bardzo dobry, jeśli mamy sobie coś do powiedzenia to rozmawiamy ze sobą otwarcie i krok po kroku widać tego efekty. Z każdym meczem, mam nadzieję, będzie coraz lepiej. Obecnie mamy przerwę, możemy skupić się na treningach i na pracy, aby dalej grać i wygrywać.Zapytaliśmy Waldemara Mrugałę, prezesa zarządu GKS Wilga Garwolin o okoliczności odejścia poprzedniego trenera: -Jest to związane z tym, że trener Rokicki zrezygnował z powodu zmian godzin pracy w szkole oraz hali w Pilawie, pracuje teraz w godzinach wieczornych i nie jest w stanie realizować treningów oraz brać udziału w meczach– powiedział Mrugała. - Mówię to z wielką przykrością, chciałem z nim negocjować, ale niestety, musiałby zrezygnować z pracy.
Przy tej okazji zadaliśmy prezesowi kilka pytań na temat kondycji drużyny kobiet.- Gramy teraz w II lidze i jesteśmy w niej totalnymi amatorami. To, że po tych czterech latach udało nam się awansować uważam za bardzo duży wyczyn dziewczyn. Należy wziąć pod uwagę, że wszystkie one pracują, grają tylko i wyłącznie amatorsko, dlatego ja nie mam żadnych powodów, żeby nie być zadowolonym z pracy dziewczyn. Jest duże zaangażowanie, na mecze jest zawsze ponad 18 dziewczyn, mogłoby być ewentualnie trochę lepiej z treningami, ale rozumiem, że one wszystkie pracują i nie zawsze mogą w tych treningach brać udział. Jest to bardzo fajna, zgrana grupa kobiet, które mogłyby być przykładem dla drużyn męskich. Wiele robią z własnej inicjatywy. Naszym zadaniem jako klubu jest nie przeszkadzać, lecz wspierać i wydaje mi się, że to właśnie robimy – mówi prezes.
@@@
Waldemar Mrugała zaznaczył, że nabór do drużyny kobiet jest cały czas otwarty, warunkiem jest osiągnięcie 15. roku życia ze względu na to, że nie ma w tym momencie kobiecej drużyny juniorek.
Prezes, zapytany o cele drużyny na ten i przyszły sezon, odpowiedział jednoznacznie: - Utrzymanie się w II lidze – to jest naszym największym celem. Warto wspomnieć, że ta liga to rozgrywki czterech województw - wyjeżdżamy do Suwałk, Łodzi czy Zduńskiej Woli. To, że klub podołał organizacyjnie i finansowo i dzięki temu dziewczyny mogły awansować, to też jest bardzo duże wyzwanie dla nas, dla zarządu. Osobiście bardzo cieszę się z tego, że ten udział od strony organizacyjnej i finansowej jest niezagrożony. To, że dziewczyny mogą jeździć, reprezentować nas jest nie tylko promocją klubu, ale też naszego miasta.
Na pytanie czy są jakieś problemy, z którymi zmaga się klub, Waldemar Mrugała odpowiedział: -Ze strony organizacyjnej nie, natomiast od strony finansowej zawsze mogłoby być lepiej. Jak to się mówi: „Krawiec szyje tak jak mu materiału staje”, my wykorzystujemy ten materiał w 120 procentach. Oczywiście każde wsparcie finansowe klubu jest mile widziane, zdajemy sobie jednak sprawę, że jesteśmy na takim rynku sponsorskim na jakim jesteśmy i jesteśmy wdzięczni każdemu sponsorowi, który nas wspiera.
reklama
Komentarze (0)