IV kolejka GLH: Allfil na czele tabeli

Wisła Podwierzbie – Sexplosion 6:1 (3:0)
Wisła podtrzymuje swoją zwycięską passę. W tym meczu była drużyną bardziej dojrzałą i skuteczniejszą. Konsekwentni w swoich działaniach wiślacy pewnie mkną po najwyższe cele w tegorocznej edycji GLH. Sexplosion musi poczekać na lepsze wyniki.

Składak GLH – Kisiel Team 4:17 (1:9)
Trudno było Składakowi przeciwstawić się rywalom. Tym bardziej, że Składak przystąpił do tego meczu tylko z pięcioma zawodnikami, nie mając żadnej zmiany. Kisiel od samego początku dążył do osiągnięcia jak najwyższego wyniku, co mu się udało. Składaki mimo porażki zagrali fair play i przy odrobinie szczęścia mogli mieć sporo większy dorobek bramkowy.


Kisiel Team – OSK Talar 14:3 (5:2)
To zaległe spotkanie z III kolejki. Kisiel Team nieco podmęczony meczem, który zagrał bezpośrednio przed tym. Nie powstrzymało go to jednak przed wysokim zwycięstwem z młodzieżą z OSK. Egzekutorem był Grzegorz Korycki, który zdobył 5 bramek, a wliczając wcześniejszy mecz zdobył ich aż 10 mimo tylko 80 minut gry.

OSK Talar –Allfil Filter 6:15 (4:9)
Dla zawodników OSK był to już drugi mecz z rzędu. Allfil od pierwszej minuty ruszył do ataku. Aż dziewięć bramek w tym meczu zdobył lider klasyfikacji strzelców Przemysław Alot. Allfil pewnie wygrał ten mecz i na pewno będzie walczył o tytuł mistrzowski. OSK Talar ma już za sobą teoretycznych faworytów. Nie ma jednak słabych drużyn i trzeba walczyć w każdym meczu.

Weekend Łaskarzew – Show Team 3:3 (1:2)
Weekend do tego spotkania przystąpił z ogromnymi brakami. Nie było zawodników kluczowych jak np. Michała Zalewskiego, Emila Anusiewicza, czy Kacpra Kozikowskiego. Pierwsza połowa dość nudna mimo stykowego wyniku. W drugiej obie drużyny ryzykowały. Jedni i drudzy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Emocje były do ostatnich sekund, ale drużyny ostatecznie podzieliły się punktami.
@@@
Zeller i FC Ursus nie grali w tej kolejce.