Sezon 2009/2010 zaczyna przypominać ubiegłoroczne zmagania. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego nie najlepiej wystartowali w rozgrywkach II ligi. Wprawdzie na inauguracje GTS pokonał Armat (3:0), ale wkrótce okazało się, że kozieniczanie będą outsiderami rozgrywek. W 2. i 3. kolejce lepsi od Wilgi okazali się zawodnicy stołecznej Legii (1:3) i Czarnych Radom (1:3). Kolejne mecze to wygrana z Lechią w Tomaszowie (3:0) i dwa punkty w meczu z Białołęką (3:2). W 6. serii gier doszło do derbów regionu. Niestety, w Siedlcach lepsza okazała się Ósemka, mimo, że pierwszego seta wygrała Wilga. Spotkanie z rywalami zza miedzy okazało się kluczowe w tegorocznych rozgrywkach.
Początek dobrej gry kibice mogli zaobserwować już w potyczce, we własnej hali, z Pekpolem Ostrołęka (2:3). Od 8. kolejki (7 listopada) do dziś GTS jest niepokonany w lidze. Mało tego, w czterech meczach, stracił zaledwie dwa sety. Zaczęło się od niespodziewanej wygranej po tie-breaku z zapleczem akademików z Olsztyna. Później GTS z kwitkiem odprawiał warszawski AZS UW, Armat Kozienice i Legię Warszawa (wszystkie gry po 3:0). Listopadowa znakomita passa sprawiła, że Wilga znalazła się na 3. pozycji w tabeli grupy 3. @@@
W najbliższą sobotę (5 grudnia) siatkarze z Garwolina udają się na ciężki mecz do Radomia. Spotkanie z Czarnymi będzie rzeczywistą weryfikacją dobrej gry GTS.
Warto wspomnieć o historycznym wyczynie Wilgi w Pucharze Polski. Nasi siatkarze dotarli aż do IV rundy. To efekt kolejnych zwycięstw z AS Białołęka (3:1), trzecioligowych Żubrem Białowieża (3:0) i pierwszoligowym Pronarem Hajnówka (3:0). Z dobrej strony podopieczni Jakuba Sokołowskiego zaprezentowali się w IV rundzie w grze z Treflem Gdańsk. GTS przegrał 1:3, ale był bliski pokonania spadkowiczów z Plus Ligi.
reklama
Komentarze (0)