godz. 19:20 Niesamowity drugi set meczu naszych siatkarzy. GTS Peiying Wilga Garwolin przegrywała 3:11, by w końcu wygrać 25:22. godz. 19:45 Po wyrównanym początku trzeciego seta Wilga opanowała sytuację na parkiecie, wysoko prowadziła od połowy partii i wygrała 25:16. Zatem mamy przynajmniej jeden punkt na koncie. godz. 20:07 Wyrównany czwarty set kończy się z wynikiem 25:22 dla gospodarzy spotkania. @@@Relacja z przebiegu meczu. Pełne zwrotów sytuacji, pięknych zagrań i głośnych okrzyków kibiców były dzisiejsze derby. Siatkarzom Wilgi udał się rewanż na zawodnikach Ósemce Siedlce. Po porażce w pierwszej rundzie 1:3, w dzisiejszym spotkaniu w Garwolinie to GTS wygrał 3:1 (-16, -22, -16, -22). Mecz fatalnie rozpoczęli gospodarze. Zaczęło się od 0:4, nasi siatkarze nie radzili sobie z przyjęciem zagrywki. Rywale z Siedlec nie musieli wznosić się na wyżyny swoich umiejętności, bowiem GTS dostarczał punkty po prostych błędach. Kolejne czasy brane przez trenera Jakuba Sokołowskiego i zmiany w składzie nie przynosiły poprawy gry. Ciężkie chwile przeżywał libero Wilgi. Pod koniec seta Tomasz Łuczka został nawet „wyłączony” z przyjęcia. Po kilku pierwszych piłkach drugiej partii kibicom gospodarzy jawił się czarny scenariusz porażki 0:3. Wilga prowadziła wprawdzie 1:0 i 3:2, ale po chwili tablica pokazywała wynik 3:10! Trener Sokołowski, z uporem maniaka, posyłał piłki na środek do Piotra Żubra, które niestety nie kończyły się zdobyczą punktową. Do tego doszedł szczelny blok rywali. Przy 7-punktowej stracie na boisku, za Roberta Wykowskiego, pojawił się Przemysław Postek. Jak się okazało była to kluczowa zmiana meczu. Młody przyjmujący GTS już w pierwszej akcji zdobył punkt z ataku, później dołożył skuteczną zagrywkę. Gospodarze straty odrabiali mozolnie 5:11, 8:12, 11:13. W środkowej części seta zawodnicy Ósemki nagle zaczęli popełniać serię niewymuszonych błędów. Szaleńcza pogoń Wilgi zakończyła się przy stanie po 17. Festiwal gry GTS trwał nadal. Efektowne czapy i dobra zagrywka sprawiły, że piłkę setową nasi mieli już przy stanie 24:20. Najbardziej wyrównany przebieg miało rozpoczęcie trzeciego seta. Obie drużyny wychodziły na dwupunktową przewagę, by po chwili ją stracić. Wilga „odjechała” po skutecznych blokach, wychodząc na prowadzenie 13:10, a później 15:11. Po kilku dobrych zagraniach GTS siatkarze Ósemki stracili pomysł na grę. Do końca partii Wilga kontrolowała przebieg potyczki gości. Czwarta część gry rozpoczęła się od asa serwisowego siedlczan. Wilga odskoczyła na dwa punkty przy stanie 10:8. Jednak po chwili błędy w przyjęciu sprawiły, że jednym oczkiem prowadziła Ósemka (12:11). Nie minęło kilka minut, a Wilga przegrywała już 12:15. Czas trenera Sokołowskiego przyniósł dobry skutek, bo GTS zniwelował straty do jednego punktu (15:16). Jednak mocna zagrywka Ósemki dała gościom przewagę dwóch punktów (19:17 i 22:21). Wtedy stała się rzecz niespotykana. Nasi siatkarze grali jak w transie, broniąc, blokując i skutecznie atakując. Wilga dopisała sobie cztery kolejne oczka i mogła rozpocząć się wielka feta. GTS: P. Rząca, J, Sokołowski, E. Górecki jr., P. Szyćko, R. Wykowski, P. Żuber, T. Libero (libero) – C. Żyłkowski, M. Budziński, P. Postek, D. Wilki. Zwycięstwo za trzy punkty zbliżyło GTS do najlepszej czwórki 3 grupy II ligi. Pozostałe wyniki i tabela na stronie:
reklama
Komentarze (0)