godz. 19.47 Trzeci set dla gospodarzy także okazał się zwycięzki (25:23), zdobywamy zatem trzy punkty. Niestety Czarni Radom niespodziewanie ulegli we własnej hali Asowi Białołęka 1:3. To powoduje, że nasze szanse na awans do fazy play-off są w zasadzie czysto teoretyczne. Dobre wieści napływają za to z Tomaszowa Mazowieckiego, tamtejsza Lechia pokonała AZS UW Warszawa 3:1, co oznacza, że Wilga nie będzie musiała uczestniczyć w meczach o utrzymanie w III lidze.
Relacja z meczu
Spotkanie skutecznym atakiem z środka rozpoczął Piotr Szyćko. W kolejnej akcji środkowy Wilgi, do spółki z Piotrem Rzącą, zdobył punkt blokiem. Z biegiem czasu gra stała się bardziej wyrównana. Gospodarzom przytrafiały się błędy w przyjęciu. W trudnych sytuacjach na parkiecie GTS może liczyć na zagrywkę Cezarego Żyłkowskiego. Tak było w pierwszym secie oraz w całym meczu. Po serwisach rozgrywającego GTS Wilga wyszła na dwupunktową przewagę 15:13. Później dobra gra blokiem przynosiła bezpośrednio punkty (królował Szyćko) lub sprawiała, że ataki gości były podbijane. W ofensywie nie mylili się skrzydłowi gospodarzy (Edward Górecki i Robert Wykowski), na bardzo wysokim poziomie zagrał także Rząca.
@@@
Drugi set rozpoczął as Piotra Żubra. Po chwili na tablicy widniał już wynik 7:1, a to za sprawą niezawodnej zagrywki „Żyły”. Przeciętnie jeden na trzy ataki gości był zatrzymywany przez nasz blok. Dobre ustawienie w obronie sprawiało, że łatwiej było wyprowadzać kontrataki. W końcówce na boisku pojawił się Michał Budziński i Mariusz Pruski. Zmiennicy GTS zdobyli punkty odpowiednio z zagrywki oraz bloku. Efektowny blok Szyćki na środkowym AZS zakończył drugą partię.
W trzeciej odsłonie gry gospodarze powiększali swój dorobek punktów zdobytych blokiem. GTS prowadził 9:6. Później jednak chwile nieuwagi sprawiły, że goście przegrywali już tylko 11:12. Spokój w szeregach miejscowych przywrócił po raz kolejny Żyłkowski. Po jego serwisach Wilga zdobywała punkt bezpośrednio, albo rywale byli blokowani. Gospodarze prowadzili już 23:18. Wtedy to goście zdobyli dwa punkty z rzędu. Trener Sokołowski wziął czas. Po chwili było już 24:20, jednak AZS znów odrobił straty (24:23). Kolejny timeout GTS zapobiegł remisowi po 24.
Na ostatni mecz rundy zasadniczej Wilga wybiera się do Warszawy. Tam rywalem naszych będzie AZS UW. Sprawa awansu do fazy play-off jest wciąż otwarta, ale trudna do realizacji. GTS traci trzy oczka do AS Białołęki, który niespodziewanie wygrał dziś w Radomiu z Czarnymi 3:1. Aby zająć czwarte miejsce należy wygrać z akademikami za trzy punkty oraz liczyć na to, że Białołęka nie zdobędzie ani jednego punktu w spotkaniu u siebie z Lechią. Nasi siatkarze mogą być za to spokojni w kwestii pozostania w 3 lidze, dzisiejsza porażka AZSu UW powoduje, że to akademicy niezależnie od wyniku meczu z Wilgą będą musieli rozgrywać kolejne mecze w obronie przed spadkiem.
Skład GTS: C. Żyłkowski, P. Rząca, P. Żuber, P. Szyćko, R. Wykowski, E. Górecki jr., T. Łuczka (libero) – M. Budziński, M. Pruski, D. Wilki.
reklama
Komentarze (0)