Orzeł pozostaje na fali wznoszącej i kolejny mecz daje dowód, że wcale nie ma ochoty z niej schodzić. Tym razem ulubieńcy publiczności w Parysowie wybrali się na spotkanie z Akademią Piłkarską Bryczczy, i jak w prawdopodobnie w każdym meczu tego sezonu, byli przed jego startem faworytem.
Mimo to lepiej rozpoczęli gospodarze. Nie przeszkodziło im w tym ani dziesięciominutowe opóźnienie spotkania, ani dolegliwości sędziego asystenta, które dodatkowo zatrzymały grę. Dopięli swego w 13 minucie, kiedy Wojciechowskiego pokonał Hubert Kozik. Długo nie cieszyli się z prowadzenia, bo kolejny raz w "czarno-białych" barwach błysnął Dominik Jarek. Supersnajper przyjezdnych już w 18 minucie doprowadził do wyrównania.
Nie okazało się to sygnałem do ataku i pierwsza odsłona upłynęła pod znakiem błędów i szarpanej gry po obydwu stronach, toteż AP Brychczy mogło zwietrzyć swoją szansę na punkty. Tę szybko po przerwie wybił im z głowy Jarek, dokładając swoje drugie trafienie, a już w 68 minucie miał hat-tricka, zaś Orzeł tak potrzebny spokój.
Koledze z linii ataku pozazdrościł Krystian Parzyszek i w 71 minucie trafił na 1:4, a zanim upłynęło kolejne pięć, miał już na koncie dublet, zaś "Paryżanie" bardzo spokojny rezultat 1:5.
Gospodarze próbowali się co prawda odgryzać, ale otrzeźwiona słabymi pierwszymi 45 minutami defensywa "Orłów" spisywała się bez zarzutu na czele z Wojciechowskim. Worek z bramkami pozostawionymi warszawskiej ekipie zamknął i zawiązał, trafiając po raz czwarty Jarek i do Parysowa pojechały bardzo zasłużone trzy punkty, dające pozycję lidera.
Kolejny mecz to domowe starcie z zespołem AKS Zły, które odbędzie się 15 września o godz. 16.
Akademia Piłkarska Brychczy - Orzeł Parysów 1:6 (1:1)
Bramki dla Orła: Dominik Jarek 18' 51' 68' 87, Krystian Parzyszek 71' 75'
Skład Orła: Wojciechowski - F.Redka (Szczepek), Sowiński (Korgul), Bylinka, Krzyśpiak (P.Redka) - Kot (Sikora) Sitarek(Trębacz), Kuszpit, Piętka (Kuciński) Jarek - Parzyszek (Jałocha)
@@@
reklama
Komentarze (0)