Pierwszy mecz kontrolny został zaplanowany na 3 września. W Miętnem GTS wygrał z rezerwami AZS Częstochowa 3:1. Rywale składali się z juniorów Metra Warszawa.
Z kolei 9 września do Garwolina przyjechała ekipa KPS Siedlce. Goście okazali się lepsi, wygrywając 4:0 (26, 21, 23, 7).
@@@
Z powodu choroby w sparingu nie zagrał Cezary Żyłkowski. „Żyłę” na rozegraniu zastąpił trener Jakub Sokołowski. W pierwszej szóstce w ataku wystąpił Piotr Pierzchalski (nabytek z Woli Osowińskiej), parę przyjmujących stanowili Edward Górecki i Barnaba Grzelecki (powrót po sezonie gry w Camperze Wyszków). Z środka atakowali Piotr Szyćko i Damian Wilki. Na libero zagrał nabytek ze Skry Bełchatów – 17-letni Karol Gałkowski.
Jedynie w pierwszym secie spotkania Wilga prezentowała grę na przyzwoitym poziomie. Później gospodarze popełniali bardzo dużo niewymuszonych błędów. Dodatkowo nie radzili sobie z przyjęciem.
Kilka słów o nowych twarzach w Wildze. Przyzwoicie na libero zagrał nastolatek z Bełchatowa. Choć kilka dobrych obron przeplatał z niedokładnym przyjęciem. Po dwóch setach sparingu z KPS zastąpił go Robert Wykowski. „Dziadek” równie dobrze może grać także jako atakujący. Na tej pozycji widać największe braki w GTS. 32-letni Piotr Pierzchalski nie jest chyba jeszcze w optymalnej formie. W meczu kontrolnym z siedlczanami wystąpił także środkowy Piotr Żuber i przyjmujący Przemysław Postek. W czwartej partii na parkiecie pojawili się ponadto Tomasz Rosłaniec i Maciej Antonik. 20- i 19-latek nie pokazali jednak pełni swoich możliwości.
Następny sparing 14 września o godz. 19 w hali przy Żwirki i Wigury. Przeciwnikiem Wilgi będzie MOS Wola Warszawa.
źródło: gtswilga.garwolin.org
reklama
Komentarze (0)