Akcje Promnika w ostatnim czasie nie stoją zbyt wysoko, co można było zauważyć już po samej frekwencji na trybunach Stadionu Miejskiego w Łaskarzewie. 6 listopada większą część kibiców stanowili przyjezdni z Radości, którzy przez całe spotkanie głośno dopingowali swoich pupili.
Jak do tej pory, obie drużyny mierzyły się ze sobą czterokrotnie. Promnik odnotował dwa zwycięstwa i dwie porażki. Taki sam bilans ma PKS. Ciekawostką jest fakt, że obecnym szkoleniowcem drużyny PKS jest były trener Wilgi Garwolin, Maciej Kędziorek.
@@@
Od samego początku meczu to goście przejęli inicjatywę i po raz pierwszy groźnie zrobiło się pod bramką Promnika już w 7 minucie spotkania.
Pierwsza bramka dla przyjezdnych pada w 28 minucie. Po mocnym uderzeniu piłkę z rąk wypuszcza bramkarz Promnika, a z najbliższej odległości dobija Mariusz Boniec, nie dając najmniejszych szans na obronę.
Pierwszy strzał na bramkę rywali Promnik oddał dopiero w 43 minucie. Wcześniej ekipa z Łaskarzewa miała kilka rzutów wolnych, ale wszystkie wysoko nad bramką posyłał grający trener Dariusz Winek.
Początek drugiej połowy spotkania był nieco bardziej wyrównany, ale już w 54 minucie meczu arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym i wskazał na "jedenastkę".
PKS Radość wychodzi na dwubramkowe prowadzenie i zaczyna poczynać sobie coraz lepiej.
Kolejne bramki dla Radości padają w ostatnich 10 minutach gry. Pierwszą z nich zdobywa Grzegorz Kielecki, kolejną zaś - Damian Wolski. Honorową bramkę dla Promnika w ostatnich sekundach gry strzelił Marek Sierański.
Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Macieja Kędziorka zanotowali awans na 3 miejsce w tabeli. Promnik natomiast pozostaje na 14 pozycji, co sprawia, że staje się jednym z głównych pretendentów do spadku. W kolejnym spotkaniu rywalem Promnika Łaskarzew będą rezerwy Startu Otwock.
Promnik Łaskarzew - PKS Radość (Warszawa) 1-4.
Poniżej tabela Warszawskiej Ligi Okręgowej po 15 kolejkach.
Komentarze (0)