Nasi piłkarze wybiegli więc na boisko wyjątkowo zmobilizowani. W pierwszej połowie chociaż nieznaczną przewagę w posiadaniu piłki posiadali goście to piłkarze Wilgi kilkakrotnie groźnie atakowali ich bramkę. Gole jednak nie padły i do przerwy utrzymał się wynik 0:0. Po zmianie stron straciliśmy jednak gola i przez większą część drugiej połowy nasi piłkarze musieli szukać okazji do wyrównania. Było to bardzo trudne ponieważ zawodnicy Sparty za wszelką cenę chcieli dowieźć do końca korzystny dla siebie wynik, grając na tzw. „czas”. Naszym udało się kilka razy przedrzeć na pole karne przeciwnika ale brakowało zawsze wykończenia akcji. Kiedy do końca spotkania pozostało niespełna 10 minut, piłkarze Wilgi przeprowadzili fantastyczną akcję lewą stroną boiska, którą fantastycznym strzałem z 10 m zakończył Marek asiński. Było więc 1:1. Na trybunach zapanowała euforia – nie na długo. Rozdrażnieni piłkarze Sparty, wykorzystując moment rozluźnienia w naszych szeregach, przeprowadzili w ciągu następnej minuty błyskawiczną akcję, która zakończyła się upadkiem ich zawodnika w naszym polu karnym. Sędzia bez chwili namysłu odgwizdał przewinienie i wskazał na biały punkt w odległości 11 m od bramki. Niestety, nasz bramkarz nie „wyczuł” strzelającego zawodnika rzucając się w lewy róg bramki – piłka zatrzepotała w siatce po prawej stronie. Było więc 1:2 i kilka minut to zakończenia meczu. Piłkarze Sparty, jako starsi i bardziej doświadczeni nie dali już sobie do końca spotkania wydrzeć tego zwycięstwa. Po 22 rozegranych do tej pory kolejkach nasz zespół zajmuje 8 miejsce w tabeli tracąc do lidera – Sparty Jazgarzew 19 punktów.
Komentarze (0)