W dzisiejszym meczu pierwsi dogodną sytuację stworzyli gospodarze. W 10 minucie podanie z prawego skrzydła dotarło do napastnika z Łaskarzewa, jednak ten z ostrego kąta uderzył obok bramki. Po kwadransie gry nad boiskiem oberwała się chmura, i deszcz uniemożliwiał konstruowanie składnych akcji przez oba zespoły. Mimo tego w natarciu byli piłkarze Promnika. W 24. minucie kolejne dośrodkowanie z prawej strony o mały włos na bramkę nie zamienił Kamil Parzyszek.
Wilga w tej części gry dwukrotnie zagroziła bramce strzeżonej przez Łukasza Grzechnika. Najpierw bramkarz z Łaskarzewa wykazał się dużą szybkością przy wyjściu do prostopadłej piłki zagrywanej do Kamila Zawadki, a później wyjmował nawet piłkę z siatki. Jednak strzał głową, aktywnego w spotkaniu Kamila Zawadki, został przez arbitrów zakwalifikowany jako uderzenie z pozycji spalonej.
Listę strzelców w niedzielnym spotkaniu otworzył Bogumił Sobieska. Grający trener Promnika w 39. minucie spotkania wykorzystał niefrasobliwość obrońców Wilgi, którzy nie potrafili wybić płasko bitej piłki z pola bramkowego. Przy mocnym, technicznym strzale Mateusz Czarny nie miał szans. Gospodarze cieszyli się z prowadzenia zaledwie kilkadziesiąt sekund. W pierwszej akcji po wznowieniu gry piłkę w polu karnym dostał Cezary Jóźwicki, który był przewracany przez obrońców rywali. Sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Do piłki podchodzi najbardziej doświadczony piłkarz gości – Dariusz Kasprzak. Rosły stoper pewnie posyła piłkę do bramki i w derbach powiatu garwolińskiego jest remis 1:1. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Przerwa meczu została przedłużona o kilka minut ze względu na konieczność poprawienia linii na boisku, które zostały zmyte przez padający deszcz.
Drugie 45. minut spotkania znakomicie mogli rozpocząć goście. Do prostopadłego podania dochodzi Cezary Jóźwicki, który mija wychodzącego bramkarza, ale strzał z ostrego kąta zmierzający do bramki wybijają obrońcy.
W 49. minucie spotkania w środkowej części boiska dochodzi do niebezpiecznego starcia strzelców bramek. Sobieska groźne faulował Kasprzaka, który przez moment nie podnosił się z boiska. W kolejnych minutach stoper Wilgi popisuje się dwiema profesorskimi interwencjami, które powstrzymują akcje Promnika.
W 60. minucie w odstępie kilkudziesięciu sekund trzykrotnie Mateusz Czarny musi interweniować po lekkich strzałach z dystansu Łaskarzewian. Pięć minut później akcję na 16-stym metrze przed bramką powstrzymuje faulem Łukasz Korgul, za co środkowy obrońca Wilgi zostaje ukarany żółtą kartką.
W 68. minucie po raz kolejny bardzo ostro i niebezpiecznie zagrywa Bogumił Sobieska, który wślizgiem atakuje ręce wychodzącego z bramki goalkeepera przyjezdnych. Kolejne minuty meczu upływały głównie na walce w środkowej części boiska.
W 80. minucie po faulu obrońców w okolicy pola karnego Promnika dochodzi do przepychanki, w której grający z „16” w zespole gospodarzy Marek Wichowski uderzył Marcina Szweda. Całe zdarzenie dokładnie widział arbiter, który bez wahania sięgnął po czerwony kartonik. Ukarany zawodnik w meczy grał zaledwie przez dwie minuty, bowiem chwilę wcześniej pojawił się na placu gry.
Do końca spotkanie żadnej z drużyn nie udało stworzyć się dogodnych sytuacji podbramkowych. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.
– Zagraliśmy przeciętne spotkanie. Mecz był waleczny i zacięty. Nasz zespół grał tak jak pozwalał mu na to przeciwnik. Promnik w dzisiejszym meczu postawił twarde warunki gry i skupiał się głównie na rozbijaniu naszych akcji – powiedział po meczu Włodzimierz Filaber - trener Wilgi Garwolin.
Warto wspomnieć o kibicach. Do Łaskarzewa wybrała się ponad 40-osobowa fanów Wilgi. Po pierwszym gwizdku na boisko poleciały serpentyny, a przez cały meczy słychać było głośny (w większości kulturalny) doping młodych kibiców z Garwolina. Dobry obraz wspomagania swojej drużyny zakłóca 5-minutowy fragment na początku drugiej połowy spotkania, kiedy to omal nie doszło do przepychanek pomiędzy kibicami obu zespołów.
Po dzisiejszym spotkaniu Wilga Garwolin spadła na czwarte miejsce w tabeli warszawskiej okręgówki. Na czele są trzy drużyny z kompletem punktów KS Falenica, Marcovia 2000 Marki, MKS Bug Wyszków. W 4. kolejce spotkań Wilga zmierzy się u siebie z Victorią Zerzeń, która do tej pory zanotowała zwycięstwo i porażkę.
Promnik Łaskarzew – Wilga Garwolin 1:1 (1:1). Bramki: B. Sobieska (39’) – D. Kasprzak (41’ k.).
Promnik Łaskarzew (trener Bogumił Sobieska): (1) Łukasz Grzechnik – (3) Wojciech Borkowski, (6) Emil Wachnicki, (13) Grzegorz Wolski, (17) Rafał Świder – (10) Bogumił Sobieska (74. min. (18) Łukasz Kliczek), (4) Waldemar Laskowiecki, (5) Dariusz Winek, (11) Piotr Brzostowski – (20) Kamil Parzyszek (81. min. (16) Marek Wichowski), (7) Daniel Paziewski.
Wilga Garwolin (trener Włodzimierz Filaber): (1) Mateusz Czarny – (2) Karol Zawadka, (6) Łukasz Korgul, (4) Dariusz Kasprzak, (15) Mariusz Makulec – (11) Kamil Nowek (84. min. (9) Kamil Brych) , (16) Marcin Szwed, (5) Kamil Zawadka, (10) Łukasz Grązka, (8) Piotr Baranowski (80. min. (17) Paweł Mianowski) – (3) Cezary Jóźwicki (66. min. (18) Marek Jasiński).
Komentarze (0)