reklama
reklama

Wilga Garwolin znowu niepokonana

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wilga Garwolin znowu niepokonana - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW meczu Wilga Garwolin - AZS UWM II Olsztyn wygraliśmy <b>3:1</b>.
reklama

Mecz rozpoczął się dokładnie o 18:30. Drużyna AZS Olsztyn zajmująca przed tymi zawodami czwarte miejsce w tabeli nie przywiozła ze sobą kibiców, za to zawodnicy sami podczas całego spotkania dodawali sobie animuszu okrzykami i klaskami. Na trybunach zasiedli więc prawie wyłącznie nasi kibice – i po raz kolejny dało się zauważyć, że jest ich więcej niż na poprzednim meczu. Oby ta tendencja wzrostowa utrzymywała się jak najdłużej. Pierwsze dwa punkty zdobyli goście ale potem szybko okazało się kto rządzi na boisku. Siatkarze Wilgi zdobywając sześć punktów z rzędu zdobyli bezpieczną przewagę i mogli już spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Nasi siatkarze nie oddali już prowadzenia do końca pierwszego seta choć czasami ich przewaga mocno topniała. Gościom udało się jeszcze zmniejszyć straty do jednego punktu doprowadzając do stanu 20:19. Jednak końcówka seta należała do „naszych” – zakończyli seta serią pięciu kolejno zdobytych punktów. Początek drugiego seta był bardzo obiecujący bo siatkarz wilgi szybko odskoczyli swoim rywalom na pięć punktów doprowadzając do wyniku 7:2. Gościom jednak udało się najpierw doprowadzić do remisu a potem a potem w końcowej fazie seta prowadzili już trzema punktami. Widać było wyraźnie, że goście złapali wiatr w żagle i choć w pewnym momencie wydawało się, że nasi są wstanie dogonić i rozstrzygnąć seta na swoją korzyść. Przy stanie 17:21 nasi siatkarze zdobyli trzy punkty z rzędu ale to było wszystko na co ich stać. Trener gości poprosił o czas i w en sposób zatrzymał dobrą passę Wilgi Garwolin. Ostatecznie przegraliśmy tego seta 22:25. Trzeci set zaczął się bardzo dobrze. Wilga szybko osiągnęła przewagę zdobywając cztery kolejne punkty. Można przypuszczać, że przyczynił się do tego wprowadzony jeszcze pod koniec drugiego seta Maciej Krzaczek. Wyniósł on wyraźne ożywienie w grę naszych siatkarzy. Następnie drużyna z Olsztyna miała dwie dobre serie najpierw trzy a potem czteropunktową. W efekcie zdołali doprowadzić do remisu 9:9 a potem wyjść na dwupunktową przewagę 11:9. Trzeba przyznać, że w tym okresie gry nasi mieli spore kłopoty z przyjęciem zagrywki rywali. W końcówce tego seta trener Kuba Sokołowski wprowadził jeszcze do gry zawodnika z nr 15, który na krótko zmienił trenera ponieważ zawodnikom z Olsztyna udało się osiągnąć remis 22:22. Od tej pory punkty zdobywali już tylko nasi siatkarze. Tego seta wygraliśmy do 22. Początek czwartej partii należał do gości. To oni właśnie rozpoczęli zdobywanie punktów. Przy stanie 7:4 dla AZS Olsztyn punktować zaczęli zawodnicy z Garwolina. Trzy kolejno zdobyte punkty pozwoliły dogonić rywala i doprowadzić do remisu 7:7. W dalszej części seta trwała zacięta wymiana „ciosów”. Kolejna przewaga zarysowała się dopiero przy wyniku 16: 13- niestety dla gości. Potem powoli aczkolwiek bardzo konsekwentnie odrabialiśmy straty doprowadzając do remisu 21:21. W końcówce mieliśmy jeszcze jeden dramatyczny remis 24:24. Jednak psychicznie lepiej wytrzymali końcówkę siatkarze z Garwolina wygrywając seta 26:24 i cały mecz 3:1. Mamy zatem kolejne zwycięstwo i dowód dla niedowiarków, że warto jednak wierzyć w tę drużynę.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama