Kto może ubiegać się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej i jakie trzeba spełnić wymagania? O tym w wywiadzie dla Kuriera Garwolińskiego opowiada major Andrzej Chojnacki, szef Wydziału Rekrutacji i nieetatowy rzecznik prasowy Wojskowej Komendy Uzupełnień w Garwolinie.
Kurier Garwoliński: Co ma zrobić mężczyzna, który chce zostać zawodowym żołnierzem?
Major Andrzej Chojnacki: Są dwie możliwości. Pierwsza to złożenie wniosku do jednej z czterech szkół oficerskich - to jest ścieżka dla osób, które dosyć dobrze zdały maturę. Żeby się do tego dobrze przygotować, trzeba koniecznie wybrać na maturze przedmioty ścisłe oraz język angielski. Bardzo dużo zyskają też osoby sprawne fizycznie, bo szkoły oficerskie organizują egzamin z wychowania fizycznego. Druga możliwość to rozpoczęcie służby w korpusie szeregowych i te osoby, które odbyły już służbę wojskową mogą bezpośrednio się zgłosić do WKU w Garwolinie, a my wskażemy im jednostki wojskowe, które w tej chwili prowadzą rekrutację. Natomiast osoba, która nie odbyła czynnej służby wojskowej, też się zgłasza do nas i wybiera jedną z dwóch dróg – jedna to służba w pododdziałach Obrony Terytorialnej. Po trzech latach osoba, która służyła w oddziałach OT będzie miała pierwszeństwo w naborze do służby zawodowej. Druga droga dla chcącego zostać szeregowym zawodowym to służba przygotowawcza. Trwa ona 4 miesiące. Są 3 turnusy w roku. Pierwszy jest w styczniu, następny w maju, kolejny we wrześniu. W trakcie czteromiesięcznej służby, osoba powołana składa przysięgę oraz nabywa niezbędne umiejętności potrzebne w wojsku. Może podpisać kontrakt w Narodowych Siłach Rezerwowych, albo od razu ubiegać się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej w jednostkach, które prowadzą nabór. W tej chwili mamy kilka takich jednostek, które potrzebują młodych ludzi. Pierwsza to 1. Brygada Pancerna w Wesołej, ale też jednostki warszawskie łącznie z Batalionem Reprezentacyjnym Wojska Polskiego. Jeśli komuś będzie takie rozwiązanie pasowało, to możemy zaproponować jednostkę wojskową niekoniecznie blisko Garwolina, bo są na przykład pododdziały w Wielkopolsce, na Pomorzu, na Mazurach, czy na Śląsku - one też prowadzą rekrutację.
mjr Andrzej Chojnacki
KG: Jaka jest jeszcze rola WKU w Garwolinie? Czy ktoś, kto nie ma odpowiedniej wiedzy otrzyma na miejscu pomoc?
ACh: Doradzamy ludziom, którzy do nas przychodzą, informujemy, kiedy i jakie dokumenty muszą zabrać ze sobą do jednostki na kwalifikacje, w jaki sposób się przygotować, bo kandydat nie jedzie po to, żeby zobaczyć jak wygląda jednostka woskowa, tylko zdać egzamin z wf-u, porozmawiać z dowódcą pododdziału i jeżeli obie strony się dogadają, odebrać zaświadczenie o możliwości wyznaczenia na stanowisko służbowe. Kandydat z powrotem wraca do WKU, my kierujemy go do pracowni psychologicznej i do rejonowej wojskowej komisji lekarskiej - te dwie instytucje sprawdzają czy dana osoba ma zdolności zdrowotne i psychofizyczne do pełnienia zawodowej służby wojskowej, czy też nie.
@@@
KG: Jaki wiek jest najlepszy, żeby ubiegać się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej?
ACh: Oczywiście im człowiek młodszy, tym lepiej, bo wiadomo, że człowiek jest wtedy sprawny. Chociaż osoba, która jest starsza - ma 30, czy 35 lat nie będzie zdawała egzaminu z wf-u z takimi normami wychowania fizycznego jak 20-latek. Dla tej osoby są inne limity. Żołnierz w czynnej służbie, jako szeregowy może służyć do 55 roku życia a podoficer i oficer do 63 roku.
KG: Zaledwie 40 km od Garwolina jest Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej i Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim i jest spore zainteresowanie tą jednostką. Co musi zrobić ktoś, kto chciałby służyć konkretnie w tym miejscu?
ACh: Dobrze jest złożyć wniosek do służby przygotowawczej z zaznaczeniem, że chce się służyć w służbie przygotowawczej w żandarmerii w Mińsku Mazowieckim. Taka osoba musi przejść badania psychologiczne pod kątem możliwości służby w pododdziałach ŻW. Potem kierujemy ją do służby przygotowawczej w Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej. Tam przechodzi się czteromiesięczne szkolenie i bardzo często jest tak, że w zasadzie kończąc służbę przygotowawczą, kandydat może być wstępnie przygotowywany do służby w żandarmerii tam w Mińsku. Jeżeli takiej drogi nie wybierze, to są i inne pododdziały żandarmerii wojskowej: na przykład w Warszawie, w Mazowieckim Oddziale Żandarmerii Wojskowej. Mówimy tu o szeregowych.
KG: Jakby ktoś chciał zostać oficerem i pracować w ŻW to jaką musi przejść drogę?
ACh: Oczywiście najprościej, i najszybciej jest ukończyć szkołę oficerską i mieć szczęście otrzymać pierwszy przydział do żandarmerii. Ale nie tylko - można także zacząć od stopnia szeregowego, bo tam młodzi ludzie dosyć szybko awansują i jeżeli ktoś ma odpowiednie wyższe wykształcenie i żandarmi widzą, że ten człowiek spełnia ich szczególne wymagania, to go wyznaczają na kursy podoficerskie, a w dalszej kolejności oficerskie. O takim kursie decyduje już jednak dowódca jednostki wojskowej, bo to on widzi - czy żołnierz spełnia kryteria do tego żeby skierować go na kursy podoficerskie, albo oficerskie.
KG: Dziękuję za rozmowę.
zdjęcie: Facebook ŻW, wp. mil.pl, własne
reklama
