reklama

Matki wyrażają swoje niezadowolenie z opieki w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: Agnieszka Rosiak

Matki wyrażają swoje niezadowolenie z opieki w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaGarwoliński szpital i jego personel budzą sporo kontrowersji. Co jakiś czas w przestrzeni publicznej wybuchają dyskusje i spory wokół jego działalności. W ostatnich dniach, na jednej z popularnych lokalnych grup na portalu facebook.com „Mama radzi Mamie w Garwolinie i okolicach” , która gromadzi matki z powiatu garwolińskiego, rozgorzała dyskusja na temat jakości porodów i opieki okołoporodowej.
reklama

Dane są niepokojące, bowiem prawie 60 % wypowiadających się kobiet deklaruje złe wspomnienia z garwolińskiej porodówki oraz wyraża negatywne opinie o jej pracownikach. Jak się okazuje wiele z pań, po pierwszym z porodów, które przeżyły w garwolińskim zakładzie opieki zdrowotnej, nie zdecydowało się rodzić po raz kolejny w lokalnej placówce. Część z nich z opieki lekarskiej w garwolińskim oddziale zrezygnowało jeszcze przed porodem, po badaniach kontrolnych, bądź po wizytach związanych z pogorszeniem stanu zdrowia. Polecają między sobą szpitale w Otwocku, Mińsku Mazowieckim, Warszawie, Międzylesiu, Sokołowie Podlaskim i Łukowie.

Najczęstsze z zarzutów, jakie pacjentki stawiają personelowi oddziału ginekologiczno-położniczego to niedostateczne zainteresowanie ich stanem zdrowia, bagatelizowanie ich potrzeb, oschłość (czy czasami wręcz złośliwość), lenistwo (szczególnie w godzinach nocnych) i niewystarczające informowanie na temat stanu zdrowia oraz złe warunki w czasie porodu. Pojawiają się też zarzuty wobec lekarzy, którzy mieliby gorzej i z niedostateczną uwagą traktować pacjentki, których ciąż nie prowadzili osobiście. Poniżej komentarze na MRM w pisowni oryginalnej.

„Spędziłam na tym oddziale 2 tygodnie jak byłam w ciazy i na palcach jednej ręki mogłam policzyć położne które miały jakieś ludzkie uczucia.”

„nie bylam jego pacjentka. Olewal mnie totalnie z zatruciem ciazowym trzymal mnie na oddziale kilka dni. Po czym kazal rodzic naturalnie dostalam rzucawki malemu zaniklo tetno a jego nie bylo polozna pila kawke I tylko Dr B ktory mial uchylone drzwi robiac cesarke uslyszal jak monitor szaleje wkroczyl szybko do akcji uratowal zycie mi i dziecku. Nie polecam tego szpitala”

 „Ja z porodem uciekłam dwa razy. Z dala od tego miejsca . Ponad rok temu lekarz chciał mnie łyzeczkować w 12 tyg. Bo źle zrobił usg i stwierdził że jestem już dawno po poronieniu . Nie zgodzilam się i zaproponowali mi wyjście na własną prośbę. Dziś moje poronienie ma 10 miesięcy. Urodziłam na Żelaznej. Personel fantastyczny .”
@@@
 „Ja też dostałam opiernicz że zadzwoniłam dzwonkiem...a byłam wtedy po cc i nie mogłam się ruszać a krew już zaczęła cofać po kroplówce. Wyskoczyła z tekstem że przycisk służy jak jest zagrożenie życia i że jest sama i nie może ciągle latać ... Nadmieniam że po cc byłyśmy we dwie na sali pooperacyjnej ... Masakra....”

„Ja jak zemdlałam pod prysznicem, to nawet nie pomogła mi wstać co człowiek, to charakter”

„Również rodzilam w pazdzierniku i jestem bardzo niezadowolona traktowali mnie jak powietrze chociaz bylam 2 tygodnie po terminie . Samemu trzeba bylo sie o wszystko upominac . zero informacji o stanie zdrowia .”*


Niepokojące również jest to, że komentarze części z pacjentek, które generalnie deklarują się jako zadowolone z opieki, również sygnalizują pewne problemy.

„Ja rowniez zadowolona bardzo jedna pielęgniarka była niemiła ale wystarczy na nia spojrzec”

„Ja rodzilam prawie 1.5 roku temu i nie narzekam. Zdarzyły się pojedyncze jednostki mało przyjazne ale większość naprawdę ok.”

„ja rodziłam 3 i 6 lat temu i bylo naprawde ok.. a to co ten ordynator tam wyprawia to nie do pojecia jest.. żadnej informacji o wynikach badan, o tym czy ciecie zrobią czy nie.”

„Niestety to zależy na jaką zmiane sie trafi. Położne potrafią być okropne, przekonałam się o tym na własnej skórze... Ani nie polecam ani nie zniechęcam bo to loteria. Albo bedzie dobrze albo dramat”*


Oczywiście zdarzały się też komentarze kobiet, które nie miały co do szpitalu żadnych zarzutów, a wręcz zadeklarowały, że poleciłyby go koleżankom.

Poprosiliśmy o komentarz w sprawie dyrektora SPZOZ w Garwolinie Krzysztofa Żochowskiego, który powiedział nam: - W tej chwili nie znam sprawy, nie przeglądam kobiecych portali, musiałbym się osobiście zapoznać z komentarzami zawartymi na tamtym forum. Ostatnio w naszym szpitalu odbywa się coraz więcej porodów i z tego co wiem są one dobrze oceniane. Takie komentarze mogła zamieścić tak naprawdę jedna osoba. W przypadku takich zarzutów chciałbym poznać konkretne przypadki i wtedy będzie można na ten temat rozmawiać.”

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo