- Spokój rozwaga i rozsądek - apeluje Krzysztof Żochowski. - Trzeba się zachowywać w sposób racjonalny, czyli oczywiście zachowywać podstawowe zasady higieny, tak jak mysie rąk. Nie kaszleć na siebie nawzajem, unikać dużych skupisk ludzkich, bo w sytuacji, kiedy są wzmożone zachowania infekcyjne, to nie tylko koronawirus, ale też wszystkie inne choroby przenoszące się drogą kropelkową, w tej chwili szaleją. Jeżeli ktoś nie ma potrzeby to dobrze jest duże skupiska omijać, natomiast powtarzam, że trzeba w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek – mówi dyrektor SP ZOZ w Garwolinie.
- To jest łagodna choroba wirusowa – z podkreśleniem łagodna - która oczywiście w nielicznych przypadkach, jeżeli trafi na osobę wyjątkowo schorowaną, może być tą kroplą, która przepełni kielich i spowodować nawet śmierć, ale to dotyczy około 1 procenta przypadków, Natomiast przeciętny zdrowy człowiek, ma największą szansę na to - nawet jeżeli by miał kontakt i przebył zakażenie tym koronawirusem - że nie będzie wiedział, że to przebył – mówi Krzysztof Żochowski.
@@@
Procedury w SP ZOZ
Szpital, w związku wystąpieniem koronawirusa, wprowadził specjalne procedury.
- Wczoraj zostałem wezwany przez pana ministra Jarosława Pinkasa – Głównego Inspektora Sanitarnego Kraju do Warszawy, do jego siedziby wraz z innym dyrektorem medycznym szpitala mazowieckiego. Wzięliśmy udział w takim panelu na temat: Jak przygotować polską medycynę powiatową na starcie z koronawirusem. Pewne rozwiązania organizacyjne, które wprowadziliśmy w szpitalu w Garwolinie, pan minister uznał za modelowe i polecił wprowadzić na terenie całego kraju – mówi dyrektor SP ZOZ.
reklama
Komentarze (0)