reklama

Bogumiła Głaszczka: Każdy może wybrać coś dla siebie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bogumiła Głaszczka: Każdy może wybrać coś dla siebie  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaBogumiła Głaszczka jest wójtem gminy Wilga na kadencję 2018-2023. W rozmowie z Kurierem Garwolińskim informuje o wykonanych i planowanych inwestycjach, związanych z rozwojem gminy. Włodarz odpowiada na pytania o kary za zanieczyszczanie środowiska. W rozmowie znajdziecie też wypowiedzi o podatku od nieruchomości, przyszłości szkoły w Żabieńcu i o rozwoju bazy sportowej gminy.
reklama


Julia Szaniawska: W wyborach pokonała Pani z dużą przewagą Jacka Piesiewicza. Jak Pani sądzi, w jaki sposób zdobyła Pani zaufanie tylu mieszkańców?
Bogumiła Głaszczka:
Myślę że mieszkańcy podsumowali mój 30-letni staż pracy. W samorządzie pracuję od 1996 roku, więc lat pracy miałam sporo. Pracowałam na różnych stanowiskach i wydaje mi się, że zaufali mi, bo mnie znali. To bardzo pomogło. 

J.Sz.: Podczas sesji rady gminy Wilga w czerwcu 2019 roku, większość radnych głosowała za nieudzieleniem Pani wotum zaufania. Czy zmieniła Pani swoje działania na jakiejś płaszczyźnie, aby sytuacja ta się nie powtórzyła?
B.G.:
Czy zmieniłam swoje postępowanie? Głównym powodem nieudzielenia mi tego wotum zaufania, było nieprzyjęcie raportu o stanie gminy. Państwo radni byli po prostu niezadowoleni z tego raportu, aczkolwiek żaden przepis ani ustawa nie określa, co powinno w takim raporcie być zawarte i jak on powinien wyglądać. Wcześniej też nie dostałam żadnych wytycznych od radnych. Tak jak tłumaczyłam wtedy na sesji, zrobiłam ten raport tak, jak ja to zrozumiałam, tak jak potrafiłam. W tym roku raport jest inaczej skonstruowany, jest na pewno dużo więcej informacji i danych, jest obszerniejszy, bardziej szczegółowy. Mam nadzieję, że państwo radni będą zadowoleni z tego co jest w nim zawarte. Wydaje mi się, że w swoim działaniu nic znacząco nie zmieniłam, staram się wykonywać uchwały, realizować budżet, reprezentować gminę.

J.Sz.: Jakie najważniejsze inwestycje udało się już wykonać podczas Pani kadencji?
B.G.:
W ubiegłym roku zrealizowaliśmy kilka inwestycji. Takie główniejsze to wybudowanie nowego zbiornika na stacji uzdatniania wody. Wartość tego zadania to 606 tys. zł. Również na stacji uzdatniania wody wykonaliśmy regenerację dwóch studni za 98 tys. 400 zł. To była bardzo ważna inwestycja, dlatego że były braki w dostawie wody ze względu na suszę i niski poziom wód gruntowych. Oprócz tego planujemy remont i unowocześnienia stacji uzdatniania wody, która ma już ponad 22 lata. W ubiegłym roku wykonaliśmy remont ulicy Polnej, wybudowaliśmy tu w centrum Wilgi skwer za kwotę 303.000 zł z dofinansowaniem w wysokości 100.000 zł . Trwała przebudowa remizy w OSP Trzcianka na cele świetlicy wiejskiej. Wykonaliśmy pierwsze etapy termomodernizacji Szkoły Podstawowej w Kępie Celejowskiej. Zrealizowaliśmy dużo drobniejszych inwestycji z udziałem funduszy sołeckich, typu budowa nowych linii oświetlenia ulicznego, ułożenie kostki brukowej przy świetlicy wiejskiej w  Żabieńcu. W świetlicy w Goźlinie Małym wykonaliśmy centralne ogrzewanie, a w innej wsi – w Rudzie Tarnowskiej - tworzy się kolejna świetlica. W ubiegłym roku gmina dofinansował zakup nowego samochodu dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Wildze (straż obchodziła wtedy 100 - lecie). Koszt zakupu samochodu to kwota 832 tys. zł, gmina dołożyła do tego prawie 300 tys. zł, a to duży wydatek w budżecie. Z inicjatywy i przy ogromnym zaangażowaniu nauczycieli oraz rodziców ze Szkoły Podstawowej w Wildze powstało „Podwórko Talentów NIVEA”. Wartość tego podwórka to 250 tys. zł i dostaliśmy to za darmo, my jako gmina musieliśmy tylko udostępnić miejsce i dodatkowo wykonaliśmy ogrodzenie placu.

J.Sz.: Część osób nie płaci podatków ze względu na to, że ich działki są zakwalifikowane jako tereny leśne. Dla gminy jest to bezdyskusyjnie strata. Czy gmina zamierza zrobić coś w tym zakresie i jakoś to naprawić?
B.G.:
Przekwalifikowanie nastąpiło od 2012 roku ale nie można powiedzieć, że ludzie nie płacą podatków, bo płacą, tylko jest to podatek leśny, który jest bardzo niski. Jest wiele osób, których podatek  w skali roku wynosi do 100 zł. Największy spadek dochodów dla gminy wystąpił w podatku od budynków rekreacyjnych. Nastąpiła zmiana wysokości podatku za 1m 2 z kwoty 6,50 zł na 0,70 zł. To bardzo duża obniżka. Rozważamy próbę przywrócenia stanu poprzedniego i przekwalifikowanie w drugą stronę. Oczekiwania są coraz większe, każdy chce żeby gmina się rozwijała, zadań też nam przybywa, na inwestycje przydałoby się więcej pieniędzy., dobrze byłoby sobie to jakoś zrekompensować.

J.Sz.: Życie proekologiczne jest coraz bardziej „na czasie”. W gminie powietrze jest zanieczyszczane głównie przez chemię stosowaną przez sadowników. Gmina Wilga otrzymała dofinansowanie na zakup drona, którego celem jest kontrola jakości powietrza. Jak będzie przebiegał cały proces badawczy oraz jakie kolejne kroki będą podejmowane w tym kierunku? Czy mieszkańcy zanieczyszczający powietrze będą ponosili za to odpowiedzialność karną?
B.G.:
Projekt jest jeszcze w powijakach, że tak powiem, bo dopiero podpisaliśmy umowę. We wrześniu mają być przeprowadzone szkolenia dla osób, które będą obsługiwały drona. Zostanie on zakupiony głównie w celu pomiaru składów dymu z kominów czyli dosłownie - czym kto pali. Cel jest taki, żeby poprawić stan powietrza, który oddychamy. Ustawa antysmogowa przewiduje nałożenie mandatu nawet do 5 tys. zł na osobę, która pali niedozwolonymi materiałami.  Korzyści będą odczuwalne dla nas wszyskich. Może dron przyda się do działań straży pożarnej, może dla policji. Mam nadzieję, że posłuży w wielu sytuacjach, ale głównie będziemy go używali do kontroli dymów z kominów i oczywiście będziemy wyciągali konsekwencje.

J.Sz.: Publiczna Szkoła Podstawowa w Żabieńcu otrzymała dofinansowanie do realizacji podstawy programowej. Instytucja ta posiada jednak bardzo małe grono uczniów, od wielu lat w rozmowach mieszkańców pojawia się temat jej zamknięcia. Utrzymanie takiej placówki to duże koszty. Czy gmina podejmuje jakieś kroki w tym zakresie?
B.G.:
Szkoła w Żabieńcu jest najmniejszą szkołą na naszym terenie, jest też najbardziej oddalona. Mówiłam w mojej kampanii o tym, że najłatwiej jest zamknąć szkołę, ale to też nie rozwiązuje problemu, bo jakaś liczba dzieci uczęszcza do tej placówki. Po zamknięciu szkoły trzeba te dzieci przewieźć do innych szkół, a to jest znaczna odległość. Ta szkoła ma swoją historię i uważam, że lepiej iść w kierunku zagospodarowania i wykorzystania jej możliwości lokalowych, nie tylko dla społeczności szkolnej. Od kilku lat w szkole działa oddział przedszkolny, więc maluchy też mogą z tej przestrzeni korzystać. W latach wcześniejszych szkoła była rozbudowana  i remontowana. Gmina ponosiła na to wydatki. Teraz również wydatki są i to coraz większe ale moim zdaniem zamykanie szkoły nie jest rozwiązaniem. Myślę, że mieszkańcy o tym mówią bardziej z obawą, bo raczej wszyscy chcą, żeby ta szkoła dalej funkcjonowała. Planujemy składać wniosek i pozyskać fundusze na otworzenie w gminie żłobka i wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem jest taki żłobek przy szkole, a nie budowa nowego obiektu. Może nie akurat przy tej szkole, ale jest to jakaś alternatywa wykorzystania przestrzeni którą już posiadamy.

J.Sz.: Samorząd Mazowsza przyznaje sprzęt komputerowy do prowadzenia zajęć online. Istnieje możliwość, że od września dzieci nie wrócą do placówek. Czy są w planach redukcje kadr nauczycielskich w szkołach?
B.G.:
Nie. Nie planujemy nic takiego. Są już zatwierdzone arkusze organizacyjne na następny rok szkolny, jest obsada do prowadzenia zajęć stacjonarnie. Nie planujemy żadnych zwolnień, tym bardziej, że gdyby nauka odbywała się zdalnie, to każdy nauczyciel przecież realizuje swoje zajęcia.
@@@
J.Sz.: Dojazd mieszkańców Wilgi do Garwolina autobusem PKS zajmuje od pół godziny do nawet godziny. Przez pewien czas na tej trasie przewoźnikiem była również firma Wołoszka, a czas dojazdu był krótszy. Czy gmina zamierza podjąć kroki w celu ułatwienia mieszkańcom szybkiego transportu?
B.G.:
Przez jakiś czas na tej trasie kursowały busy firmy Pana Wołoszki, ale zrezygnował wydaje mi się, że głównie z powodu małego zainteresowania. Obecnie transport publiczny nie stanowi dużego problemu. Przynajmniej nie mam takich zgłoszeń od mieszkańców. Był to problem kiedy dla przykładu, przez wakacje w godzinach porannych do Garwolina nie jechał żaden autobus z Wilgi, podczas gdy w roku szkolnym jechały aż trzy. To było duże przeoczenie i było nam bardzo ciężko. Zgłaszaliśmy nasze uwagi do Pana prezesa PKS i udało się te autobusy dostosować i ustalić odpowiednie pory przejazdów. Na ten moment uważam, że nie mamy takiego problemu. Ze względów finansowych aktualnie nie planujemy żadnych wydatków  z budżetu gminy na ten cel.

J.Sz.: W gminie działa ośrodek kultury oraz biblioteka publiczna. Jak rozwija się życie kulturalne mieszkańców? Jak dba o to urząd gminy?
B.G.:
Urząd gminy współpracuje z Gminnym Ośrodkiem Kultury i Biblioteką. Uważam, że każdy z tych podmiotów działa bardzo dobrze. Słyszę i czytam w internecie wiele pochwał. Niestety przez obecną pandemię koronawirusa działalność GOK musiała zostać ograniczona. W normalnych warunkach w Gminnym Ośrodku Kultury w Wildze odbywa się wiele zajęć dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Każdy może wybrać coś dla siebie. W ubiegłym roku przy GOK powstał chór Camerata, w którym śpiewają mieszkańcy naszej gminy. Podczas występu chóru z okazji Dnia Kobiet byłam bardzo pozytywnie zaskoczona występem i cieszę się, że mamy takich utalentowanych ludzi na naszym terenie. Chór jest prowadzony przez pana Kazimierza Bukata (dyrygenta Chóru Filharmonii Narodowej w Warszawie). Przy ośrodku kultury funkcjonuje też stowarzyszenie społeczno- kulturalne „Razem dla Gminy Wilga”. Wspólnie z tym stowarzyszeniem udało nam się zorganizować festyn dla naszego mieszkańca, strażaka który uległ wypadkowi w tamtym roku. Osiągnęliśmy ogromny sukces, bo udało nam się zebrać ponad 160 tys. zł co jest bardzo dobrym wynikiem jak na taką lokalną inicjatywę. GOK w Wildze, z Panią Dyrektor Grażyną Gontarz na czele, podejmuje wiele działań, które integrują lokalną społeczność, według mnie z dużym sukcesem. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z naszej  współpracy.

J.Sz.: Jedno z bardziej niebezpiecznych skrzyżowań w okolicy z rozjazdem na Garwolin, Wilgę, Warszawę i Puławy, często jest miejscem wypadków. Czy gmina planuje ubiegać się o jego przebudowę?
B.G.:
Inicjatywy odnośnie przebudowania tego skrzyżowania są podejmowane już od kilku lat. W poprzedniej kadencji, rada gminy podejmowała uchwałę intencyjną o konieczności wybudowania ronda. Ja również wysyłałam pisma, prosiliśmy o wsparcie. W tym roku temat wrócił. Ponawialiśmy niedawno prośbę o rozważenie możliwości przebudowy, bo skrzyżowanie jest bardzo niebezpieczne. Kiedyś wróciła informacja zwrotna, że jest za mała śmiertelność na tym skrzyżowaniu, aby móc coś z tym zrobić. Ale chyba nie o to chodzi żeby ileś osób zginęło, tylko o to aby temu zapobiec. Jest tam bardzo dużo stłuczek, rozmawialiśmy o tym, że są o wiele mniejsze skrzyżowania, na których wybudowano ronda, a to skrzyżowanie jak najbardziej powinno również je posiadać i myślę, że to rozwiązałoby sprawę. Dlatego nie ustajemy w naszych staraniach i prosimy o wsparcie instytucje nadrzędne, pozyskujemy sojuszników i wierzymy, że w końcu uda nam się osiągnąć cel.

J.Sz.: Z rozmów z mieszkańcami na temat ich potrzeb w gminie, bardzo często pojawia się hasło „Orlik”. Czy gmina składała wnioski do Unii o dofinansowanie jego budowy? Czy władze zamierzają zaspokoić potrzebę mieszkańców związaną z rozwojem życia sportowego?

B.G.:
Nigdy nie składaliśmy podania o dofinansowanie budowy Orlika, kiedyś był taki czas, że te Orliki budowano wszędzie, a nasza gmina wtedy nie występowała o to dofinansowanie. Mamy boisko przy ul. Szpaka i mamy dość spore boisko przy Szkole Podstawowej w Wildze i dlatego planujemy po prostu te dwa boiska ulepszać, unowocześniać, remontować. Planujemy przygotowanie projektu na modernizację boiska przy szkole, a następnie szukać dofinansowania na realizację tego projektu. Nie powiem, że zrobimy z tego Orlik, ale postaramy się, żeby zaspokoił potrzeby naszych sportowców. Skupimy się na unowocześnieniu tego co mamy.

J.Sz.: Jakie inwestycje związane z rozwojem gminy są w planach na najbliższy czas?
B.G.:
W tym roku przygotowujemy dokumentację na rozbudowę naszej oczyszczalni ścieków, ma ona już kilka lat i jest potrzeba rozbudowy aby w dalszej kolejności móc rozbudować kanalizację. Inwestycja bardzo duża i droga, ale jesteśmy na to przygotowani. Chcemy w tym roku stworzyć dokumentację i w następnym roku będziemy się starać o dofinansowanie, żeby jak najszybciej tą inwestycję zrealizować. Druga sprawa to chcemy przygotować dokumentację na modernizację  stacji uzdatniania wody, no bo woda to oczywiście najważniejsza rzecz. Naszą bolączką są drogi, których mamy wiele, a dofinansowanie na drogi jest coraz trudniej pozyskać. Chcemy jednak w dalszym ciągu zabiegać o dofinansowania na remonty i budowę nowych dróg. Jak już mówiłam, chcemy otworzyć na terenie gminy żłobek. Myślimy również o seniorach i chcemy otworzyć coś specjalnie dla nich.
W tym roku zaplanowaliśmy w budżecie, stworzenie serwerowni i przebudowę sieci teleinformatycznej w Urzędzie Gminy, w celu zabezpieczenia danych, w czasach kiedy ataki hakerskie są coraz częstsze. Oprócz tego, to oczywiście bieżące sprawy, takie jak utrzymanie w dobrym stanie wszystkich naszych szkół. Czasami pojawiają się nieprzewidziane inwestycje, jedną z nich była wymiana pieca w szkole, a jego koszt to prawie 50 tys. zł, więc musimy się z tym liczyć.

J.Sz.: Pozostało mi trzymać kciuki i życzyć powodzenia. Dziękuję za rozmowę.

Julia Szaniawska

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
logo