„...W wielu miejscach Polski zdeterminowani przedsiębiorcy ponownie otwierają swoje biznesy, łamiąc antyepidemiczne zakazy" - pisze w dzisiejszym komunikacie garwoliński sanepid.
„Eksperci apelują, by działalności jeszcze nie wznawiać. Wdrożone działania przeciwepidemiczne uwzględniają analizę sytuacji nie tylko w kraju, ale i w wielu krajach europejskich. Zdecydowane stanowisko w sprawie prezentują służby państwowe. Osoby, które łamią przepisy, muszą być przygotowane na konsekwencje. Kontrole pracowników Państwowej Inspekcji Sanitarnej przy współudziale funkcjonariuszy policji mogą skończyć się nie tylko pouczeniem i przestrogą, ale także karą w wysokości nawet 30 tys. zł” - pisze w dzisiejszym komunikacie garwoliński sanepid.
Dalej sanepid dodaje: „W okresie od 01-24.01.2021 r. w samej branży gastronomicznej przeprowadzono łącznie 602 kontrole (2w województwie mazowieckim) mające na celu weryfikację przestrzegania określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z Covid-19. Kontrole zostały przeprowadzone samodzielnie przez przedstawicieli Państwowej Inspekcji Sanitarnej bądź z udziałem funkcjonariuszy Policji. Jedynie w przypadku 7 przedsiębiorców zaobserwowano łamanie obostrzeń i wszczęto postępowania administracyjne w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej. Niezależnie od tego w 6 obiektach nałożono 7 grzywien w drodze mandatów karnych za uchybienia sanitarno-higieniczne. „
W komunikacie czytamy, że w powiecie garwolińskim sanepid nie nałożył grzywien na przedsiębiorców.
„W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Powiatu Garwolińskiego, przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Garwolinie z udziałem przedstawicieli Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie kontrolują sklepy, hotele, sale weselne, siłownie, kluby. W styczniu 2021 r. przeprowadzono 40 kontroli – w 4 przypadkach konieczne były pouczenia. Nie nałożono grzywien. PPIS w Garwolinie dziękuje przedsiębiorcom za dotychczasową odpowiedzialność w przestrzeganiu nałożonych ograniczeń, nakazów i zakazów w czasie epidemii. Wsparcie Państwa jest niezbędne w zapobieganiu rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 a tym samym, w dalszym etapie, powrocie do normalności" - pisze sanepid.
Trudno wierzyć rządowi, że kiedykolwiek nastąpi w Polsce powrót do normalności. Przykładem jest poniższa tabelka. Według niej w ostatnim miesiącu powinniśmy się „poruszać” między strefami zielonymi i czerwonymi, a mamy ostry lockdown.

Reuters podaje, że w Wielkiej Brytanii lockdown może potrwać do połowy lipca. Nie napawają optymizmem również doniesienia ze Światowego Forum Ekonomicznego, któremu w tym roku przewodniczył Xi Jinping, przewodniczący CHRL. Mało tego, zaproponował on własne metody walki z koronawirusem. Każdy sam może znaleźć informacje o tym jak kwitnie demokracja w Chinach i jak dziś tam wymusza się posłuszeństwo wobec władzy.
Niepełne dane o lockdownie
Garwoliński sanepid podaje niepełne dane - informując tylko o tym, że „w innych krajach jest gorzej”. Sanepid pomija, że w Szwecji i na Białorusi, gdzie nie było lockdownów liczba zgonów ogółem w 2020r. nie odbiega znacząco od średniej zgonów z ostatnich lat. Natomiast w Polsce nie było takiego pomoru od II wojny światowej. Sanepid nie informuje też, że Hiszpania nie zdecydowała się na ponowny lockdown, a w Szwajcarii społeczeństwo chce w referendum odebrać władzy możliwość wprowadzania locdownów. Kolejnego lockdownu nie ma też w Norwegii, a norweska premier przeprosiła za lockdown. Liczba nowych przypadków zakażeń koronawirusem jest tam bardzo niewielka.
A co pisze sanepid z Garwolina?:„W Polsce wciąż lockdown nie jest tak ostry jak w sąsiednich krajach” – przekonuje garwoliński sanepid. „Drakońskie obostrzenia wobec mieszkańców zaczęły od czwartku, 28 stycznia obowiązywać na Słowacji, gdzie nie można wyjść na zewnątrz bez posiadania negatywnego wyniku testu Covid19. W Niemczech głęboki lockdown obowiązuje do połowy lutego. Dyscyplina w przestrzeganiu narzuconych obostrzeń oraz rozwijający się Narodowy Program Szczepień pozwolą zapanować nad epidemią i zbliżyć się do dni, kiedy znów będziemy żyć i pracować „normalnie”. Tymczasem przedsiębiorcy, których działalność została dotknięta w największym stopniu, mogą skorzystać z tarczy antykryzysowej, na przykład do 31 stycznia można składać wnioski o zwolnienie z opłacania składek za listopad 2020.”
Sądy mają inne zdanie niż sanepid
Zgodnie z prawem, przedsiębiorcom nie można zakazać działalności w trybie rozporządzenia co potwierdza bardzo wielu prawników a ostatnio również wojewódzkie sądy administracyjne.
„Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrzył w dniach 12-14 stycznia 2021 dokładnie 21 spraw dotyczących kar nałożonych przez sanepid – w większości dotyczyły one nieprzestrzegania obostrzeń przez osoby indywidualne. We wszystkich przypadków stwierdzono, że nie było podstaw prawnych do karania” – informuje Radio Zet.
https://biznes.radiozet.pl/News/Sanepid-przegrywa-w-sadzie-do-zera-Wszystkie-kary-uchylone
@@@
Wcześniej, na początku stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu stwierdził, że sanepid niesłusznie ukarał fryzjera z Prudnika 10 tysiącami złotych grzywny. Uznał, że takie kwestie nie mogą być regulowane w rozporządzeniu, a rząd nie wprowadził stanu klęski żywiołowej, więc nie może ograniczać konstytucyjnych praw i wolności.
https://www.money.pl/gospodarka/kara-dla-fryzjera-za-prace-w-czasie-lockdownu-uchylona-inni-tez-otworza-swoje-biznesy-6593961344645920a.html
25 stycznia Rzeczpospolita podała, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie uchylił decyzję sanepidu, który ukarał właściciela baru za złamanie wiosennego zakazu działalności.
https://www.rp.pl/Firma/301249932-Sad-uchylil-decyzje-sanepidu-ws-firmy-otwartej-w-lockdownie.html
Inny przykład uchylanych przez Sanepid kar:
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/rpo-uchylono-kolejne-kary-np-10-tys-za-jazde-hulajnoga-po-bulwarze
W Internecie takich przykładów jest bardzo dużo. Bez trudu można je znaleźć. Ludzie coraz śmielej występują przeciwko władzy i prawdopodobnie dlatego rząd majstruje przy prawie do odmowy mandatu.
Rząd ma świadomość, że zakazywanie przedsiębiorcom działalności, bez stanu nadzwyczajnego, w trybie rozporządzenia nie ma mocy prawnej. Premier na jesieni 2020r. roku niechcący wygłosił tę prawdę komentując działania Unii Europejskiej.
Czy pracownicy Sanepidu poniosą odpowiedzialność za swoje działania?
„Urząd Miasta Ciechanowa poinformował, że w czwartek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność decyzji organu pierwszej i drugiej instancji, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ciechanowie oraz Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie, w sprawie nałożenia na miasto Ciechanów kary 30 tys. zł” - informuje Najwyższy Czas.
Urzędnicy też mogą być pociągnięci do odpowiedzialności.„Miasto podejmie dalsze kroki celem m.in. pociągnięcia do odpowiedzialności państwowych urzędników, którzy wydawali bezpodstawne decyzje w przedmiotowej sprawie” – zapowiedziała w komunikacie ciechanowski samorząd.
Również przedsiębiorcy, którzy czują się pokrzywdzeni działaniami sanepidu mogą pociągnąć urzędników do odpowiedzialności.
„Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”
RMF informuje, że na naradzie rząd miał ogłosić program „zero litości” wobec przedsiębiorców.
„Poza kontrolami policji i sanepidu, przedsiębiorców czekają kontrole skarbowe. Do kontroli włączyć się mają również strażacy. W ich przypadku kontrole mają dotyczyć przestrzegania przepisów przeciwpożarowych.
Mandaty mają być wręczane za nawet najdrobniejsze przewinienia.
Kontrole mają skutecznie zniechęcić właścicieli siłowni, restauracji i stoków narciarskie do otwarcia swoich biznesów. W praktyce jednak właściciele firm masowo decydują się otwierać swoje biznesy co uwidocznione zostało na specjalnej mapie. W woj. pomorskim (głównie w Trójmieście) działa już wiele restauracji, kawiarni, otwierają się też hotele.” - czytamy na expreskaszubski.pl.
„Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie” - mawiał Andriej Wyszyński, stalinowski prokurator w ZSRR.
Rozporządzenie przyznające dodatki dla pracowników sanepidu
Szokują słowa w komunikacie dr n. med. Przemysława Rzodkiewicza z Mazowieckiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego, który twierdzi, że rozumie trudną sytuację przedsiębiorców. Mężczyzna reprezentuje instytucję, która otrzymuje ogromne dodatki za swoją pracę.
Pełna treść komunikatu prcowników garwolińskiego sanepidu TUTAJ.
Poniżej rozporządzenie ministra zdrowia z września 2020r. Pytania o wysokość dodatków i nagród od marca 2020r. do stycznia 2021r. wysłaliśmy dziś do garwolińskiego sanepidu.

reklama
Komentarze (0)