W nocy z niedzieli na poniedziałek otrzymaliśmy maila następującej treści:„Tak właśnie wygląda głowa Miasta i Gminy Żelechów z powołania PiS-u Łukasz Bogusz. Burmistrz pije najpierw na spotkaniu z OSP Żelechów po czym wsiada i kieruje swoim samochodem. Strażacy którzy na co dzień ratują ludzkie życie tu pozwalają jechać samochodem kompletnie pijanemu burmistrzowi. Na szczęście obywatele dokonali zatrzymania, zabrali kluczyki i nie doszło do tragedii. Wstyd, hańba to już była bo to nie pierwszy wybryk burmistrza ale teraz robi się niebezpieczne bo może kogoś zabić. Pytanie co na to wszystko Policja? Pomocy!”
Zdarzenie zostało zarejestrowane w piątek 7 maja. Do wiadomości zostało dołączone nagranie. W materiale wideo widać jak grupa mężczyzn podchodzi do auta stojącego na drodze, w którym siedział burmistrz Żelechowa.
„Panie Burmistrzu, niech pan wyłączy silnik, ja Pana odwiozę do domu” - powiedział jeden z mężczyzn.
„Może popchnąć kawałek?” - zażartował inny mężczyzna obecny podczas zdarzenia.
„Panie burmistrzu, proszę o spokój” - zaapelował mężczyzna, który próbował uniemożliwić jazdę burmistrzowi.
„Od..ol się” – odparł burmistrz.
„Panie burmistrzu niech pan zaparkuje, my pana odwieziemy do domu… My panu zaparkujemy auto, pan później to odbierze” - apelował do rozsądku włodarza jeden z mężczyzn.
@@@
Łukasz Bogusz był jednak nieugięty.
Burmistrzowi zostały zabrane kluczyki. Włodarz chciał je szybko odzyskać.
„Zepchniemy pod bok i odwieziemy pana. Pan jest pijany” - powiedział jeden z mężczyzn.
„Jaki k..wa pijany?.. O czym mówisz” - wymamrotał Łukasz Bogusz.
Potem doszło do szarpaniny. Uczestnicy nagrania poinformowali, że zadzwonią na policję. Burmistrz oświadczył, że zgasł mu samochód.
Co w tej sprawie ma do powiedzenia policja?
„W piątek po godzinie 22.00 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w Żelechowie przy parku miejskim mężczyzna pod wpływem alkoholu prowadził pojazd osobowy i zatrzymał się na środku drogi. Policjanci wydziału ruchu drogowego, którzy przyjechali z Garwolina na miejsce, nikogo nie zastali. Nie było tam także osoby zgłaszającej, ani
żadnych świadków. Policjanci skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającym, który jednak oświadczył, że znajduje się we własnym domu, a telefonował na prośbę osób, które miały widzieć to zdarzenie, ale on tych osób nie zna. Stwierdził, że osobiście nie widział tego kierującego, który miał być pod wpływem alkoholu. Dla pewności funkcjonariusze opatrolowali pobliski teren, ale nie zauważyli niczego podejrzanego – informuje rzecznik prasowy KPP w Garwolinie Małgorzata Pychner.
Policjantka dodała, że w związku z pojawieniem się nowych faktów w sprawie, policja prowadzi czynności.
Burmistrz Żelechowa wydał dziś oświadczenie:
„Wyrażam ubolewanie z powodu mojego niewłaściwego zachowania w dniu 7 mają br. w Żelechowie przy ul. 15 pp. "Wilków" wobec osób tam zgromadzonych. Osoby, które mogły poczuć się obrażone przepraszam. ŁUKASZ BOGUSZ”
#video1#
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.