Dyrekcja szpitala szuka rozwiązań, które pomogą zażegnać ten kryzys. Jak podkreśla w rozmowie z nami dyrektor Krzysztof Żochowski, przyczyną wystąpienia ujemnego wyniku finansowego są wprowadzone 1 lipca 2022 roku podwyżki dla pracowników podmiotów leczniczych oraz wzrost kosztów energii elektrycznej i gazu ziemnego.
W grudniu na sesji rady powiatu garwolińskiego została podjęta uchwała dotycząca programu naprawczego dla SPZOZ. Zawiera ona siedem punktów, których realizacja ma zagwarantować poprawę finansową szpitala.
Zła wycena procedur szpitalnych
W latach 2024 - 2026 SPZOZ w Garwolinie planuje dalej rozwijać działalność w zakresie kardiologii inwazyjnej. Oznacza to realizację w maksymalnym zakresie procedur leczenia stanów zawałowych mięśnia sercowego. Jest to pierwszy punkt programu naprawczego.
Kolejny to zwiększenie liczby porodów poprzez dalsze rozwijanie szkoły rodzenia oraz poszerzanie zakresu zabiegów wykonywanych w oddziale ginekologiczno - położniczym o zabiegi z zakresu radiologii zabiegowej. Są one mało inwazyjne, a dość dobrze wycenione.
- Większość procedur dostępnych w szpitalach powiatowych jest wyceniona bardzo źle. Im więcej zrobimy, tym więcej stracimy - tłumaczy dyrektor.
Dobrze wycenione procedury dotyczą m.in. ortopedii.
- Dlatego jakiś czas temu powiększyliśmy bazę łóżkową i zwiększamy ilość godzin pracy oddziału ortopedyczno - operacyjnego. Jest to przyjemne z pożytecznym. Dzięki takim działaniom większa ilość chorych uzyskuje pomoc, a z drugiej strony my uzyskujemy środki umożliwiające funkcjonowanie szpitala - dodaje.
@@@
Ryczałt bolączką szpitala
Większość oddziałów szpitalnych jest zryczałtowanych. Oznacza to, że mają one określoną pulę finansową na prowadzenie leczenia. W przypadku jej przekroczenia, spowodowaną dalszym leczeniem pacjentów, nie ma gwarancji, że szpital otrzyma za to pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- W związku z sytuacją nadzwyczajną, czyli odpracowaniem długu zdrowotnego, jaki nastał po pandemii, ubiegamy się, aby władze państwowe użyły nadzwyczajnych procedur i nam za to zapłaciły. Po to był wprowadzony ryczałt, żeby nie było nadwykonań i żeby mniej osób wyleczyć - mówi Żochowski, odnosząc się do kolejnych punktów planu.
Do tego w ramach planów zawartych w planie naprawczym szpital ma na bieżąco monitorować bieżące wydatki i negocjować zwiększenie wyceny procedur medycznych szpitalnych w celu uzyskania ich rentowności.
W planach było również uruchomienie oddziału rehabilitacji dziennej po uzyskaniu dofinansowania.
- Wystąpiliśmy do funduszu transgranicznego, gdzie mieliśmy robić wspólny projekt ze szpitalem w Ukrainie. Wstępne rozstrzygnięcie naboru wskazuje na to, że nie udało nam się - stwierdza dyrektor.
Na ten czas nie są planowane zwolnienia.
Krzysztof Żochowski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Garwolinie:
- Zadłużenie jest głównie efektem działań z 2022 roku, czyli ogromnych podwyżek dla pracowników i braku pokrycia finansowego w wycenach świadczeń zdrowotnych. Z jednej strony Polski rząd nakazał wypłacić pracownikom podwyżki, a w wycenach tych pieniędzy nie dał. My, dyrektorzy, zostaliśmy postawieni pod ścianą. Stanęliśmy przed trudnym wyborem: nie zapłacić ludziom i wiedzieć, że pójdą do sądu i tam wygrają, bo im się to należy, czy "pozabijać" finansowo nasze szpitale, wydając pieniądze, których w budżecie nie było.
Mirosław Walicki, starosta powiatu garwolińskiego:
- Miniony rok jest znacznie lepszy niż poprzedni. Myślę, że działania, które zostały podjęte przez dyrekcję w ubiegłym roku, aby poprawić sytuację szpitala, przyniosły efekt. Zapowiada się, że ten rok będzie jeszcze lepszy. Oczywiście sytuacja cały czas jest trudna ze względu na niskie wyceny procedur medycznych i wzrost kosztów.
Komentarze (0)