Obawy, o to że sali widowiskowa CSiK nie zapełni się widzami, nie miały pokrycia w rzeczywistości. Z pewnym nadkompletem publiczności czwórka dziewcząt zaprezentowała różne kobiece charaktery. Anna Maria-Siwek, Marlena Paśnicka, Justyna Odziemczyk oraz Paulina Szostak co chwilę zmieniały oblicza. Odważne przebojowe były w utworze „Gdzie ci mężczyźni?”, pełna zaduma biła podczas wykonań utworu Czesława Niemena. Potem znowu odważniej w piosence „Babę zesłał Bóg”. W repertuarze znalazły się także piosenki aktorskie, utwór wykonany po francusku, czy „I will survive”. Razem kilkanaście wykonań, ponad półtorej godziny świetnego koncertu.
@@@
Dlaczego był szczególny? Symboliczna dekoracja kazała widzowi zwracać uwagę tylko na wykonawczynię. Piosenki nie były „odśpiewane”, jej treści były przekazywane widzom. Nęcący gest, kusicielskie spojrzenie – każda z nastolatek „przemyciła” coś od siebie.
Zakończenie, które do tej pory było owiane tajemnicą, zaskoczyło. „Odkryjemy miłość nieznaną” w iście rockowej aranżacji. I nic dziwnego, że brawom nie było końca. Wkład pracy i talent podkreślił dyrektor CSiK. – To było nieprzyzwoite. Nieprzyzwoite, bo za darmo. Takiego koncertu jeszcze u nas nie było. Jesteś świetna, Aurelko – powiedział Jarosław Kargol.
Najbliższe spotkanie z uczniami Szkoły Muzycznej w Garwolinie już 18 czerwca.
reklama
Komentarze (0)