- Spółka ma wstępną zgodę Zarządu Transportu Miejskiego na zatrzymywanie się przy Dworcu Wschodnim. Obawiamy się jednak, że może to zakłócić prawidłowemu funkcjonowaniu, gdyż nie ma wyznaczonych miejsc na postoje - poinformował Krzysztof Domaszczyński, ustępujący prezes Państwowej Komunikacji Samochodowej w Garwolinie.
@@@
Wczoraj odbyło się Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji, w którym uczestniczył również Krzysztof Domaszczyński.
- Na wczorajszym zebraniu nic nie ustalono, każdy PKS samodzielnie prowadzi rozmowy i załatwia miejsce, gdzie po 1 września będą zatrzymywać się autobusy - mówił dziś odchodzący prezes PKS Garwolin.
Dojazd do Dworca Wschodniego oznacza dłuższy czas podróży. Z tego stanu rzeczy na pewno nie będą zadowoleni pasażerowie, którzy codziennie dojeżdżają do pracy w Warszawie. Alternatywą może być popularny przystanek przy Rondzie Wiatraczna oraz komunikacja miejska.
reklama
Komentarze (0)