Tym razem zaczynamy od Górzna, gdzie w piątek 10 listopada zatrzymano mężczyznę, który posiadał przy sobie dwie torebki amfetaminy. Tego samego dnia, tyle że w Żelechowie policjanci z drogówki zatrzymali pijanego rowerzystę, który miał 1,24 mg alkoholu we krwi. W sobotę 11 listopada w Garwolinie został zatrzymany kierujący rowerem z wynikiem 2,22 promila. 12 listopada doszło do tragicznego w skutkach wypadku na drodze krajowej nr 17. Volkswagen Sharan skręcający w lewo uderzył w jadący z naprzeciwka, od strony Lublina Nissan Almera. Uderzenie było tak mocne, że Nissan początkowo został zepchnięty na pobocze, a później uderzył jeszcze z ogromną siłą w przydrożne drzewo. Kierowca Nissana został przewieziony do szpitala w Garwolinie ale niestety nie dało się go uratować. Kierowcy Volkswagena pobrano oczywiście krew lecz wyniki badania nie są jeszcze znane. Również w niedzielę do wypadku doszło w Łaskarzewie. Tam z kolei Ford Orion nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu Volkswagenowi Vento w wyniku czego doszło do zderzenia się pojazdów. Pasażerka Volkswagena trafiła do szpitala z obrażeniami miednicy. Tym razem, na pewno kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Jeszcze niechlubne statystyki pijanych „podróżników” – w niedzielę było ich wyjątkowo dużo, a przeważali rowerzyści. Dwaj pierwsi „wpadli” w Woli Rębkowskiej, ich wyniki to 2,57 i 2,75 promila; trzeci pijany kolarz jeździł sobie po Kochowie w gminie Maciejowice z wynikiem 1,32 mg alkoholu we krwi; czwarty rowerzysta wypił gdzieś w okolicach Górek w gminie Garwolin (3,14 promila), a piąty amator jazdy po alkoholu został zatrzymany w Garwolinie z wynikiem 1,02 promila. Zaprzyjaźnieni z nami policjanci z drogówki donoszą jeszcze o dwóch zatrzymanych pijanych kierowcach samochodów: jednym w Pilawie – Ford Modeno (0,52 mg), a drugim w miejscowości Wicie w gminie Wilga - Kierowca Volkswagena Golfa (0,39 mg).
Komentarze (0)