Jak to jednak jest ze znajomością języków obcych wśród dzieci i młodzieży? Na pewno jest dużo lepiej niż było kiedyś, ale czy poziom języka obcego, skoncentrujmy się na języku angielskim, jest wystarczający? Czy przeciętny uczeń szkoły ponadgimnazjalnej potrafiłby porozumieć się w obcym języku? Bardzo często odpowiedz na te pytania brzmi: NIE.
W Garwolinie brakuje nauczycieli języków obcych. W urzędzie pracy 60% wolnych etatów dla nauczycieli to właśnie dla nauczycieli języka angielskiego i niemieckiego. Tak samo jest gdy wejdziemy na stronę dla nauczycieli województwa mazowieckiego. Większość ofert pracy jest dla tego typu nauczycieli. Dlaczego tak się dzieje?
Reporter grajdol.pl rozmawiał z młodą dziewczyną pracującą w szkole językowej. Powiedziała, że wynagrodzenie w szkole publicznej jest tak mizerne, a biurokracja i wymagania tak wysokie, że nie chce tak pracować. Inna po przepracowaniu roku w szkole podstawowej i gimnazjum zrezygnowała z tej pracy, twierdząc, że nigdy do niej nie wróci.
Osoby biegle znające język angielski mogą znaleźć sobie dużo lepszą pracę, za bardziej satysfakcjonujące wynagrodzenie. Nauczyciel stażysta zaczynający pracę w szkole zarabia mniej niż tysiąc złotych netto. Zaczynając pracę w firmie już na początku pracy można zarobić więcej niż dwa tysiące netto. Dyrektorzy szkół mają więc nie lada problem.
Problem z nauczycielami języka angielskiego dotyczy zwłaszcza małych szkół podstawowych, gdzie nie ma pełnego etatu dla nauczyciela. Różnie gminy sobie z tym radzą. W gminie Sobolew naukę języka angielskiego zapewnia wyspecjalizowana firma, której nauczyciele dowożeni są codziennie z Lublina. Rozmawiając z uczniami reporter grajdol.pl dowiedział się, że bardzo często nauczyciele zmieniają się w ciągu roku nawet 3 - 4-krotnie. W Publicznej Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Sobolewie trwa poszukiwanie nauczyciela języka angielskiego, oferowane jest nawet mieszkanie, ale jak do tej pory nie ma chętnych do pracy.
reklama
Komentarze (0)