Od 2004 roku, w październiku i listopadzie, przeprowadzana jest ogólnopolska kampania „Hospicjum to też Życie”. Jej realizacja odbywa się we współpracy z Telewizją Polską, mediami regionalnymi oraz ośrodkami paliatywnymi z całej Polski. Tegoroczna edycja jest
poświęcona rozwojowi proletariatu wśród młodzieży szkolnej i akademickiej.
Otwockie Towarzystwo Opieki Paliatywnej swoją działalnością wspiera Hospicjum Domowe „Empatia” oraz Hospicjum Stacjonarne „Św. Patryka”. Towarzystwo powstało w 2002 roku. Hospicjum Domowe „Empatia” działa od roku 2006. Jego celem jest pomoc ludziom umierającym w ich własnych domach. Obecnie pod opieką hospicjum są pacjenci z Otwocka, Garwolina, Borowia, Miastkowa i Łaskarzewa. „Otwockie Towarzystwo Opieki Paliatywnej zbiera pieniądze i robi wszystko, aby pomóc ludziom chorym na nieuleczalne choroby nowotworowe i zapewnić im godne życie, i śmierć” – powiedziała prezes Stowarzyszenia Małgorzata Szwed. Towarzystwo współpracuje z młodzieżą i od kilku lat bierze udział w ogólnopolskich kampaniach.
Wśród przybyłych na koncert gości była obecna poseł Stanisława Prządka. Władze samorządowe reprezentowali: starosta Marek Chciałowski, wójt gminy Garwolin Tomasz Łysiak oraz burmistrz Tadeusz Mikulski, którzy objęli honorowy patronat nad imprezą. Prezes Małgorzata Szwed skierowała specjalne podziękowania do sponsorów i młodzieży szkolnej, która pomagała w organizacji koncertu oraz zbierała pieniądze na rzecz hospicjów. Można było także wspomóc kampanię, kupując obrazy namalowane przez dzieci i młodzież. Część rozrywkową poprzedziła projekcja wzruszającego filmu „Hospicjum widziane od środka”. Film pokazał zebranym, że hospicjum to nie wegetacja, a prawdziwe życie, pełne radości przez łzy, nadziei na lepsze jutro. Koncert charytatywny rozpoczął znany polski kabareciarz i satyryk Jan Pietrzak, który zafundował wszystkim „śmiechoterapię”, bo jak sam mówi „śmiech jest dobry na wszystko”. Po nim wystąpili Patrycja Kosiarkiewicz i Marcin Czyżewski. Imprezę zakończył akcent regionalny – występ zespołu „Eden”.
Szczytny cel i szczere chęci organizatorów, by połączyć przyjemne z pożytecznym nie wystarczyły – frekwencja pozostawiała wiele do życzenia. Miejmy nadzieję, że następne tego typu wydarzenia przyciągną większą liczbę mieszkańców miasta i regionu.
Komentarze (0)