Podczas remontu wymieniona została podłoga i prawie zabytkowe, bo pięćdziesięcioletnie już drzwi. Na sali pojawiły się też nowe fotele - teraz krzesełka są nowoczesne, funkcjonalne i wygodne. Zastąpiły one stare, trzydziestoletnie foteliki, które garwoliński obiekt odziedziczyło 10 lat temu po... Towarzystwie Przyjaźni Polsko – Radzieckiej (wystawiono je na aukcji internetowej i do tej pory udało się sprzedać już 100 foteli). Teraz krzesełka można wymontować i uzyskać w ten sposób dużą salę, świetnie nadającą się do organizacji imprez okolicznościowych.
Z myślą podwyższeniu standardu garwolińskiego kina poprawiono w nim także podłogę - dzisiaj jest ona aż „czteropoziomowa”. Po ułożeniu nowej wykładziny polepszyła się znacząco akustyka kina. Planowane jest także jeszcze założenie w sali kinowej klimatyzacji.
Remont garwolińskiego kina pochłonął 156 000 złotych. Najwięcej pieniędzy (90 000) dał Urząd Miasta. Pozostałe środki (50 000) pochodziły z Instytutu Sztuki Filmowej oraz ze środków Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie.
Od września kino „Wilga” kontynuować będzie znany już dobrze cykl „Kino Konesera”, w którym wyświetlane są filmy niszowe oraz z klasyki kinematografii światowej. Wejściówka na taki seans kosztuje tylko 3 zł. Pierwszym wrześniowym filmem w tym cyklu będzie węgierski dramat historyczny „Wolność i miłość” z 1956 roku. Film osnuty jest na kanwie wydarzeń związanych z wejściem wojsk rosyjskich do Węgier. Projekcja odbędzie się we czwartek 18 września.
Oprócz filmów dla koneserów, garwolińskie kino w swoim repertuarze na wrzesień ma też największe produkcje kina światowego, takie jak meksykańsko-hiszpański horror „Sierociniec”, japoński film fantasy „Opowieści z Ziemiomorza” oraz amerykańską superprodukcję „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”.
Na koniec dobra wiadomość: ceny biletów nie zmieniły się a więc nadal jest to wydatek ok 11, 12 zł za seans. Dodatkowo dyrektor CSiK Jarosław Kargol obiecał, że każda osoba odwiedzająca kino we wrześniu może spodziewać się prezentu w postaci ciepłego popcornu.
Komentarze (0)