W związku z licznymi komentarzami dotyczącymi tej sprawy oraz zabezpieczenia medycznego Dni Garwolina, sprawdziliśmy czy aby na pewno uczestnicy pikniku mieli zagwarantowaną odpowiednią pomoc medyczną w razie nagłego wypadku. Nasz reporter udał się do Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie - głównego organizatora imprezy - aby na ten temat porozmawiać z jego Dyrektorem - Jarosławem Kargolem.
- Już miesiąc wcześniej wysłałem pisma do: dyrektora ZOZu, komendanta policji, komendanta Straży Pożarnej z prośbą o odpowiednie zabezpieczenie Dni Garwolina - powiedział Kargol. Dyrektor CSiK pokazał również stosowne pisma, w których szczegółowo opisane było jak owe zabezpieczenie ma wyglądać. Oczywiście najbardziej nas interesowało zabezpieczenie medyczne. Okazało się, że poprzez cały czas trwania festynu w swoim namiocie dyżurowali harcerze, którzy przeszkoleni byli z zakresu pierwszej pomocy. Dodatkowo na festynie swoje stanowisko miał także SP ZOZ, w którym pracowało pięć pielęgniarek. Oprócz tego w pobliżu stacjonował także autobus - punktu krwiodawstwa oraz namioty, w których można było wykonać różnego rodzaju badania. We wszystkich tych punktach byli ludzie, którzy zawodowo zajmują się ochroną zdrowia i życia. Trudno więc chyba mówić, że festyn był źle zabezpieczony od strony medycznej. Dyrektor Kargol powiedział nam, że z informacji jakie uzyskał od harcerzy po festynie wynika, że nie mieli oni żadnych poważnych zgłoszeń dotyczących zagrożenia zdrowia czy życia.
Nasz reporter widział także dokument, w którym dyrektor ZOZ zobowiązuje się zabezpieczyć w gotowości na czas trwania Dni Garwolina z Avon-em – 1 karetkę reanimacyjną oraz 2 karetki wypadkowe. Wszystkie karetki stały w gotowości w bazie tuż za rzeką.
Podsumowując Dyrektor CSiK powiedział, iż z raportu policji wynika, że Dni Garwolina zakończyły się bez ekscesów i incydentów.
Większość z osób, które zechciały odpowiedzieć na pytanie naszego reportera: „Jak podobał Ci się festyn zorganizowany z okazji Dni Garwolina” pozytywnie oceniła wysiłek organizatorów. Ludzie chwalili przede wszystkim koncerty i efektowny pokaz sztucznych ogni. Ale oczywiście można mieć zastrzeżenia do organizatorów, bo wiadomo powszechnie, że „tylko ten się nie myli, kto nic nie robi”.
Komentarze (0)