W samym mieście Garwolin udział w strajku deklarują wszystkie szkoły podstawowe i gimnazja. Szkoły średnie nie przystąpiły do strajku. W gminie Łaskarzew wszystkie szkoły deklarują udział w jutrzejszym strajku, tak samo jest w gminach Borowie i Parysów. W gminie Miastków Kościelny tylko jedna szkoła nie wyraża chęci udziału w proteście, podobnie jest w gminie Pilawa, a w gminie Maciejowice 2 szkoły nie wyraziły chęci udziału w strajku.
Jutro we wszystkich szkołach, które wyraziły chęć udziału w strajku nie będzie zajęć dydaktycznych. Dyrektorzy byli zobowiązani poinformować rodziców, by dzieci pozostawili w domach. Wszystkie jednak dzieci, które przyjdą do szkół będą objęte opieką.
Zapytana o to czy strajk nie sparaliżuje matur, prezes Poszytek powiedziała, że wszystko odbywa się w ten sposób by nie utrudnić tych egzaminów. - W obecnej chwili jest to już końcówka, więc większość egzaminów maturzyści mają już za sobą. W Garwolinie żadna szkoła ponadgimnazjalna nie przystąpiła do strajku. Podobnie nie przystąpiło do strajku Liceum Ogólnokształcące w Sobolewie, a w Łaskarzewie egzaminy są zapowiedziane na godzinę 15.00 - po formalnym zakończeniu strajku – zapewniła Prezes ZNP.
Dowiedzieliśmy się również, że w sprawie zwiększenia wydatków na oświatę jest ciche przyzwolenie samorządów, gdyż w tym momencie to one w dużej mierze muszą ponosić koszty utrzymania i prowadzenia szkół. Subwencje oświatowe są zbyt niskie. Gdyby doszło do zwiększenia nakładów na oświatę to organy prowadzące zostałyby odciążone. W tej chwili ekonomiczny koszt prowadzenia szkół jest szczególnie dotkliwy dla mniejszych i biedniejszych samorządów.
Strajk pracowników oświaty jest wspólną inicjatywą ZNP i NSZZ “Solidarność”.
Zaplanowany na jutro strajk nauczycieli ma na celu zwrócenie uwagi władz państwowych na dramatyczną sytuację oświaty. Nauczyciele domagają się zwiększenia nakładów na oświatę, podniesienia wynagrodzeń, a także utrzymania dotychczasowych przywilejów, w tym dotyczących uprawnień emerytalnych. Czy uda się te postulaty zrealizować, pokaże przyszłość. Pewne natomiast jest to, że dobrze opłacany nauczyciel, to większa konkurencja na rynku edukacji, to lepiej przygotowane dziecko, to silniejsze i sprawniejsze państwo, a przecież o to podobno nam wszystkim chodzi.
Komentarze (0)