Choć do Garwolina przybył już tydzień temu, to dopiero dzisiaj parafianie uroczyście przywitali swojego nowego proboszcza. Podczas niedzielnej sumy, w najstarszej garwolińskiej świątyni proboszcza - ks. prałata Ryszarda Andruszczaka witali przedstawiciele władz miasta, powiatu, członkowie rady parafialnej, młodzież i dzieci. Wcześniej jednak przestępując próg świątyni nowy proboszcz ucałował go z wielkim szacunkiem i pokorą.
W wygłoszonej homilii, dziękując za miłe powitanie proboszcz Andryszczak wyznał, iż pragnie wszystkich swoich parafian przytulić i ogarnąć modlitwą: – To właśnie dzisiaj rozpoczynamy naszą wspólną drogę i z posłania kościoła staliście się najważniejsi w moim kapłańskim życiu – powiedział.
Nowy proboszcz wyjawił także, iż Garwolin nie jest dal niego zupełnie nowy i nieznany. Przed 35 laty odprawiał tu bowiem swoją mszę świętą prymicyjną dziękczynną w dowód wdzięczności tutejszym kółkom różańcowym, które pomagały w jego kapłańskim kształceniu. Ciepło wspominał też lata siedemdziesiąte, kiedy jako uczestnik warszawskiej pielgrzymki na Jasną Górę spotykał się pielgrzymami z Garwolina.
Z wielkim szacunkiem i wdzięcznością proboszcz Andruszczak wspominał swoich poprzedników: ks. prałata Dawidczyka, ks. prałata Miszczaka, ks. prałata Bójnika oraz zmarłego niedawno ks. prałata Maksymowicza.
Nowy proboszcz podkreślił, iż jego kapłańskie życie szczególnie związane jest z Maryją oraz z kultem Bożego Miłosierdzia i im właśnie będzie polecał swoją nową parafię oraz parafian.
Na zakończenie ks. prałat poprosił o modlitwę w swojej intencji: - Niech w Waszych modlitwach będzie przynajmniej jedno słowo skierowane do Boga – żeby Wasz proboszcz był dobrym księdzem, a przede wszystkim żeby był dobrym człowiekiem.
Komentarze (0)