Co roku na początku września odprawiana jest uroczysta msza święta w hołdzie poległym żołnierzom. Na skraju lasu, gdzie kiedyś zostali pochowani, teraz stoi pomnik upamiętniający ich śmierć. To przy nim gromadzą się ci, którzy wojnę pamiętają i ci, którzy znają jej rzeczywistość z książek i opowieści. Spotkania modlitewne w tym miejscu zapoczątkował franciszkanin, o. Bogumił Talarek, który zaraz po wojnie zbierał się z mieszkańcami by modlić się za tych, którzy oddali życie za ojczyznę. Z biegiem lat stały się one tradycją pielęgnowaną przez kolejnych proboszczów parafii w Uninie.
We wczorajszej uroczystości wzięli udział kombatanci, przedstawiciele władz samorządowych na czele ze starostą Grzegorzem Woźniakiem i wójtem gminy Górzno Waldemarem Sabakiem. Bardzo licznie zgromadzili się także mieszkańcy Unina i okolic. Mszy świętej przewodniczył pierwszy proboszcz parafii Świętej Rodziny w Uninie, ksiądz Waldemar Tkaczuk. Ksiądz Edward Szarek wygłosił homilię, w której przypomniał wszystkim te najtrudniejsze w historii Polski momenty – walkę o niepodległość, powstania i wojny.
Po zakończonej eucharystii rozpoczęła się loteria fantowa, która także stała się już pewnego rodzaju tradycją. W tym roku odbyła się po raz czternasty i cieszyła się ogromną popularnością. Jej pomysłodawcą jest obecny proboszcz parafii w Uninie, ksiądz Janusz Sałaj. „Dochód z loterii zawsze przeznaczony jest na określony cel. W tym roku jest nim dofinansowanie prowadzonej rozbudowy kościoła parafialnego” – powiedział ksiądz proboszcz. Tegoroczne nagrody były niezwykle atrakcyjne – laptop, rowery, kino domowe, telewizor, namiot i mnóstwo drobiazgów. Nie mogło również zabraknąć nagrody „z krwi i kości” – trzy owce i kaczki znalazły wczoraj nowych właścicieli. Sponsorami nagród byli miedzy innymi: firma Bakutil, OSM Garwolin, Starosta Powiatu Garwolińskiego, Wójt Gminy Górzno oraz mieszkańcy Unina i okolic.
reklama
Komentarze (0)