Urodził się 18 grudnia 1900 roku w Ciepielowie na Ziemi Kieleckiej. Był synem Józefa i Eleonory. W rodzinnej miejscowości pobierał nauki w szkole powszechnej. Przez 3 lata odbywał edukację w Seminarium Nauczycielskim w Solcu nad Wisłą. Ze względów finansowych naukę ukończył na kursach zaocznych. W tym samym czasie podjął zatrudnienie jako pedagog.
Pierwszą pracę etatowego nauczyciela podjął w Goniwilku, wsi koło Żelechowa. Funkcję kierowniczki 4-oddziałowej szkoły pełniła wówczas Maria Gazdecka. Placówka nie posiadała własnego budynku, a zajęcia odbywały się w dwóch izbach lekcyjnych, wynajętych w domach prywatnych.
Był działaczem społecznym, pracującym na rzecz dobra lokalnej społeczności
Jan Kupczyk prowadził nauczanie w Grabowie Szlacheckim. W wieku 29 lat wstąpił w związek małżeński. Wówczas też razem ze swoją żoną, Jadwigą, która również była pedagogiem, podjął zatrudnienie w Szkole Powszechnej w Woli Zadybskiej, w ówczesnym powiecie garwolińskim. Pełnił funkcję kierownika placówki. Powszechnym przed wojną zwyczajem szkoła nie posiadała własnego budynku, a lekcje odbywały się w domach gospodarzy we wsi.
Kupczyk czynił zabiegi w kierunku budowy budynku szkoły. Już w 1935 roku, przy wydatnej pomocy okolicznych mieszkańców, wybudowano dwie sale szkolne oraz mieszkanie dla nauczycieli. W roku 1937 placówka została oficjalnie otwarta.
W czasie okupacji niemieckiej szkoła pod kierownictwem Jana Kupczyka prowadziła nauczanie w ramach konspiracji.
Nie wydał nikogo, wobec czego został zmasakrowany na śmierć
Zbiory biblioteczne szkoły zostały zarekwirowane przez Niemców, którzy książki spalili na stosie. W czasie okupacji zakazana była nauka języka polskiego, historii i geografii, która według agresora przyczyniała się do szerzenia "polskiego szowinizmu". Jan Kupczyk od 1940 roku organizował lekcje wykluczonych przedmiotów w ukryciu w niewykończonych salach, gdzie składowano słomę.
Nauczyciel działał w lokalnej konspiracji, będąc żołnierzem Armii Krajowej. W Woli Zadybskiej istniała prężna siatka ruchu oporu AK i Batalionów Chłopskich.
10 marca 1944 roku o świcie kilkuset Niemców i Własowców otoczyło wieś, szukając broni, amunicji i nadajników. Mężczyzn, wśród których był Jan Kupczyk, rewidowano, aresztowano i bito w ich własnych domach. Zostali przetransportowani do miejscowej szkoły.
W godzinach popołudniowych, po opuszczeniu wsi przez żandarmów, ciało męża odnalazła zrozpaczona żona. Do niemieckich obozów koncentracyjnych wywieziono 13 mieszkańców wsi. Do domu powrócił jeden!
Jan Kupczyk osierocił troje dzieci: czternastoletniego Tadeusza, siedemnastoletniego Zbigniewa i dwuletnią Annę. Bohaterski nauczyciel i żołnierz Armii Krajowej został pochowany na cmentarzu parafialnym w Żelechowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.