Garwolin pamięta o bohaterach Powstania Warszawskiego

Dziś o godzinie 17.00 mieszkańcy Garwolina, jak co roku uczcili bohaterów Powstania Warszawskiego.
Race, wspólne odśpiewanie hymnu, a w tle biało-czerwone flagi, transparenty i okrzyki „Cześć i chwała bohaterom” - tak, dokładnie w godzinie „W”, Garwolin oddał hołd powstańcom.
Obchody 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia odbyły się przed pomnikiem żołnierzy AK. Uroczystości przewodniczył prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Obwodu Gołąb w Garwolinie Antoni Frąckiewicz, który punktualnie o godzinie 17:00 dał sygnał rozpoczynający obchody.
Chwilę później kibice klubów piłkarskich odpalili race z okrzykami : „Cześć i chwała bohaterom”. Następnie wszyscy wspólnie odśpiewali hymn państwowy.
Na uroczystości zgromadzili się przedstawiciele władz samorządowych, duchowieństwa, instytucji i stowarzyszeń państwowych, między innymi poseł na Sejm RP Grzegorz Woźniak, burmistrz Garwolina Marzena Świeczak, wicestarosta powiatu garwolińskiego Marek Ziędalski. Nie zabrakło również mieszkańców powiatu garwolińskiego, którzy przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty.
Wyjątkowo głośno wybrzmiały słowa ks. Edmunda Szarka, który przypominał wszystkim zgromadzonym o wielkim poświęceniu walczących powstańców o wolną, niepodległą, katolicką Polskę. - W 76. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oddajemy hołd wszystkim uczestnikom powstania, a także mieszkańcom stolicy, którzy wspierali żołnierzy walczących o godność, dobro, sprawiedliwość i wolność udręczonej ojczyzny. Powstańczy czyn niesie przesłanie dla kolejnych pokoleń Polaków o bezcennej wartości jaką jest wolność. O wolności nie wystarczy marzyć. Należy o nią walczyć, bronić jej, niejednokrotnie płacąc najwyższą cenę jaką zapłacili powstańcy Warszawy, to właśnie dziś gromadzimy się przy pomniku AK, naszego umiłowanego miasta Garwolina, aby oddać hołd i polecić bożemu miłosierdziu poległych i zmarłych uczestników heroicznego zrywu nieujarzmionego miasta Warszawy – mówił.
W atmosferze zadumy i refleksji losy powstańców zawarł w krótkim rysie historycznym prof. Zbigniew Gnat-Wieteska.
- Zebraliśmy się przy pomniku Armii Krajowej by uczcić kolejną już rocznicę powstania oraz oddać hołd uczestnikom powstania. 76 lat temu 1 sierpnia 1944r. O godzinie „W” czyli o 17.00 po południu żołnierze Garnizonu Warszawskiego AK rozpoczęli walkę o wyzwolenie miasta (…) W ciągu 63 dni walk zginęło ponad 200 tys. ludności miasta i powstańców. Jeżeli chodzi o powstańców to głównie z młodego patriotycznego pokolenia wychowanego na tradycji walk niepodległościowych ich ojców w okresie polskiego czynu zbrojnego, lat pierwszej wojny światowej i wojny 20. roku. Po klęsce powstania na terenach zajętych przez sowietów umocniła się narzucona i wspierana przez nich władza – mówił profesor.
Następnie delegacje złożyły kwiaty i znicze przed pomnikiem. Ostatnim akcentem wydarzenia było wspólne odśpiewanie pieśni patriotycznych.
Autor: Adrian Stoń

Galeria 106
Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.
Burmistrz Garwolina od dzisiaj na kwarantannie, a rano w kościele odprowadzała pielgrzymów w towarzystwie innych vipów?! w sobotę uczestniczyła w obchodach w centrum miasta a w piątek razem ze starostą i innymi samorządowcami oraz z Koc była na sali-bez zachowania dystansu- w Lipówkach. To teraz SANEPID BĘDZIE MIAŁ PEŁNE RĘCE ROBOTY
https://www.newsweek.pl/wiedza/historia/powstanie-warszawskie-czy-mialo-sens/fkltzd6 PROF. ANDRZEJ LEON SOWA: Nie zgadzam się. Odpowiedzialni są ludzie. To była inna sytuacja niż wrzesień 1939 roku, gdy w wojnę zostaliśmy wmanewrowani z przyczyn niezależnych, bo taka była wówczas sytuacja międzynarodowa. Powstanie Warszawskie to w pełni świadoma decyzja Komendy Głównej Armii Krajowej. Ci oficerowie za to odpowiadają. To nie było wymuszone, to była decyzja.
Patrioci!!! - od kiedy to się maluje na fladze narodowej?
JEST , JEST , JEST , JEST NASZA IVONE TAK SIĘ STĘSKNIŁEM ZA CIEMNYMI OKULARAMI CO PRAWDA ALE ZAWSZE I BEZ GŁUPICH MIN, NASZA UPADAŁA VICE , PYTANIE TYLKO W JAKIM CHARAKTERZE TA PANI SKŁADAŁA TE UKŁONY KAMIENIOWI????? PRZESTAŁA PEŁNIĆ WAZNE FUNKCJIE PUBLICZNE W NASZYM POWIECIE ZDEGRADOWANY POSEŁ , BYŁA VICE I JEJ MAŁŻONEK DWIE LEWE RĄCZKI I JESZCZE JEDNO PYTNKO CZY NASZA IVONE LOCAL CELEBRITY JEST JUZ W STOPNIU GENERAŁA , A MOZE JZ MARSZAŁKA ????? BO GENERALISIMUS TO ZAREZERWOWANE DLA WIELKIEGO WODZA DLA NASZEGO WSCHODZACEGO SŁOŃCA , WYBAWICIELA NARODU JAROSŁAWA POLSKĘ ZBAW KACZYKUPRA
A w tym czasie piłkarze Wilgi walczyli o ligowe punkty. Lokalny patriotyzm nakazywał wsparcie dla drużyny. A tu więcej było kibiców z Mińska. BRAWO DLA NICH.
Nie chcę czcić Powstania, bo pamiętam opowieści babci, o tym jak ludzie z pięściami rzucali się na powstańców, by ci sobie poszli w inne miejsce wojować. Bez nich czuli się bezpieczniej. Bez nich mieli szansę na przeżycie. Razem z nimi byli przecież celem niemieckich ataków. Dlatego proponuję pójść dziś na Cmentarz Powstańców Warszawy na Woli. Tam uczcić zwykłych mieszkańców, którzy 76 lat temu, w jednej chwili, niczego się nie spodziewając, stali się zakładnikami Powstania. Zakładnikami, którzy zwłaszcza po rzezi Woli też bezpiecznie już miasta opuścić nie mogli. To oni byli najbardziej bezbronni i to ich najwięcej przez te straszne dni zginęło. Uczcijmy godnie o nich pamięć.
Powstanie nie było zorganizowane. Przez czyjś kaprys zgineło bardzo dużo ludzi. To było porywanie się z motyką na słońce. Nieletnie dzieci wysłali na pewną śmierć. Trzeba było przeczekać ten trudny okres a nie pajacować nia mająć wsparcia politycznego i militarnego. Decyzja o powstaniu podjęta od czapy. Popatrzcie na Pragę, Budapeszt -nikt nie zrównał z ziemią tych miast.
Waszym zdaniem