reklama

Istniejące już paszporty covidowe TO NIE SĽ ZWYKŁE APLIKACJE zastępujące papierowe dokumenty

Opublikowano:
Autor:

Istniejące już paszporty covidowe TO NIE SĽ ZWYKŁE APLIKACJE zastępujące papierowe dokumenty - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaIstniejące już w Europie i na świecie paszporty covidowe to nie są zwykłe aplikacje, które zbierają tylko dane o statusie obywatela w kwestii COVID-19. Austriackie ministerstwo zdrowia dzięki przyjętej nowelizacji przepisów, będzie mogło zbierać w aplikacji dane o wykształceniu i dochodach obywateli Austrii. Polityka prywatności dla istniejącej, ale jeszcze nieobowiązkowej w Wielkiej Brytanii aplikacji szczepionkowej dopuszcza zbieranie takich danych jak: pochodzenie etniczne, numery rejestracyjne
reklama

 pojazdu, numer ubezpieczenia społecznego, pracodawca, dane biometryczne oraz informacje genetyczne i wyroki karne. Mamy do czynienia ze zbieraniem i centralizacją naszych danych osobowych, które będą użyteczne dla rządów.




Obserwujemy niesamowity upór komisji europejskiej i rządów na świecie we wdrażaniu aplikacji szczepionkowych właśnie w formie elektronicznej. Zaniepokojenie budzi próba standaryzacji kształtu aplikacji w UE, a co za tym idzie możliwe tworzenie ponadkrajowej bazy danych.

Drugą kwestią jest to, jak działają już istniejące aplikacje w Austrii i Wielkiej Brytanii.
Korespondentka Agnieszka Wolska informuje, że austriackie ministerstwo zdrowia dzięki przyjętej nowelizacji przepisów, będzie mogło zbierać też w aplikacji dane o stanie zdrowia, wykształceniu i dochodach obywateli Austrii. „Dzięki bardziej kompleksowemu niż dotąd gromadzeniu informacji z różnych obszarów będzie można lepiej panować nad epidemią” - uzasadniają te zmiany austriackie władze.

Eerke Boiten na portalu theconversation.com pisze o brytyjskim „paszporcie szczepionkowym”: „Logując się, odkryłem, że aplikacja już wiedziała o moim pierwszym szczepieniu przeciwko COVID-19, wymienionym obok wszystkich moich recept sprzed 15 lat - nie są to informacje, które normalnie chciałbym udostępnić na kontroli granicznej.”

Następna aktualizacja aplikacji, 18 maja, dodała kolejną zakładkę: „Udostępnij swój status COVID-19”. Początkowo dodaje „na podróż”, ale nowa informacja polityce o prywatności, która jej towarzyszy, pokazuje kolejne funkcje możliwe do wykorzystania na terenie GB.

„Podróże międzynarodowe były jedynie przykładem wykorzystania danych. Tu tkwią istotne problemy, którymi od jakiegoś czasu martwili się krytycy (…) Kiedy podróżujemy za granicę, jesteśmy przyzwyczajeni do posiadania paszportu wraz z biletami lotniczymi i wymaganymi świadectwami szczepień - ale na imprezach i spotkaniach towarzyskich nie spodziewamy się, że będziemy musieli je okazywać - pisze Boike.

Jakie dane jeszcze może zbierać brytyjski paszport covidowy? O tym dowiadujemy się z polityki prywatności dołączonej do aplikacji.
Jest to na przykład: pochodzenie etniczne, tablica rejestracyjna pojazdu, numer ubezpieczenia społecznego, pracodawca, dane biometryczne oraz informacje genetyczne i wyroki karne. Natomiast NHS oświadczyło, że nie będzie gromadzić tej bazy danych. Na razie… Ale instalując aplikację akceptujemy politykę prywatności na zaś...
@@@
Co jest tutaj jeszcze bardzo istotne? Boike wykazał, że dane ma przechowywać departament rządowy, a nie NHS. Co to oznacza? Oznacza to, że jeżeli w przestrzeni publicznej pojawią się QR-kody, np. w taksówkach, galeriach i kinach i będziemy musieli się w nich „odbijać”, to rząd będzie wiedział o każdym naszym kroku. Dokładnie taki właśnie system już istnieje w Chinach. „Wszystko to wywołuje we mnie wystarczająco duży niepokój związany z paszportem szczepionkowym, że nie zamierzam z niego korzystać, chyba że okoliczności zmuszą mnie do używania go w podróżach międzynarodowych, ale w takim przypadku mogę nadal preferować papierową alternatywę” - napisał w swoim tekście Boike.

Podobnie aplikacje tworzone są w USA i też nie brakuje informacji, że paszport szczepionkowy może być połączony nawet z płatnościami.

Rządy (pomijając kwestie medyczne) dążą do "zwalczenia zagrożenia" poprzez testy, a przede wszystkim wyszczepienie całych społeczeństw właśnie po to, by mieć pretekst do wprowadzenia "zielonego statusu" w paszporcie w formie nagrody, a tym samym cyfrowego nadzoru nad obywatelami (na razie w formie aplikacji) . Istnieje poważna obawa, że będą dzięki aplikacjom próbowały kreować zachowania konsumenckie i wymuszać posłuszeństwo. Skoro każdy musi się zaszczepić/ przetestować/ wykazać, że jest ozdrowieńcem, to każdy musi mieć ułatwiającą to aplikację, do której tak jak w pilotażowym programie w GB mogą być dodawane kolejne funkcje. Już widzimy ogromne naciski na społeczeństwa w kwestii polityki klimatycznej. To też łatwo dołożyć do aplikacji mając gotową infrastrukturę i tak dużą scentralizowaną bazę danych.

W Chinach obywatele otrzymują punkty społeczne m.in. za: segregację śmieci, znajomość z odpowiednimi osobami i wpisy w mediach społecznościowych. Lepszej okazji do wprowadzenia cyfrowego nadzoru, niż pandemia COVID-19 rządy w Europie i krajach anglosaskich nie znajdą.

Życie w Chinach
#video1#

Jakimkolwiek aplikacjom ograniczającym nasze normalne prawa powinniśmy powiedzieć stanowcze: NIE. Przerażające jest to, że nie ma w polskiej przestrzeni publicznej żadnej poważnej debaty odnośnie strategii walki z COVID-19. W mainstreamie jest praktycznie tylko jedna opcja: Lockdown. Nie ma też żadnej poważnej debaty na temat projektowania i form użycia nowych aplikacji zwanych niewinnie „paszportami covidowymi”.

Jest to część cyfrowych "ułatwień" planowana przez Światowe Forum Ekonomiczne, na którym Polska jest petentem. Za "ułatwienia" zapłacimy wolnością.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo