Przypomnienie tekstu z września 2021r.

Fragmenty tekstu z września 2021r.:
- Czy to prawda, że minister Soboń już podpisał i wysłał do Komisji Europejskiej pisma w sprawie harmonogramu wyłączeń, kiedy zamykamy Bełchatów, Turów, Kozienice z nowymi blokami, Połaniec. Na jakim jesteśmy etapie? Czy te pisma już poszły do Komisji Europejskiej? - pytała Naimskiego dziennikarka.
- To jest system wynikający z przyjętej w Unii Europejskiej polityki energetycznej, klimatycznej – odparł minister.
- Czy to nie jest wobec tego samobójstwo – dążenie do zamknięcia kopalni a przy tym elektrowni przy kopalniach, jeśli 70% energii w Polsce pochodzi z węgla, jeśli to jest najtańsza energia w Europie?
- Gdyby nie było tych uwarunkowań, które płyną z naszego członkostwa w Unii Europejskiej, to można było tak do tego podejść, ale mamy te uwarunkowania, dlatego, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej.
- Byliśmy członkami Unii Europejskiej jak był profesor Jan Szyszko i pilnował interesów Polski. Może my nie mamy problemu z tym, że taka właśnie jest ideologia, tylko może mamy problem z tym, że ktoś  się w Polsce na to właśnie zgodził.
- Rząd Tuska się zgodził na ten kierunek.
- Kiedy był podpisany Zielony Ład?
- To jest kwestia ostatnich kilku miesięcy tak naprawdę.
- Kto negocjował Zielony Ład w Polsce? Politykę Klimatyczną w Polsce kto negocjował?
- To różnie. Rząd w całości, a w szczególności oczywiście Ministerstwo Środowiska i Klimatu.
- Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska, który w tym samym czasie kandydował na sekretarza generalnego OECD... (Kurtyka, rzeczywiście w czasie negocjacji kilmatycznych był kandydatem na szefa OECD – przyp. red.)
Wymiana zdań ze zwiastuna programu Ewy Stankiewicz zakończyła się deklaracją Naimskiego: - Zerwę pani ten program!
Program rzeczywiście nie został wyemitowany. Tym samym dziennikarka trafiła na długą listę cenzury stworzoną przez obecną władzę.

"Wyłączą bloki węglowe w Kozienicach
- Pierwsze wyłączenia bloków węglowych w Kozienicach są planowane na 2029 r. – powiedział Tomasz Siwak, wiceprezes Enea Wytwarzanie ds. strategii rozwoju, cytowany przez cleanerenergy.pl. Jak dodał z obecnych 11 bloków gaz dostanie 8.
- Pierwsze wyłączenia bloków węglowych w Kozienicach są planowane na 2029 r. w związku z tym byliśmy zmuszeni do poszukiwania nowoczesnej alternatywy, spełniającej rynkowe realia oraz wymogi klimatyczne. Jedynym dla nas realnym źródłem niskoemisyjnym do pozyskania w bardzo krótkim czasie i tak, żeby nie zamykać Elektrowni Kozienice utrzymywać produkcję, co najmniej na obecnym poziomie, jest gaz – powiedział cleanerenergy.pl Siwak. Dla Polaków to oczywiście kolejne podwyżki cen prądu, a już teraz opłaty za energię znacznie rosną i powodują drożenie towarów i usług.

Zamkniecie bloków węglowych elektrowni w Kozienicach, w sytuacji braku wydajnych alternatyw prądotwórczych oznacza drożyznę, bo władza będzie musiała zakupować prawa do emisji CO2, na szybko stworzyć źródło prądu, a Polska nie ma alternatyw - np. złóż gazu. Kraje, które przeszarżowały z zieloną energią mają problemy z dostawami prądu. Przykładem są: Szwecja i Teksas.
Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Chiny i Japonia otwierają nowe elektrownie węglowe. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że Polska jest ofiarą wojny ekonomicznej.

Ponad miliard zł na elektrownię, która nie powstała
Zadziwiajace jest to, że do świadomości opinii publicznej weszło wydanie przez Jacka Sasina 70 mln zł na wybory, które się nie odbyły, a jest cisza na temat środków zmarnowanych na nową elektrownię w Ostrołęce.
Niedaleko powiatu garwolińskiego miała powstać elektrownia węglowa. Elektrownię reklamował ówczesny minister i poseł z naszego okręgu wyborczego Krzysztof Tchórzewski. Ostatecznie inwestycja nie została zrealizowana, a wydano na nią ponad miliard zł. Co ciekawe w samym Prawie i Sprawiedliwości nie było zgody w tej sprawie. Nie zgadzał się na to m.in. poseł Arkadiusz Czartoryski."

Cały tekst można i TRZEBA przeczytać TUTAJ.@@@