W niezwykle rzadkich okolicznościach doszło do pojedynku Promnika Gończyce z Kosovią Kosów Lacki. Zespół z powiatu garwolińskiego poczekał niemalże 1,5 miesiąca, by dokończyć spotkanie, w którym wygrywał już 3:0 do przerwy. Wtedy przerwały go obfite opady deszczu. Konkretnie 14 września ogromna ulewa sprawiła, że reszta spotkania została przełożona na 2 listopada.
Już wtedy po hat-tricku Eryka Kisiela miejscowi wygrywali aż 3:0. Próżno było spodziewać się, by Kosovia mogła nawiązać walkę w drugim terminie, zwłaszcza że na odrabianie strata miała zaledwie 45 minut. Również gospodarze nie mieli zamiaru pozostawiać niczego w rękach przypadku.
W drugim podejściu do tego spotkania szybko zdobyli kolejne trafienia. Dwukrotnie do siatki trafił Ignacy Rusak, a jednego gola dołożył Dawid Kasperczyk. Rywale odpowiedzieli zaledwie jednokrotnie i ostatecznie Promnik triumfował aż 6:1. To zwycięstwo po pełnych jedenastu kolejkach daje im trzecią lokatę za plecami Victorii Kałuszyn i Wilgi Miastków, do której tracą aktualnie pięć "oczek".
Taki obrót spraw, że spośród czołowych trzech drużyn siedleckiej klasy "A" aż dwie z nich są z powiatu garwolińskiego. To bardzo dobra informacja dla kibiców ekipy z Gończyc, która w ubiegłym sezonie do końca musiała zaciekle walczyć o utrzymanie na tym poziomie.
Promnik Gończyce - Kosovia Kosów Lacki 6:1 (3:0)
Bramki dla Promnika: Eryk Kisiel x3, Ignacy Rusak x2, Dawid Kaspeczyk
Skład Promnika: Michał Goliszewski, Jakub Jończyk, Jakub Krzyśpiak, Konrad Czyżewski, Eryk Radziej, Krzysztof Szewczyk, Radosław Szewczyk, Bartosz Cieślak, Eryk Kisiel, Dawid Kasperczyk, Przemysław Galbarczyk
reklama

Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.