reklama

Liga Bowlingowa Pro i Amator po IV kolejce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Liga Bowlingowa Pro i Amator po IV kolejce - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW dniach 11-12 grudnia w Kręgielni w Borowiu została rozegrana IV kolejka w Lidze Bowlingowej Pro i Amator. Kolejkę w Lidze Pro wygrał Daniel Głuchowski, przez co zajął pozycję lidera w generalnej klasyfikacji. W Lidze Amator niespodziewanie bardzo dobrze spisał się Patryk Bogusz, ale Przemysław Baran i tak utrzymał pierwsze miejsce w tabeli.
reklama


Liga Pro po IV kolejce (11.12.2017)
W eliminacjach Ligi Pro wicelider Marek Kozłowiec i Piotr Prokurat zagrali najlepiej, przez co zmierzyli się ze sobą w półfinale. Piotr wygrał obie gry zdobywając 40 punktów bonusowych. Podobnie było w innych pojedynkach półfinałowych, gdzie Łukasz Sałasiński, Grzegorz Cichowlas i Daniel Głuchowski wygrali po dwa pojedynki półfinałowe. Dla Łukasza Sałasińskiego to było niestety za mało by zagrać w finale, ponieważ miał sporą stratę w eliminacjach. Do finału – mimo dwóch półfinałowych przegranych - wszedł za to Marek Kozłowiec. Miał on duży zapas z eliminacji (aż 755 punktów). To pokazuje, że warto grać dobrze od samego początku kolejki. W finale Daniel Głuchowski pokonał Piotra Prokurata i to on wygrał kolejkę. Na drugim miejscu znalazł się Kozłowiec, który pokonał Cichowlasa. Na trzecim miejscu znalazł się Prokurat. Po tej kolejce Daniel Głuchowski został liderem gk.





Liga Amator po IV kolejce (12.12.2017)
W Lidze Amator Stanisław Rosłaniec i Patryk Bogusz zagrali najlepiej w eliminacjach, ale różnice wyników pomiędzy najlepszą ósemką, na tym etapie nie były bardzo duże. Patryk wygrał obie gry ze Stanisławem. Renata Soćko dwukrotnie przegrała z Pawłem Kiślem. Lider Przemysław Baran dwukrotnie ograł Pawła Kusio, a Łukasz Frelik dwukrotnie przegrał z Ireneuszem Stankiewiczem.
Dobre wyniki Stanisława Rosłańca z eliminacji i półfinałów umożliwiły mu grę w finale. Do finału weszli też Przemysław Baran, Patryk Bogusz i Paweł Kisiel. W finale Patryk Bogusz zagrał lepiej niż jego rywal Przemysław Baran. Na trzecim miejscu, po zwycięstwie nad Pawłem, znalazł się Stanisław Rosłaniec.

Przykład Stankiewicza potwierdza zasadę, którą wspomniałem przy okazji Ligi Pro: Warto grać dobrze już od eliminacji. Stankiewicz mimo dwóch wygranych w półfinale nie wszedł do finału.



@@@

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo