wyselekcjonowanymi piłkarzami, najlepszymi z najlepszych w swoim roczniku. To była zwykła hiszpańska młodzież i jak to z młodzieżą bywa – część lubi sport a część nie, ale przegrana po wyrównanym meczu 5:6 i wygrana 3:1 z Hiszpanami cieszą :-)
Publiczna Szkoła Podstawowa nr 2 w Garwolinie nawiązała współpracę z IES Bahia, szkołą średnią znajdująca się w San Fernando w Hiszpanii (prowincja Kadyks). W ramach wymiany językowej 26 uczniów z Garwolina odwiedziło Kadyks w marcu, a obecnie przyjmują gości z Hiszpanii. Pomysł na wymianę wyszedł ze szkoły hiszpańskiej. Program jest finansowany z domowych budżetów Polaków i Hiszpanów. Nad bezpieczeństwem i walorami edukacyjnymi wymiany czuwa trzech polskich i trzech hiszpańskich nauczycieli.
W trakcie pobytu w Polsce, Hiszpanie mieli okazję poznać Garwolin, Warszawę i Kazimierz Dolny oraz biorą udział w warsztatach językowych, plastycznych i zajęciach sportowych przygotowanych przez nauczycielki opiekujące się wymianą: Katarzynę Miętus, Małgorzatę Cieślańską i Magdalenę Kozłowską.
W Polsce Hiszpanie są od tygodnia. Dziś był ostatni dzień ich pobytu. Udało mi się zamienić kilka słów z Jose Luis Garcia, przy pomocy pani Katarzyny Miętus. Jose powiedział, że czwarty raz jest w Polsce, trzeci w Garwolinie. - Kocham ten kraj. Za każdym razem, kiedy tu jestem odkrywam więcej pięknych miejsc. Ludzie są bardzo gościnni i mili. Nie zgadzam się z opinią, że pogoda w Polsce jest zła, ponieważ zawsze kiedy tu byłem, pogoda była bardzo dobra. Prognozy mówiły, że będzie wietrznie i deszczowo, ale to był tylko jeden dzień – mówił gość z Hiszpanii.
@@@
Jose żartował, że nie wolno nam kłamać, że pogoda w Polsce jest zła. Hiszpanom bardzo podobały się Łazienki Królewskie w Warszawie. Jose bardzo miło wspomina wizytę w Zamościu, „pięknym mieście, w którym nie ma zbyt wielu turystów”.
- Najbardziej zapamiętamy ludzi z Polski, którzy dużo się uśmiechają i dużo mówią. Reszta świata myśli, że ludzie z tej części Europy traktują innych z dystansem, nie mówią zbyt dużo i nie chcą przyjmować gości do domu, ale to nie jest prawda – mówił Hiszpan.
Jose zauważył, że teraz młodzi Hiszpanie i Polacy bardzo dobrze się rozumieją i będą w kontakcie przez kilka miesięcy. Kilka osób być może utrzyma znajomość przez dłuższy czas.
Mecz piłkarski na zakończenie pobytu w Polsce
Dziś uczniowie z Hiszpanii zmierzyli się z chłopcami z Wilgi Garwolin i młodzieżą z PSP nr 2 w meczu na „orliku” przy szkole.
W Międzynarodowym Towarzyskim Meczu Polska – Hiszpania, wzięły udział trzy drużyny. Goście z Hiszpanii, przebywający na wymianie w PSP nr 2 w Garwolinie oraz dwie drużyny gospodarzy: zawodnicy GKS Wilga Garwolin rocznik 2006/07/08 oraz uczniowie klas 7 i 8 PSP nr 2 w Garwolinie. Pierwszy mecz GKS Wilga Garwolin – Hiszpania, po zaciętym boju zakończył się wynikiem 5:6. Drugi mecz PSP nr 2 w Garwolinie – Hiszpania, wygrali gospodarze 3:1. Puchary i medale wręczali: burmistrz, koordynatorzy z Polski, z Hiszpanii oraz nauczyciele z Hiszpanii przebywający na wymianie wraz z uczniami. Sędzia meczy był Dariusz Kasprzak, nauczyciel wf z dwójki. O komentarz zadbał Marcin Makaruk.
Wyniki meczów nie były tak naprawdę ważne. Miały one charakter towarzyski i integracyjny. Podkreślić jednak należy, że polscy piłkarze z Wilgi i uczniowie PSP wcale nie odstawali umiejętnościami od Hiszpanów :-) Zupełnie inaczej niż w seniorskiej piłce, kiedy to przed każdym meczem naszej reprezentacji z Hiszpanami należy się spodziewać katastrofy. Kto wie… Może, któryś z chłopców z Wilgi Garwolin, który zagrał w dzisiejszym meczu będzie kolejnym Robertem Lewandowskim lub Krzysztofem Piątkiem?
źródło: własne, garwolin,pl, Marcin Makaruk
reklama
Komentarze (0)