"Kilkadziesiąt szybkich" z Piotrem Poszytkiem, pomocnikiem Orła Unin
Będę przygotowywał się z inną ekipą, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie
W tym sezonie jest niezwykle ważnym ogniwem Orła Unin. W 17 spotkaniach zdobył 17 goli, a do tego dołożył dwie asysty. 19-latek opowiada o sobie, kolegach z szatni. Który z nich jest największym nerwusem, a który największym fighterem. Jak zaczęła się jego przygoda z piłką?
Kim chciałeś zostać w dzieciństwie?
- To tak, jak raczej każdy - piłkarzem.
Ulubiony piłkarz?
- Zdecydowanie Cristiano Ronaldo, który imponuje mi swoją pracą i mentalnością, ale też Neymar za styl gry.
Ulubiony klub?
- Bardziej kibicuje piłkarzom, których lubię niż klubom, ale lubię Manchester United i Real Madryt.
Drużyna, w której chciałeś zagrać?
- W tych wyżej wymienianych.
Klub, w którym byś nigdy nie zagrał?
- PSG. Uważam, że takie drużyny niszczą futbol swoim nieograniczonym budżetem.
Najlepszy piłkarz w Ekstraklasie?
- Na tę chwilę myślę, że Josué.
Najlepszy piłkarz Orła Unin?
- Denis Dobrowolski. Jest to wszechstronny gracz, który robi sporą różnicę. Z pewnością poradziłby sobie w klubie z wyższej ligi.
Cały artykuł od wtorku w Nowym Głosie Garwolina. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)