W naszym ostatnim wydaniu zapowiadaliśmy prawdziwą drogę przez mękę, która nadchodzi dla Wilgi Garwolin. Już w sobotnie popołudnie zespół z Garwolina rozpoczął arcytrudne trzy spotkania. Na pierwszy ogień miał iść ten, być może, najtrudniejszy, z mocno nastawionym na awans KTSem Weszło.
Rzeczywiście mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia przyjezdnych. W pierwszych dziesięciu minutach to właśnie Weszło mocno dążyło do otwarcia wyniku, jednak podobnie jak przez cały sezon świetnie spisywał się Bieliński.
Chwilę później dosyć zaskakująco do głosu zaczął dochodzić GKS. Grzegorz Piesio w dwudziestej minucie fantastycznie znalazł Emmanuela Obiego, ale Nigeryjczyk spudłował w sytuacji sam na sam. Pięc minut później gospodarze trafili do siatki, ale sędzia nie uznał tego trafienia. Ponownie Piesio zagrał do Obiego, ale napastnik Wilgi rzeczywiście był na ofsajdzie.
Przełomowy moment nastąpił w 35 minucie. Kolejny raz szarpnął niezawodny Obi. Minął już Jakuba Mielcarza, a golkiper Weszło wyciął go tuż przed polem karnym. Sędzia nie wahał się długo i wydalił go z boiska. Niedługo później nad Garwolinem przeszła potężna ulewa, co tylko pobudziło grających jednego więcej "czarno-czerwono-niebieskich".
Dopięli swego już w ostatniej minucie pierwszej połowy. Po półgórnym dośrodkowaniu od Shakurau do piłki dopadł Kacper Wieczorek i nie dał szans golkiperowi gości. Również w drugą połowę garwolinianie weszli jak burza. Piłkę na lewej stronie otrzymał Sebastian Papiernik i skorzystał z błędu niedawno wprowadzonego na plac Antoniego Borkiewicza.
Czara goryczy dla KTSu przelała się w 67 miuncie, kiedy do własnej siatki trafił Igor Lewczuk. Grający doskonałe spotkanie Piesio mocno wstrzelił piłkę, a były gracz m.in Legii Warszawa czy Girondins de Bordeaux trafił do własnej siatki.
Faworyta było stać jedynie na trafienie honorowe, które nie zmieniło nic w dalszych losach meczu. Podopieczni Karola Zawadki wygrywają w piekny stylu od dziesiątej minuty aż do końca kontrolując losy spotkania, tym samym mocno zbliżają się do tak upragnionego utrzymania.
Wilga Garwolin - KTS Weszło 3:1 (1:0)
Gole dla Wilgi: Kacper Wieczorek 45', Sebastian Papiernik 49', Gol samobójczy 67'
Skład Wilgi: Bieliński - Grzegorczyk, Haber, Gac (90+ D. Papiernik), Shakurau (90+ Kaczyński), Kowalski, Piesio, Wieczorek, S. Papiernik, Szulc, Obi (90+ Domański)@@@
Komentarze (0)