Obecność Promnika Gończyce w siedleckiej klasie okręgowej dobiega końca. Wraz z zakończeniem obecnego sezonu założony w 2016 roku zespół spadnie do klasy A i w niej będzie szukał możliwości do powrotu na poziom okręgówki. Jeszcze kilka kolejek przed końcem w Gończycach można było spekulować, czy uda się utrzymać.
Niestety, zabrakło konsekwentnego punktowania i ostatecznie stawka odjechała na tyle, że ostatnie mecze nie były już dla nich o żadną stawkę. Ostatnim z nich było starcie z Pogonią II Siedlce, które wciąż nie były pewne pierwszego miejsca, ścigane przez Wektrę Zbuczyn. Rezerwy Pogoni, wraz z Wektrą zmiażdżyły ligę, tracąc przez cały sezon tylko 13 oczek i wygrana w Gończycach dawało im pierwsze miejsce.
To świetnie podziałało na gospodarzy, którzy uznali już, chyba że nie mają teraz absolutnie nic do stracenia. Zaprocentowało to szybkim trafieniem Mateusza Kiliszka. Napastnik Promnika dobrze odnalazł się w podbramkowej sytuacji i nie dał szans bramkarzowi z Siedlec.
Napór lidera rósł i rósł, aż w końcu przyjezdni dopięli swego i po faulu w polu karnym arbiter tego spotkania wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem tego stałego fragmentu okazał się Dawid Jastrzębski.
Mecz w 69. minucie po rzucie karnym zamknął Marcin Paszkowski, tym samym pozbawiając rywala ostatnich szans na punkty w tym sezonie. Promnik spada z okręgówki po bardzo słabym sezonie, jednak zespół ma potencjał, by szybko powrócić na ten poziom rozgrywkowy, co pokazało chociażby ostatnie spotkanie.
Promnik Gończyce — Pogoń II Siedlce 2:4 (1:3)
Gole dla Promnika: Mateusz Kiliszek 15`, Dawid Kasperczyk 20`
Żółte kartki: Bartosz Zackiewicz, Radosław Szewczyk,
Skład Promnika: Salamończyk — Michalik (70` Rusak), Cieślak, Jończyk, B. Zackiewicz (65` Bartłomiej Babik), W. Zackiewicz, Jaworski Szewczyk, Ochnio (60` Bartosz Babik), Kiliszek, Kasperczyk (55` Kosmala)
Komentarze (0)