reklama
reklama

Zwycięstwo piłkarzy Wilgi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zwycięstwo piłkarzy Wilgi - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNiedziela okazała się bardzo szczęśliwa dla drużyn z Garwolina. Po zwycięstwie siatkarzy i piłkarze nie chcieli być gorsi. Wilga Garwolin pokonała na własnym stadionie drużynę LKS Chlebnia 3:2.
reklama

Przebieg spotkania był jednak bardzo dramatyczny bo do 89 minuty nasi piłkarze przegrywali 1:2. Zacznijmy jednak od początku. Już w 11 minucie mogliśmy stracić pierwszego gola po fatalnym błędzie Przemysława Boratyńskiego, który tak niefortunnie wybijał piłkę ze strefy naszej obrony, że trafiła ona wprost pod nogi napastnika drużyny przeciwników. Na nasze szczęście bardzo pewną interwencją popisał się debiutujący w naszym zespole bramkarz – Radosław Polak. Niestety w 14 minucie w naszym polu karnym pada piłkarzy naszych rywali i sędzia bez namysłu dyktuje rzut karny. Na bramkę zamienia go sympatyczny blondyn drużyny LKS Chlebnia -Tomasz Wacławski. Nasi piłkarze ruszają teraz do ataku ze zdwojoną mocą. Na efekty długo nie musimy czekać. Już w 17 minucie spotkania fantastyczną główką popisuje się Przemysław Boratyński i bramkarz naszych rywali musi wyjąć piłkę z siatki. W 30 minucie kolejny błąd popełnia nasza defensywa – na szczęście po zablokowanym w ostatniej chwili strzale piłka opuszcza boisko i kończy się tylko na rzucie rożnym. W 42 minucie spotkania bramkarz drużyny przeciwników po raz drugi w tym meczu wyciąga piłkę z siatki – niestety bramka nie zostaje uznana ponieważ strzelona została z pozycji spalonej. Jeszcze przed przerwą kolejny raz świetną paradą popisuje się nasz bramkarz ratując drużynę przed utratą drugiego gola. Od początku drugiej połowy Wilga bardzo mocno naciskała na bramkę naszych rywali. Goście przez 10 pierwszych minut drugiej odsłony nie mogli opuścić z piłką własnej połowy boiska. Jednak w 57 minucie udaje im się przeprowadzić błyskawiczną akcje prawą stroną boiska i do czystej sytuacji strzeleckiej dochodzi wstawiony po przerwie Tomasz Płociński (14). Jednak i tym razem zwycięsko z tej sytuacji wychodzi dobrze dzisiaj broniący Radosław Polak (1). Dwie minuty później mogliśmy wyjść na prowadzenie po technicznym uderzeniu piłki po ziemi przez Łukasza Piesio (11). O tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić przekonaliśmy się bardzo szybko. W 64 minucie spotkania dobrą kombinacyjną akcje przeprowadzili Tomasz Wacławski (11), Rafał Sędziński (15) i strzelec bramki Radosław Nowicki (17). Od tej pory przegrywaliśmy 1:2. Wilga za wszelką cenę próbowała doprowadzić do remisu jednak większość ataków nie kończyła się strzałami na bramkę. Swoich okazji nie wykorzystali Łukasz Grążka (7) i Łukasz Piesio (11). W 70 minucie spotkania w polu karnym naszych przeciwników pada przewrócony przez bramkarza Kamil Zawadka (10) ale sędzią nie dopatrzył się przewinienia – nie ma więc rzutu karnego. W 78 minucie nadarza się kolejna okazja do wyrównania, kiedy po niefortunnym wybiciu piłki przez obrońców LKSu piłka przetoczyła się po poprzeczce ich bramki. Wytrwałość się jednak opłaca. W 89 minucie spotkania po kolejnym już rzucie rożnym wyrównującą bramkę po dobitce strzału Łukasza Piesio (11) zdobywa Łukasz Grążka (7). Mamy więc remis ale naszym piłkarzom ciągle mało i przeprowadzają kolejną ofensywę na bramkę rywala. W 90 minucie staje się cud - zwycięskiego gola dla Wilgi zdobywa Łukasz Kargol (9). Tuż po zakończeni meczu poprosiliśmy o krótką rozmowę trenera naszego zespołu - Tomasza Bareja. (Grajdol.pl) Jak pan ocenia dzisiejszy występ swoich piłkarzy? (Tomasz Barej) Popełniliśmy zbyt dużo błędów w defensywie. W ten sposób straciliśmy dwie bramki. A potem musieliśmy to odrabiać. Na szczęści zespół jest dobrze przygotowany fizycznie i w efekcie udało się wygrać to spotkanie. (G) Jak sprawdził się w debiucie nowy bramkarz? (TB) Spisywał się dość dobrze jednak na pewno będzie występował na zmianę z dotychczasowym bramkarzem. (G) Sporo błędów nasi piłkarze popełniają przy wykonywaniu rzutów rożnych. Dlaczego tak się dzieje? (TB) Wynika to z remontów przeprowadzanych na bocznych boiskach. Przez zimę prawie nie ćwiczyliśmy tego elementu gry. Teraz będziemy mieli okazje wyjeżdżać poza Garwolin i na pewno dopracujemy ten stały fragment gry.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama