Podopieczni Rafała Głąbickiego nie mieli wymarzonego wejścia w rundę wiosenną. Oczywiście dobre pierwsze półrocze, a także słabość zespołów z dołu tabeli nie kazała im w żadnym momencie oglądać się za swoje plecy ze strachem o ligowy byt. Mimo to w Uninie wszyscy mieli zakusy nawet wobec problemów kadrowych na zgarnięcie pierwszego kompletu punktów.
Zadanie nie wydawało się łatwe, bo do powiatu garwolińskiego przyjeżdżał Fenix Siennica, nie dość, że wyżej notowany w ligowej tabeli, to wciąż niepokonany na wiosnę. Kolejnym utrudnieniem był bardzo ubogi skład liczebny dostępny u zielono-niebieskich, którzy pomimo wielu braków bardzo ambitnie podeszli do meczu.
To pozwoliło objąć prowadzenie już w pierwszej odsłonie za sprawą Konrada Leśniewskiego. Do przerwy to właśnie gospodarze byli znacznie lepszym zespołem i było to wyraźnie widoczne. Dobrze poukładane w defensywie prowadzone przez grającego trenera "Orły" nie dawały Fenixowi rozwinąć skrzydeł.
W drugiej odsłonie dublet skompletował Leśniewski, a swoje trafienie dołożył także Kamil Kasprzak. Pomimo tego, że w końcówce z ławki weszło dwóch nominalnych bramkarzy i prawdziwy weteran lokalnych boisk Piotr Brych, to przyjezdni nie byli w stanie nawet trafić do siatki.
- Do tego meczu podchodziliśmy w bardzo okrojonym składzie, na ławce mieliśmy dwóch bramkarzy plus weterana Piotr Brycha. W pierwszym składzie od początku meczu po raz pierwszy zagrał szesnastoletni Wojtek Wielgosz, a mecz kończyliśmy w składzie z trzema bramkarzami i dwoma weteranami na boisku. Jestem bardzo zadowolony z każdego zawodnika, który grał w tym meczu, zagraliśmy z charakterem i z sercem, a każdy za każdego walczył, dzięki czemu bardzo zasłużenie zgarniamy komplet punktów. Dzisiaj pokazaliśmy, że nieważne kto gra, dając z siebie sto procent, dostaniemy zawsze tego efekty - podsumowuje mecz szkoleniowiec Orła.
Orzeł Unin - Fenix Siennica 3:0 (1:0)
Bramki dla Orła: Konrad Leśniewski x2, Kamil Kasprzak
Skład Orła: Kielak - Gorbaczuk, Głąbicki, Mikulski, Leśniewski, Konstanty, Matysiak, Wielgosz, Żaczek, Domarecki, Kasprzak, ponadto zagrali: Błachnio, Brych, Łuczak
reklama
Komentarze (0)