Oczekiwania kibiców Sępa Żelechów dobiegają końca. Ich ulubieńcy powracają do gry, choć póki co tylko sparingowo. W pierwszym starciu rozgrywanym w Gończycach podopieczni Piotra Szymańskiego zmierzyli się z grającym w lubelskiej klasie "A" Amatorem Leopoldów-Rososz.
Początek meczu był fantastyczny w wykonaniu żelechowian. Jako pierwszy do siatki Amatora trafił Maksymilian Dębowski już po jedenastu minutach, finalizując absolutną dominację swojego zespołu w pierwszych minutach. Cała pierwsza odsłona była zresztą pod pełną kontrolną ekipy z powiatu garwolińskiego. Dobre pierwsze 45 minut przypieczętował jeszcze Szymon Kryczka, trafiając dwukrotnie w 17 i 36 minucie.
Po przerwie, jak to w sparingach, na boisku w barwach Sępa pojawiło się sporo młodych zawodników, którzy dostali swoją szansę na pokazanie się trenerowi. To nieco zbliżyło do siebie obydwa zespoły, które drugą połowę zagrały już na remis. To nie przeszkodziło Dębowskiemu dołożyć dwóch kolejnych trafień do swojej kolekcji. Tym samym wraz z Kryczką w duecie wzięli na siebie ciężar strzelania bramek.
Na sporą pochwałę zasługuje występ defensywy drużyny trenera Szymańskiego, która w pierwszej odsłonie nie pozwoliła na kompletnie nic oponentom. Przypomnijmy, że Sęp uplasował się na najwyższym miejscu spośród drużyn z powiatu w siedleckiej klasie okręgowej.
Sęp Żelechów - Amator Leopoldów Rososz 5:2 (3:0)
Bramki dla Sępa: Maksymilian Dębowski 11`, 50` 64` Szymon Kryczka 17` 36`,
Skład Sępa: Kowalski D. - Dadas K., Licbarski M., Korgul A., Grzyb D., Wdowiak B., Słyk Sz., Głodek M., Król H., Kryczka Sz., Dębowski M., oraz Szewczak S., Wdowiak S., Szyszkiewicz M., Świtaj A., Skwarek S., Chromiński K., Lis F.
Komentarze (0)