W 2020 roku Avon został przejęty przez brazylijską firmę Natura & Co, tworząc czwartą co do wielkości firmę kosmetyczną na świecie. W 2024 roku Avon International w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie ogłosił upadłość, jednak Natura nadal jest właścicielem Avonu poza tymi regionami, a proces upadłościowy ma pozwolić na utrzymanie marki na rynku.
Jak wówczas zapewniało biuro prasowe Avon Polska, działalność Avon poza Stanami Zjednoczonymi miała nie być objęta postępowaniem i dla klientów, współpracowników, konsultantek oraz innych interesariuszy w Polsce miało się nic nie zmienić. Tak się jednak nie stało.
Na początku kwietnia podaliśmy informację o zwolnieniach grupowych w firmie Avon w Garwolinie. Na bruk trafiło wówczas 178 osób - głównie zatrudnionych na stanowiskach produkcyjnych, ale również pomocniczych, a także biurowych.
„W Avon skupiamy się na działaniach zmierzających do rozwoju naszego biznesu realizując strategiczne inicjatywy, rozwijając sprzedaż bezpośrednią, otwierając się na nowe kanały sprzedaży oraz zwiększając rozpoznawalność naszej marki. W ramach tych działań dokonaliśmy kompleksowej analizy operacyjnej i kosztowej we wszystkich obszarach działalności Avon na całym świecie, obejmując fabrykę oraz centrum dystrybucyjne w Garwolinie. W jej wyniku niezbędna okazała się optymalizacja struktur organizacyjnych, w tym potencjalne ograniczenie zatrudnienia. Wszelkie zmiany zostaną przeprowadzone w zgodzie z naszymi wartościami oraz regulacjami prawnymi. Osobom, których będzie dotyczył ten proces zapewnimy odpowiednie wsparcie w planowaniu dalszej kariery zawodowej.” - brzmiało uzasadnienie, które przesłało nam wówczas biuro prasowe Avon Polska.
Okazuje się, że na tym nie koniec zmian, a pracownicy garwolińskiej fabryki mają prawo być zaniepokojeni. Od jednego z nich otrzymaliśmy informację o piśmie, które wysłał do zatrudnionych w Garwolinie Kristof Neirynck, Avon CEO. Poinformował w nim o sprzedaży przez Natura &Co działałności Avon International w Europie, Azji i Afryce globalnej spółce holdingowej Regent.
Kolejny rozdział?
- Z przyjemnością dzielę się dziś ważnymi informacjami na temat kolejnego rozdziału w historii Avon. Jak wiecie, w lutym 2024 roku Natura ogłosiła możliwość oddzielenia Natury i Avon, co ma na celu wykorzystanie potencjału obu marek. Od tego czasu Natura prowadzi strategiczny przegląd międzynarodowej działalności Avon, rozważając jej sprzedaż, wydzielenie lub separację. - czytamy w piśmie od Kristofa Neiryncka, który patrzy w przyszłość z optymizmem i zapewnia, że "Regent wnosi cenne doświadczenie w tworzeniu długoterminowej wartości dla firm, w które inwestuje". W portfolio globalnej spółki znajdują się marki: Bally, DIM Paris, Escada, Sassoon i Playtex oraz firmy medialne i technologiczne, takie jak TechCrunch, Foundry, CrossKnowledge i Boundless Learning. Prezes Regent Michael Reinstein dostrzega ponoć wielki potencjał marki Avon i jej "wyjątkowość", a jego spółka jest zaszczycona, mogąc wspierać miliony konsultantek na całym świecie.
Będą kolejne zwolnienia?
W fabryce Avon w Garwolinie od jakiegoś czasu nie dzieje się dobrze, nic więc dziwnego, że mail wzbudził zaniepokojenie wśród pracowników, którzy martwią się o swoje stanowiska. Dyrektor generalny jednak uspokaja.
- Wiemy, że zmiany mogą rodzić pytania i jesteśmy tu, aby na nie odpowiedzieć, kiedy tylko będziemy mogli. Dopracowanie wszystkich szczegółów zajmie trochę czasu i będziemy Cię informować na bieżąco o postępach. - pisze do pracowników Kristof Neirynck i zapewnia, że w tej chwili dla nich nic się nie zmienia, a fabryka pracuje jak dotychczas.
Przyznaje także, że trasformacja Avon trwa i wciąż jest wiele do zrobienia.
To nie wszystko
W ostatnich dniach w mediach pojawiła się informacja o tym, że Natura &Co ogłosiła sprzedaż działalności Avon także w Ameryce Środkowej i na Dominikanie (tzw. Avon CARD) na rzecz Grupo PDC. Transakcja obejmuje rynki Gwatemali, Nikaragui, Panamy, Hondurasu, Salwadoru oraz Dominikany. Cena sprzedaży została ustalona na symbolicznego 1 dolara, a dodatkowo Avon Guatemala dokona płatności wierzytelnościowej w wysokości 22 milionów dolarów. Decyzja o sprzedaży działalności Avonu w Ameryce Środkowej i na Dominikanie miała być podyktowana koniecznością dalszej restrukturyzacji i uproszczenia portfela Natury. Grupa od kilku lat zmaga się z wysokimi kosztami operacyjnymi oraz spadkiem rentowności, dlatego konsekwentnie pozbywa się aktywów uznanych za mniej strategiczne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.